Gdybym wzięła sobie przygotowane papu do pracy byłoby dobrze :(
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (2)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 68909 |
Komentarzy: | 1476 |
Założony: | 16 września 2013 |
Ostatni wpis: | 2 stycznia 2019 |
kobieta, 40 lat, Częstochowa
167 cm, 108.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
od 9.5 m nie przespałam w ciągu dłużej niż 3 h, a teraz u nas jeszcze kalejdoskop jednego dnia anioł drugiego wychodzące rogi... brak mi ostatnio cierpliwości i samozaparcia nie wspomnę o czasie na dietowanie, nie wspomnę o ćwiczeniach :( taką sobie dziś kawę zrobiłam (z dodatkiem herbatki córuni)...
spacerowo i foto dalej poobracane
Oby już nie wiało i padało bo zimą nawet przy -10 byłyśmy min. 1,5h na dworze a ostatnio siedziałyśmy co rusz w domu bo nie było warunków ☹
W menu
Aktywność
basenowo po raz pierwszy, brakło czasu na fotosy i
jedzenie
gryz snikersa i bułka (kanapka) po basenie, kawunie, herbatka, woda, chrupki Oli a poza tym
wiem, wiem mało ale czasu jeszcze mniej :(
W ramach aktywności wieczornej przenoszenie córki kilkanaście razy z jednego pokoju do drugiego bo uparła sie na kabel od grzejnika oraz zaległe prasowanie. Jutro bedzie steper w końcu :D ojjj tęskni mi się chyba za bieganiem...
Będzie foto aby nie oszukiwać samej siebie ale nie
wiem czemu obraca je w cały świat
diety nie było jadłam normalnie ale odkurzyłam steper i zaliczyłam na nim 25minut