Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czy nie lepiej zamiast tępić zło -czynić dobro ?!!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4029
Komentarzy: 76
Założony: 12 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 6 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anielska25

kobieta, 35 lat, Wrocław

158 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Godzina na rowerku ponadto dlugie spacery sniadanko pozno zjedzone obiadek tez wiec dzis kolacji nie bylo a na sniadanko musli na obiadek kochani ryz basmatti z czosnkiem i koreczki warzywne :) Idzie mi super juz sie wkrecilam a najbardziej w cwiczenia :) Oby Wam szlo tak idelanie :)

18 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Hej kcohane nie mam czasu pisać poniewaz cale dzionki spedzam na dworze z moim synkiem ranoo godzina na rowerku stacjonarnym wieczorkiem rowniez godzian zaliczona plus jakies cwiczonka 
SNIADANKO: musli z dwiema lyzeczkami mleka 
OBIAD : rybka po raz kolejny tym razem z koreczkami warzywnymi 
KOLACYJKA: platki owsiane na wodzie 

17 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

ŚNIADANKO : musli z dwiema lyzkami mleka 
OBIAD : ryba gotowana plus pikle w musztardzie 
KOLACJA : duuze jablko i 4 biszkopty 

16 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Witam skarbeczki dziś nie pisałam poniewaz był tak piękny dzień wiec wiekszosc czasu spedzilam na dworze z moim wspaniałym synkiem :) 
ŚNIADANKO: jajecznica  z 2 jajek :) ( bez tłuszczyku)
OBIAD: piers z kurczaka gotowana w ziołach z sałata z jogurtem 0% i octem jablkowym 
KOLACJA: 2 jabłuszka i grejfrut 
Dziś miałam totalnego doła wczoraj zepsuło mi się auto jak na złość ale mimo tego ćwiczenia poprawiaja mi nastrój za chwilke zabieram się za jazdę na rowerku stacjonarnym :) PONIŻEJ zamieszczam zdjęcie mojego obiadku 

15 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Warzywa na patelnie duszone razem z piersia z kurczaka na wodzie pod przykrywka plus do tego przyprawy papryka ostra( ostre poprawia metabolizm ) ziola prowansalskie zabek czosnku :) pyyyszne 

15 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

KOCHANI WEŹMY SIE W GARŚĆ BO PRZY TEJ ZŁEJ DIECIE I BRAKU RUCHU ZA KILKA LAT MOZEMY MIEĆ WŁASNIE TAKI PROBLEM TO PRZYKRE !!! NIE CHODZI O TO BY NAGLE ZMIENIĆ WSZYSTKIE NAWYKI I SIE KATOWAC ALE KAZDY NAWET NAJDROBNIEJSZY KROCZEK POZWOLI NAM DOJSC NA SZCZYT !!!!! 

15 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

DZIEŃ 8 :) 
ŚNIADANKO: pół bułeczki musli :)
OBIADEK będzie o godz 15  : warzywa na patelnie duszone z piersia kurczaka i ziołami a także odrobiną przyprawy gyros ( przepis dodam póżnij wraz ze zdjęciem )
KOLACYJKA: postanowione będzie to kisiel :) 
ĆWICZENIA : 15 minut  TURBO SPALANIE  z Ewa Chodakowską wieczorkiem planowana 1 h do 1.5 jazdy an rowerku :) 
Kochani czuje sie fantastycznie z akzdym dniem coraz lepiej ochota na podjadanie mija żoładek chyba odzwyczail sie obżarstwa na noc poniewaz juz sie nie domaga .

14 kwietnia 2013 , Skomentuj




HEj kochani dzisiejszy dzień był wspaniały dziękuję Bogu za to słoneczko dzięki niemu jest latwiej jestem silniejsza cały dzien spedziłam w ruchu na spacerku ta wspaniała pogoda pozwolila ze wytrwalam na diecie dzień 7 :)
ŚNIADANKO- pół buleczki musli 
OBIAD-gotowane udko z kurczaka z sóroweczka tą co wczoraj (mniam )
KOLACYJKA: grejfrut i jabłuszko ponadto 5 filiżanek zielonej herbatki litr wody i 2 filiżanki czerwonej herbatki . 
ĆWICZENIA: pół dnia spacerek  a także za chwilę zabieram się za jazdę na rowerku wczoraj łacznie jeżdziłam 2 h olus inne ćwiczonka z 20 minut :) Jestem w coraz to lepszej kondycji oby tak dalej .Jeśli ktoś chciałby podjąć się diety a potrzebuje wsparcia możemy wspierać się razem w tym trudnym dla nas czasie i walczyc z tymi zbędnymi kg :) RAZEM ZAWSZE RAŹNIEJ :* Pamiętajcie o tym by nie myślec o diecie a o efektach jakie nas czekaja ile to rpzyneisie nam radości pozdrawiam Życze miłego wieczorku 

13 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Dziś jest dzień szósty ! wstałam rano pełna radości i pozytywnej energii to pewnie dlatego że już nei obżeram się tymi świństwami na noc aż człowiek czuję się o wiele bardziej zadowolony z życia:) Pierwsze co zrobiłam to wypilam zielona herbatke pożniej 40 minut intensywnej jazdy na rowerku przy ulubionej muzyce i 10 minut intensywnego tańca . Na śniadanko zjadłam poł bułeczki pełnoziarnistej po śniadanku godzinny szybki spacerek wróciłam zaczełams szykować obaidek była to piers z kurczaka gotowana w ziolach pieprzu ziolowym i czosnku z suroweczka z kapusty pekinskiej i marchwi z sosem francuskim bez dodatku oliwy jednak z lyzka oliwy z oliwek :) Na kolacyjke proponuję dziś dla siebie sałateczkę z owoców kiwi greifruta i jabłuszka :) Grejfrut i kiwi mają niesamowite własciwosci dla naszego organizmu niesamowicie wpływają na diete i zabijaja cholesterol . Mam dziś chwilę załamania moja sytuacja w związku powoduje ze najchetniej to był siadła i wciagnela cala czekolade jednak tez motywuje mnie do dzialania .Szkoda ze nieraz obcy okazują wiele więcej zrozumienia niż Ci ktroych mamy u boku . Dlatego też proszę Was o wsparcie poniewaz BOJE SIE ! BOJĘ SIE ZE NIE RPZETRWAM .Jst mi podwojnie cięzko bo osoba mi bliska zawodzi na całej linii tak bardzo potrzebuje ciepla i wsparcia a tego nie mam :( .Pozdrawiam Was kochani i jeszcze raz prosze o wsparcie P.S pomiary postanowiłam robić po dwóch tygodniach więc jeszcze tydzień przedemna jak nic nie ruszy to chyba się załamie .