Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chce odmienić swoje życie , to mnie motywuje :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22884
Komentarzy: 375
Założony: 6 maja 2013
Ostatni wpis: 22 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarna2811

kobieta, 30 lat, San Felice

171 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 maja 2016 , Komentarze (16)

Tak więc czas biegnie nieubłaganie, ale ja się opamiętałam na szczęście!!! 
Pierwszy miesiąc było -4 kg ... a potem waga zaczęła wariować.. rosnąć.. stanęła...  tragedia !!! Załamałam się tym, i postanowiłam coś zmienić. 
Już prawie miesiąc takiego zastoju, a przypomnialam sobie że obciełam kalorie właśnie taki czas temu do 1200. Według tego co się ostatnio naczytałam w książkach i artykułach, dostarczałam za mało, i organizm magazynował i bronił się jak się tylko da.. Więc wracam na 1500 , czyli tyle ile mniej wiecej dostarczałam na początku i waga leciała.  Zbyt radykalnie to obcięłam no i mam za swoje ! 
Tak więc teraz 1500 kcal , 5 treningów w tyg , woda woda i jeszcze raz woda, no i oczywiście bez słodyczy !!! 
Mam nadzieję że będzie spadek, ale z ważeniem poczekam sobie około tygodnia a może nawet dwóch ! 
Efekty muszą być ! Przy tych 1200 kcal miałam mało energi i siły na ćwiczenia przez co unikałam ich jak ognia. 
Jeżeli macie jakieś uwagi lub byłyście w podobnej sytuacji liczę na wsparcie i wasze doświadczenie :) 

Menu na dziś : 
- jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem + pieczywo żytnie z pomidorem
- jabłko 
- makaron ciemny z sosem ( został ze wczoraj :) ) 
- orzechy włoskie 
- serek wiejski z pomidorem + kromka żytnia 

Aktywność na dziś : 
- rowerek 30 min
- ABS Mel B  
- trening na spalanie 


No i odrobinka motywacji : 

18 maja 2016 , Komentarze (2)

... ale nieoczekiwanie u mnie dziś mega power do ćwiczeń diety itp :) 
Wreszcie ! Bo ostatnim czasem kiepsko z motywacją . 

Tak więc menu na dziś : 
śniadanie - grahamka z sałatą, pomidorem szczypiorkiem i berlinką pokrojoną w plasterki + activia jogurt naturalny z malinami
II śniadanie - jabłko 
obiad - makaron z sosem pomidorowym 
przekąska - arbuz 
kolacja - serek wiejski z czosnkiem  pomidorem i szcypiorkiem + kromka żytniego chleba 

Aktywność na dziś : 
20 minut ćwiczen z Ewą z jej gazety BeActive 
15 minut różnośći ( brzuszki , pajacyki, skakanka itp. ) 
30 min rowerek 

16 maja 2016 , Komentarze (1)

Dzisiaj króciutko 

Menu : 
śniadanie - kromka chleba żytniego z warzywami 
II śniadanie - wasa z serkiem pomidorami i bazylią - 20 g (jeden batonik) 
obiad - leczo warzywne 
przekąska - banan 
kolacja -  jajecznica ze szczypiorkiem, pomidor, kromka żytnia, sałata 

Ćwiczenia - 40 min rowerku i 1,5 godz spaceru . 

Za 5 dni będzie dzień porównawczy 2 miesięcy mojego odchudzania.. przez pierwszy miesiąc 4 kg w dół...  ten miesiąc jednak zaprzepaściłam i to konkretnie..  !!! 

13 maja 2016 , Skomentuj

.. a więc coraz mniej czasu by wyglądać przynajmniej dobrze na plaży . 
Muszę się bardziej przyłożyć.. i zmusić do ćwiczeń..  ostatnio wychodze na całe dnie z domu i chodzę, spaceruje, ale to zdecydowanie nie pozwoli mi na osiągnięcie dobrego wyniku.. 
Rozpiska aktywności oczywiście poszła w kąt.. jednak rowerek staram się wdrażać bardzo często. 

Dziś 40 min jazdy przeplatanej. 
10 min jazdy + 20 pajacyków, brzuszków, przysiadów, wymachy nóg, skręty tułowia, szybkie stopy 
I tak w kółko .  

Przynajmniej tyle żebym robiła co dzień, było by super.. 

A z dietą, różnie.. kaloryczności staram się nie wzbijać byt mocno w górę, ale mimo to nie zawsze jest zdrowo. 
Muszę się opamiętać ! 

Dziś byłam u fryzjera chociaż w ogóle sobie nie zasłużyłam..  i efekt też taki sobie ... 

Mam nadzieję że WY się pięknie trzymacie planu !!!! :* 

Wrzucam motywację bo zdecydowanie jest mi potrzebna : 

9 maja 2016 , Komentarze (6)

Witajcie, właśnie wróciłam  3 godzinnego  spaceru  z córką i przyjaciółką :) 
Przekułyśmy malutkiej uszka , bo zabierałam się za to już od jakiegoś czasu , no i jest :) 
Nic a nic nie płakała :) Ślicznie wygląda z kolczykami :)  

Przede mną dzisiaj 30 min rowerku i ABS :) 
A moje dzisiejsze jedzenie wygląda tak : 
-  2 bułki zbożowe, szynka, banan, makaron z mięsem, a co do kolacji jeszcze nie wiem :) 
Niezdrowe --> szklanka pepsi , parę herbatników  ;P

