Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas zmienić opony zimowe na letnie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2762
Komentarzy: 12
Założony: 24 marca 2013
Ostatni wpis: 18 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
theszprycha

kobieta, 27 lat, Żory

168 cm, 53.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2015 , Komentarze (2)

CZESC :) Chcialam Wam moje kochane uswiadomic, ze waga wcale nie jest wyznacznikiem. Kiedys wazylam 53 kg i chcialam jeszcze zrzucic jakies "zbedne" 3 kg, a dzis waze 61-60 i nue wyobrazam sobie wazyc mniej niz 57. To bedzie moje pierwsze lato, w ktorym bede sie czula dobrze. Majac na wadze 53 kg, moje lopatki bardziej wystawaly, niz piersi, a nogi byly chude niczym rece. Oczywiscie nie zawsze tyle wazylam. Kiedys na wadze mialam 60 (tak hak aktualnie), ale bylam wiele wieksza osoba. Dowod na to, ze miesnie duzo waza? Zdjecie!

3 sierpnia 2014 , Skomentuj

ostatnio nieco poluzowalam. Brakuje mi fitnessu :( ale musze poczekac do wrzesnia. Aktualnie cwicze gdzies w terenie a waga pokazuje 55kg. Doczepilam sobie warkocz, ale nie polecam dodatkowo obciazac glowy na treningach.

7 czerwca 2014 , Komentarze (2)

(puchar)

Ciagle wyznaczam nowe cele, waga leci w dol, a miesnie wychodza na wierzch <3 SUMMER!

12 maja 2014 , Komentarze (6)

 FITNESS to moja miłość <3 ! Postawnowiłam się pochwalić jaki progress odnotowałam. Nie ćwiczę z Chodakowską, bo najzwyczajniej nie odpowiada mi. Uzależniłam się od przychodzenia do klubu. Atmosfera świetna! Rodzinna wręcz, wszyscy się traktują jak starzy znajomi, pomimo różnicy wieku, płci bądź branży zawodowej. Przedszkolanki, lekarki, strażacy, studenci/tki. Polecam każdemu!
Przed i po:   (ściana w tle przy zdjęciu "po" to tło w zdjęciu "przed". przepraszam za brak twary, ale nie ujęłam jej. Dla niedowiarków mogę dodać więcej zdjęć :) )

12 maja 2014 , Komentarze (2)

Halo Halo! Jestem stałą klientką fitness clubu w moim mieście, aczkolwiek zapragnęłam się rozbudować (co jest związane z moim romansem z trenerem, który wyleciał do Amreryki do października i chcę się zmienić do tego czasu max, jeśli chcecie to Wam to opowiem moje kochane). Jednak, żeby nie tracić motywacji na siłce, chce zredukować max tkanke tłuszczową, w skutek czego chce wdrożyć low carb na 4 tygodnie. Ktoś chętny mnie wspomóc?
Zasady proste:
- obcinamy max węglowodany (ale nie do przesady, żeby nie mieć siły funkcjonować)
- 1 raz w tygodniu cheat day (dzień, w którym jemy to na co mamy ochotę), żeby nie zwariować;
- 1 raz w tyg mierzenie;
- zdjęcie przed i po
Uświadoimy wszystkim, że to właśnie węglowodany są odpowiedzialne za tycie! GWARANTUJE EFEKTY ! Ze zdjęć zrobimy album i pochwalimy się wszystkim !