Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jak i tym rzem się nie uda to już nigdy

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6068
Komentarzy: 65
Założony: 16 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 10 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stefekk

kobieta, 41 lat, Kraków

168 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 października 2013 , Skomentuj

62,3 kg

4 października 2013 , Komentarze (2)

62,2 kg

3 października 2013 , Skomentuj

62,9 kg

2 października 2013 , Skomentuj

62,4 kg

27 września 2013 , Skomentuj

słuchajcie.
W dniu 1 sierpnia zaczełam ćwiczyć z wagą około 58 kg.
Jestem do tego czasu na diecie 1500 kcal (w porywach zjadam z 2000 kcal jak mam doła).

A ćwiczę ni emniej niż 4 razy w tygodniu na siłowni!

I wiecie co??? dziś rano (co prawda przed okresem jestem) ale waże 63 kg.

MASAKRA............

Wymiary sie nie zmieniły, ciało ładniejsze, ale jak patrzę na wagę to czasem chciąłbym cofnac czas. ZAŁAMKA i demotywacja :(

24 września 2013 , Komentarze (1)

Powiedzcie mi, czy jak zamiast wody piję herbaty zielone, miętowe, pokrzywę, owocowe w duuuzych ilościach, oczywiście bez cukru, to to może tak być?? teraz jest taka pora roku, że jakś woda mi w ogóle nie wchodzi.... :(

19 września 2013 , Komentarze (4)

Ćwiczę od prawie dwóch miesięcy po około 4 - 5, czasem 6 razy w tygodniu od 1 do 2 godzin dziennie na siłowni (40 minut orbitrek, potem brzuch, uda, czasem bieżnia.
Dieta - różnie - około 1500 kcal, ale zdarzają sie grzesne dni.... :(

na początku ważyłam 59 kilo, a teraz.... 62 .... jakaś masakra...
Wymiary ani drgnęły ani na plus ani na minus, ale czuję sie taka ubita i zmęczona jakby...
Ni eiwem o co kaman... czy przestać ćwiczyć na chwilę? na jakiś czas? Cało mam bardziej jędrne, ale ta waga mnie dobija......

Powiedzcie jak to jest u Was i co z tym zrobić najlepiej proszę, bo nie chcę się zniechęcić do ćwiczeń :(

12 września 2013 , Komentarze (3)

Na siłowni, na której ćwiczę są orbitreki marki Technogym. Maja skalę obciążęnia od 1 do 25.

 Zwykle pracuję 40 minut na ociążeniu 15 i trudno byłoby mi na razie poćwiczyć dłużej.... Czy to nie za krótko? Czytałam, że niektóre z Was są w stanie zrobić godzine lub 70 minut i zastanawiam się, czy ja jestem taka słaba (ćwiczę od 2 miesięcy regularnie 4 - 5 razy w tygodniu plus do tego 30 minut siłowych), czy może ćwiczycie na mniejszym obicązeniu? 

Bo zaczyna mnie niepokoić moja kondycja....

11 września 2013 , Komentarze (2)

Na siłowni, na której ćwiczę są orbitreki marki Technogym. Maja skalę obciążęnia od 1 do 25.

 Zwykle pracuję 40 minut na ociążeniu 15 i trudno byłoby mi na razie poćwiczyć dłużej.... Czy to nie za krótko? Czytałam, że niektóre z Was są w stanie zrobić godzine lub 70 minut i zastanawiam się, czy ja jestem taka słaba (ćwiczę od 2 miesięcy regularnie 4 - 5 razy w tygodniu plus do tego 30 minut siłowych), czy może ćwiczycie na mniejszym obicązeniu? 

Bo zaczyna mnie niepokoić moja kondycja....


29 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

ćwiczę co dzień już od miesiaca, po prawie dwie godziny 5 lub 6 razy w tygodniu.

Zamiast chudnąc waże o kilogram więcej, dziś 61 kg. CZuję się jak słoń, jakby wszystkie ubrania miały na mnie pęknąć. nienawidze siebie i rzygać mi się chce na to jaka jestem obrzydliwa.

 

Patrzę na wasze zdjecia i widze piękne kobiety, które mają tyle wzrostu co ja, ważą z 65 kilogramów i mają piękne ciała, ja waże około 60 i jestem wielką grubą nabrzmiałą świnią.

 

Myślałam, że wyleczyłam się z bulimi, bo nie rzygam już gdzieś z rok, ale z tego si enie da wyleczyć mózgu! ani nienawiści do siebie.... to już koniec