4 maja 2016 , Komentarze (8)

Hej dziewczyny! 
Dotychczas jeżeli chodzi o aktywność to ćwiczyłam co mi danego dnia przyszło do głowy, ale znam siebie i wiem że jestem bardziej systematyczna gdy mam coś rozpisane. Idąc tym tropem rozpisałam sobie plan treningów na MAJ :) 
I zamierzam się go trzymać ;) 

Zestaw Full - to zestaw jaki ułożyłam na podstawie książki "Rok z Ewą Chodakowską " 
A Zestaw X to moja kombinacja jej 6-cio minutówek z YT :) 
Turbo Spalanie to trening który wrzuciłam parę dni temu z Centum Sportowca z YT :) 
No i oczywiście ABS z Mel.B . 
Skalpel i rower to wiadomo :) 

Mam nadzieję trzymać się tego co sobie założyłam , musi się udać :) 


Menu na dziś :
- śniadanie - owsianka z kokosem rodzynkami i kandyzowaną pomarańczą + INKA 
- II śniadanie - kromka żytnia z szynką pomidorem i rzodkiewką 
- obiad - ryż z sosem bolońskim 
- podwieczorek - truskawki + banan 
- kolacja -  kanapki żytnie z pomidorem szczypiorkiem papryką i szynką :) 


A wczoraj wieczorem przywitałam się z @ więc nastrój dziś kiepściutki .. 

Trzymajcie się !!! 


 98 dni do wylotu :) 

3 maja 2016 , Komentarze (3)

Właśnie skończyłam ćwiczyć , a dziś zafundowałam sobie 50 min takiej oto aktywności : 
- 30 min jazdy na rowerku (interwały)
- ABS z Mel.B
- 6 min na pośladki z Ewą 
- wyzwanie na wew.partię ud, również z Ewą 

Właśnie wcinam 2 śniadanie : kiwi i orzechy włoskie 
Na śniadanie była kromka żytnia z sałatą,pomidorem i szynką + jajka na twardo 
Na obiad prawdopodobnie pełnoziarniste spaghetti 
Na kolację chyba owsianka z rodzynkami i kokosem :) 

Życzę wytrwałości moje Panie :* 


99 dni do wylotu :) 

2 maja 2016 , Komentarze (1)

Cześć kochane, wiem że parę dni mnie nie było, ale trwam sobie dalej w swoich postanowieniach. 
Tak jak pisałam we wpisie wcześniejszym - waga schowana głęboko i nie ciągnie mnie nawet żeby sprawdzić czy zastój ruszył czy też nie. 
Wychodze z założenia że jak człowiek ćwiczy i ogranicza cukry (eliminacja słodyczy całkowita) i niezdrowe przetworzone i tłuste jedzenie to muszą być tego efekty ! Prędzej czy później :) Nigdzie mi się nie śpieszy chociaż wiadomo chciałoby się już teraz zaraz wyglądać super.  Ale wiem że skoro moje odżywianie i aktywność była taka jaka była, to z dnia na dzień tego nie zmienię. Tata widzi mnie średnio raz na tydzień czasem raz na dwa, i mówi mi ciągle że schudłam i że on to zauważa, babcia to samo. Więc chyba coś się dzieję  :) 
Nie powiem, bo w głowie ciągle siedzą mi cyferki .. ile kg do wakacji chce zrzucić itp itd..  a  tak naprawdę nie zamierzam chudnąć do wakacji a potem już nie..  Natomiast wyjazd na wakacje i zakup sukienki na wesele są dodatkową motywacją :) 
Zrobię wszystko co w mojej mocy by wyjść na plażę w ciele w którym czuje się dobrze, i żeby wstydu mężowi na ślubie znajomych nie przynieść ..
Zżyłam się z tym odchudzaniem że na szczęście przeszło mi już myślenie o kaloriach, kilogramach i centymetrach.. to po prostu moje nowe "normalne" życie :)  


Nie mogę się już doczekać <3


100 dni do wylotu :)) 

Trzymajcie się !!! :* 

27 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

A więc kobietki , ja dziś wypociłam tyle : 
- 5 min skakanki "bez skakanki" :) 
- 2 rundy tego treningu ( chociaż jak go podejrzałam to byłam pewna że nie dam rady nawet połowy jednej ) - Super się ćwiczy ! Pojutrze odwale 3 rundy - OBIECUJĘ !!! 
-  ABS z Mel B 
- i jeszcze jedna runda z filmiku na dole :D ihaaa !!! Rewelacja :D 

Mega zmęczona, mega spocona , mega szczęśliwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!   I tak mają wyglądać moje treningi , na maxa , do kresu wytrzymałości !
Mogę więcej niż mi się wydaje !!!  Mówię Wam poważnie, oglądając ten trening mówiłam - nie dam rady przez najbliższe 15 kg tego zrobić , a jednak !!!!!!
Do dzieła ! :) 

26 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Dieta.. Super ekstra.. dopóki marchewki na kolację nie zagryza się tostem i ciastkami maslanymi .. 

Dziś planowo miał być dzisiaj reset. . Ale powiedziałam sobie .. O nie !!!!  Dupa na rower i godzina za mną. . 

Tylko co z tego skoro efekt na zero.. 

Nie wiem dlaczego sama marnuje to co udało się osiągnąć. . To nie wiele ,ale więcej niż nic ..  

Jak chce lepszego wyniku za miesiąc to trzeba #@$&$!@^& !!! 

Dobranoc :*