Pozdrawiam Was od siostrzyczki ;)
Przyczłapałam do niej już rano, z laptopem oczywiście a ona nie umie się Was nadziwić :) Czyta komentarze, śmieje się, ma łzy w oczach :) Mówi, że żałuje, że gdy ona gubiła kilogramy nie wiedziała o tej stronie :)
Odgapiłam trochę od jednej Vitalijki o akcji 13 dni do sylwestra. Stwierdziłam, że dobry moment na małe odliczanie i staranie się na ten dzień - ale po nowym roku nadal! Bez wyjątków :)
Zrobiłam kolejną tabelkę, ale już mini rozbudowaną. Przejrzysta, czytelna i widać czy poszło dobrze czy nie ;)
Trzymajcie się ciepło :)
Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze :)
Co do callanetics - ćwiczę, czuję się bardzo dobrze po nich. A ściągałam z chomika callanetics pm i callanetics am.
Jedna z Vitalijek prosiła mnie o przykładowe menu, po którym tak mi kilogramy lecą. Otóż, ja nie układam specjalnie posiłków, nie kombinuję. Nie jadam słodyczy, słonych przekąsek i gotowych dań. Nie piję coli i słodkich napojów. Zamieniłam chleb na ciemny, makaron na pełnoziarnisty a ryż na brązowy :) Staram się jeść 5 posiłków dziennie, i jeść przede wszystkim śniadania, które kiedyś w ogóle dla mnie nie istniały ;)
Ale obiecałam jej, że spiszę menu z kilku dni i tu wstawię, więc myślę, że po tym tygodniu przy ważeniu dodam Was moje menu :) Może komuś się przyda? :)
Pa!