Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Jagoda8802

:(

Wogóle przestałam tu zaglądać,nie przestrzegam diety..nic mi nie wychodzi a do tego ten okropny dół..już chyba przestało mi zależeć na czymkolwiek...Boże ale beznadzieja

Wróciłam!

Witajcie dziewczyny!
No nie było mnie parę dobrych dni..problemy z pracą, w domu, z kasą no i tęsknota za ukochanym = NICI Z DIETY
Ale mam zamiar od nowa zacząć się starać, może w końcu się uda

Bieganie czas zacząć....

Wczoraj był mój pierwszy bieg  masakra... zero kondycji.. ale własnie tak to jest jak sie niic nie robi
. Nie powiem przebiegłam nie duzy kawałek ale przeciez na pierwszy raz nie da sie Polski obleciec...
Grunt, że zaczęłam

78

Hej! Waga pokazała 78 kg suuuuperrrrr
Od dziś biegi i pojdzie

No i po co to

No i po co to wszystko? Po co martwię się o Niego, co tam robi czy mu sie krzywda nie dzieje (wyjechał do Angli). Siedze zamartwiam się, myśle a on zwyczajnie ma to gdzieś. Nie oddzwania nie odpisuje, imprezuje. Ja siedze i sie martwie. Myslalam ze zawsze juz bedziemy razem.Czym sobie na to zasłużyłąm? Przecieżja tego gnoja tak bardzo kocham...

Jak??

Jak poradzić sobie z tęsknotą?

:)

Grilowanie czas zacząć:)

Witajcie dziewczyny!
Pierwszy dzień zmagań za mną :) dałam radę a to już coś. Dzisiaj wybieram się na grilka :) Myslę, że kiełbaska z grila mnie nie ,,zabije'' no i oczywiscie grilowane warzywka :) Miłego dnia

Silna wola!!

moja silna wola jest chyba do du....Mam tak straszna ochotę zajrzeć do lodówki i nażreć sie jak zawsze a  to dopiero przecież pierwszy dzień zmagań :(
A po za tym smutam i w gruncie rzeczy zawsze smutki i doły zajadałam...

Jak zaczynaliście???