Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już od dzieciństwa byłam pulchniutka. W okresie dorastania się to zmieniło. Ponownie przybierać na wadze zaczęłam po urodzeniu dzieci i myślałam, że nie mam teraz czasu na siebie. Ale kiedy jak nie teraz jest ten CZAS! Ze swoimi zbędnymi kilogramami czuję się źle i odchudzam się sama dla siebie, dla lepszego samopoczucia, pewności siebie i zdrowia.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2123
Komentarzy: 3
Założony: 9 lutego 2015
Ostatni wpis: 28 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
biabelek

kobieta, 41 lat, Opole

166 cm, 68.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 marca 2015 , Skomentuj

Witajcie. Dzisiaj waga pokazała znowu w dół. Nie dość, że weekend, wolne -  to dobry humor od rana. Wspaniale, mimo że pogoda byle jaka za oknem. Wyćwiczyłam się porządnie, a teraz zasłużony odpoczynek. Idę czytać książkę, a potem cieplutka kąpiel. Marzenie :)

6 marca 2015 , Skomentuj

No i już następne tygodnie diety za mną. W zeszłym tygodniu nie dość, że nie schudłam to jeszcze przybrałam na wadze. @@@@@@, więc niestety miało tak być. Jutro kolejne ważenie i mam nadzieję, że się poprawi. 

Realizuję wyzwanie 7000 kcal w miesiąc. Jak na razie idzie świetnie. Mam większą motywację do ćwiczeń. Aby tak dalej szło.

21 lutego 2015 , Komentarze (1)

Witajcie! Dziś kolejne ważenie i - jest, udało się, już 6 z przodu :)) Bardzo dobry humor i energia od rana, na dodatek piękna pogoda. Czego chcieć więcej!

17 lutego 2015 , Skomentuj

Hej. Gdyby doba miała 48 h też byłaby zbyt krótka dla mnie. Wszystkie mamy pewnie wiedzą o czym mówię :) Tyle obowiązków, a po pracy gotowanie na następny dzień. Dobrze, że jedzenie jest tak pyszne, że to rekompensuje. Treningi idą mi coraz sprawniej, ale nie bardzo wiem jak zapisać moje wyniki. W zeszłym tygodniu wykonałam cały plan, a trener w raporcie napisał, że tylko 25 %. Oj, jeszcze trochę nauki technicznej mnie czeka. Biorę się do roboty. Pozdrawiam


11 lutego 2015 , Skomentuj

Dziś drugi trening. Wczoraj rowerek stacjonarny. Idę do przodu i nie mogę się doczekać ważenia! Dieta wspaniała - faktycznie dopasowana i to bardzo smacznie!

9 lutego 2015 , Komentarze (2)

Od soboty rozpoczęłam dietę Vitalii, a dziś pierwszy trening. Jest bardzo dobrze. Sama już od ponad dwóch tygodni ograniczałam objętość i zwiększałam ilość posiłków. Do tego minimum 2 litry wody. Pierwsze efekty są, czuję się lepiej i spodnie nie są już takie opięte :) Od teraz biorę się za siebie raz a dobrze.