Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wzloty i upadki... Przed ciąża - 36kg, 2.5 roku po urodzeniu córki waga wyższa niż startowa w 2015 roku... Jak większość mam postanowienia na 2019 rok... ZOBACZYMY CO Z TEGO BĘDZIE

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 68894
Komentarzy: 1476
Założony: 16 września 2013
Ostatni wpis: 2 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kachna_grubachna

kobieta, 40 lat, Częstochowa

167 cm, 108.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2016 , Komentarze (3)

Mamy 20/21 tydzień ciąży 

1 marca 2016 , Komentarze (17)

Leżę w  domu ale ciągle pojawiają się nieładnie plamienia i brzuchu mnie boli... Te bóle są chyba raczej spowodowane gazami a w ciąży nie bierze się leków :(

Ostatnia swoją księżniczkę widziałam się  czwartek i z tego co mówił lekarz na sie dobrze... Teraz widzimy się w piątek :) 

Aaaaa w sobotę zmieniam nazwisko jak nic się nie wydarzy :p

12 lutego 2016 , Komentarze (13)

Nie jest dobrze - krwotok i pękniete łożysko :(

7 lutego 2016 , Komentarze (4)

i mamy 15 tydzień - powoli przestaję martwić się wagą bo nie mam chyba na nią za bardzo wpływu...

30 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Oby teraz było spokojnej... W poniedziałek wracam do pracy, ciekawe czy dam radę i czy waga zwolni? 

24 stycznia 2016 , Komentarze (10)

ciekawe co powie lekarz tzn. czy pozwoli na powrót do pracy?

.

w czwartek natomiast mam prenatalne :)

17 stycznia 2016 , Komentarze (11)

niestety tyję sobie bo ruchu mi brak :(

9 stycznia 2016 , Komentarze (16)

Leżymy w domu, nadal w dwupaku :) 

4 stycznia 2016 , Komentarze (9)

wczoraj wieczorem zauważyłam brudną wkładkę i pognałam na najbliższy SOR i leżę na opór od wczoraj

2 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Zaczęłam 10 tydzień i waga poszła w górę ale to chyba wina brak wizyt w toalecie od 3 dni :( zobaczymy jutro...

.

Poza tym czuje się różnie, nie mdli mnie całymi dniami tylko okresowo, jak czuje ze jest nie halo wymyślam sobie zadania aby nie myśleć. Nos mam jak pies gończy i chowam niektóre rzeczy przed domownikami jak mydło w płynie czy perfumy bo niestety pojawimy się wymioty...  

Pochorowałam się w święta i przyśpieszyłam wizytę u gin, wszytko było ok. Następną mam 15.01 a potem do końca stycznia prenatalne za które niestety będzie trzeba zapłacić