Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem kobieta,ale wcale sie nia nie czuje....zalozyłam Tu konto bo wiele z was tu schudło,chce do was dołaczyc:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4683
Komentarzy: 56
Założony: 24 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 3 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Tulipan87

kobieta, 37 lat, Toruń

170 cm, 82.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witam Was po dluuuuugiej przerwie:) tak,tak dziś są moje urodziny 26...ahhh jak ten czas leci,niedawno miałam 18 a tu już bliżej 30 masakra! U mnie bardzo dużo się dzieje....obiecuje że napisze później wszystko. Muszę lecieć synus wstał właśnie.. Miłego dnia kochani. K.

7 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Hej kochani! Mam wielką bardzo wielką prośbę... Nie mam pojęcia co gotować sobie na obiady,chciałabym wkońcu zdrowo się odzywiac odstawic smażone,tłuste miecho! Proszę jeśli macie jakieś proste,szybkie przepisy to napiszcie. Z góry dziękuje. Miłego weekendu. Buzka:* K.

5 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Czesc słonka! Ją naprawdę chyba nigdy nie pozbęde się tych kg NIGDY! Mam dosyć naprawdę. Co spadną kg to wracają. Miałam już 81 kg i zbliża się @ jem wszystko, nie mogę się opanować i waga już dziś 83.2kg ! U mnie jest ten problem,że gotuje moim chłopaka obiady i ciężko jest tak nic nie skubnac....a sama dla siebie nie mam czasu gotować, taka jest prawda... Pracuje,wracam piore.obiad biegiem. Ogródek, kąpiel małego już późno i spać i na nowo nie mam na nic czasu! Kiedyś uwielbialam chodzic na basen...a teraz dosyć że nie mam na to czasu ( o ćwiczeniach nie wspomnę) to bym wystraszyla wszystkich swoim cielskiem.... Chyba mam jakąs depresję sama nie wiem żyć się odechciewa....jestem coraz grubsza...zauważyłam,że skóra mi się pogorszyła na twarzy mimo że stosuje maseczki,zele, toniki i kremy....wyglądam jak bym miała przeszło 30 lat! A ją mam nie całe 26! Jestem zalamana naprawdę........ Lecę do pracy! Miłego dnia K.

1 czerwca 2013 , Komentarze (7)

Witajcie! Byłam wczoraj u lekarza mojego lekarza prywatnie. I na szczęście nie mam żadnego guza ani ciąży martwej,jak mu opowiedziałam całą sytuację że szpitala po wizycie u tamtego lekarza to był w szoku- dosłownie! On zna tamtego lekarza który mi taka diagnozę wystawił i mówił że on jest "różny" zależy jaki ma dzień i widać ją trafiłam na zły dzień doktorka! Mój lekarz zrobił usg cytologie odrazu,zbadał mi piersi o wszystko jest dobrze.A w "środku" poprostu rana po cieciu cesarskim pogrubila się troszkę i otworzyła i to wszystko!!!!!!!!!! Ale to nie jest wogóle groźne, nie mam się czym martwić. Nawet miałam wczoraj jajeczkowanie także kazał mi dzidzie robić z mężem hehe,ale ją nie chce narazie. Ogólnie to piersi mnie czasem tak pieką takie dziwne uczucie i na to przepisał mi tabletki które mam brać 3 miesiące. I tyle. Wiecie jak mi ułożyło! Normalnie mi całe życie stanęło przed oczami masakra nie życzę tego nikomu. Lecę do pracy....ehhhh miłego popołudnia:* K.

29 maja 2013 , Komentarze (9)

Byłam wczoraj na zwykłej wizycie u ginekologa....niestety w macicy znalazł mi guza prawdopodobnie. Najpierw powiedział że mam ciążę martwa. Mówię Wam coś strasznego usłyszeć takie słowa nie potrafiłam opanować łez. Siedzialam tam pół dnia. Wkońcu wyszłam. Umowilam się do mojego lekarza prywatnie zobaczymy co on powie,mam nadzieję że nie potwierdzi tego samego. Jestem strasznie zalamana co o tym pomyśle mam łzy w oczach rycze jak bóbr, całe życie stanęło mi przed oczami...mam syna che widzieć jak dorasta się rozwija, mam męża kocham go nad życie jest cudowny nie chce ich zostawiać,nie chce odchodzić! Mam OGROMNEGO dola

25 maja 2013 , Komentarze (1)

Zjadlam dziś WIELKIEGO ptysia ze śmietana fuuuj czuje teraz obrzydzenie do niego był za duży zdecydowanie. Ile to kalorii?

19 maja 2013 , Komentarze (4)

.....a mianowicie ogłaszam,że waga leci w dol!:D hehe waga na dziś 81,7kg ale się cieszę! Mam nadzieję,że niedługo zobaczę 7 z przodu. Od kilku dni nie jem słodyczy,wczoraj pozwoliłam sobie na parę ciasteczek grahamki z tofi mmmmmm pyszne były no i wieczorem 3 lampki wina z mężem:) Mam mały problem z tesciami,a ogólnie to z tesciem....ktoś kto mieszka z tesciami to wie o czym mówię....masakra jakąś........ Opisała bym historię ale boję się że ktoś może przeczytać to ze znajomych... Może kiedys... Dziś trochę beznadziejny wpis bo pisze z telefonu,muszę ogarnąć trochę w domu i obiad dla moich chłopaków zrobić:p mąż zażyczył sobie klopsiki w sosie pieczarkowym. Miłej niedzieli zlotka:* K.

16 maja 2013 , Komentarze (7)


Witam póznym wieczorkiem:)

Ciesze sie bo waga wkoncu spada dzis 82.2kg:)))))
wiem ze to woda ale daje radosc i sile na dalsza walke hehe.

Musze sie przyznac zaczynałam z 84.5kg tak wzrosła mi waga po załozeniu tu konta,ale jadłam wiec nie ma sie co dziwic.
Na szczescie sie opamietałam i juz kilka dni nie jem słodyczy i ostatni posiłek o 17:)

          Jutro napisze wiecej.
             Pozdrawiam K.

 hehe słodki co:)

7 maja 2013 , Komentarze (3)


 Czesc wszystkim!

Wczoraj zaliczam dzien do jak nabardziej udanych,wszystko poszło super po 17 juz nie jadłam nawet,co mnie bardzo cieszy:)
Pocwiczyłam nawet stepper,brzuszki,sprzatanie i w pracy tez miałam niezły wycisk:)

Wiecie co nie wiem czy dobrze zrobiłam ze tutaj załozyłam konto mysłałam ze sie wspieramy tutaj wszyscy,ze sobie pomagamy,wymieniamy sie dobrymi rdami....wczoraj prosiłam o menu,cwiczenia bo naprawde nie mam pojecia od czego najlepiej zacząć...ale widze ze chyba nawet mnie tu nikt nie czyta.
Widze inne pamietniki i chyba macie juz swoje grona znajomych wiec chyba nowe osoby nie sa tu mile widziane-tak własnie czuje
Nie wiem czy jest sens pisania dalej pamietnika.

Troche mnie zdołowała ta cała sytuacja naprawde,z poczatku miałam motywacje WAS i nadal mam ale teraz to sama nie wiem.
Chyba zawsze bede gruba....

Miłego dnia mimo wszystko zycze. 
Pozdrawiam K

6 maja 2013 , Komentarze (2)

 Witajcie ponownie!

Nie pisałam ponad tydzień-chyba. Niestety przez ten weekend majowy nie miałam czasu na nic w pracy nadgodziny....A po weekendzie wiadomo griolowanko było troszke alkoholu i waga wzrosła:(

 Mam do was wielka prosbe potrzebuje rad co do cwiczen i do menu
Chce zmienic nawyki zywieniowe na zdrowsze mam zamiar gotowac dla siebie,ale nie mam pojecia co!
Z cwiczeniami tak samoco mam robic?jezdze rowerem troche,mam stepper,brzuszki....a te cwiczenia z netu jakos nie działają na mnie....chyba ze zle szukam...
POMOCY
piszcie wszystkie dobre rady bede wdzieczna i to bardzo!

W przyszłym tygodniu mam zamiar troszke sie zmienic...fryzjer iiii moze kolczyk w nosie zawsze chciałam miec:-)
Moze to doda mi pewnosci siebie i wkoncu osiagne swój cel:)

Pozdrawiam miłego dnia zycze wszystkim  K:>