Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

www.oh-helloagnieszka.
tumblr.com

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2442
Komentarzy: 60
Założony: 17 września 2013
Ostatni wpis: 11 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mary1996

kobieta, 27 lat, Wrocław

174 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: cel I -69 kg, cel II - 63 kg, cel III - 57 kg

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Dziewczyny nie było mnie tu długo. Moja walka z kilogramami trwa.

Ja już nie daje rady...  Mam taki apetyt, że nie mogę przestać jeść. Czuję że przytyłam. Czuje sie okropnie w swoim ciele, nienawiśc do samej siebie wraca, łzy leja się strumieniami. Straciłam już nadzieje. Kolejne lato w dżinsach?! Ja niegdy nie wygram tej wali, próbuje już od 6 lat wsyztskimi mozliwymi sposobvami, naprawde wsyztskimi.

Nie wiem co robić, wraca nienawiśc, myśli samobójcze, ja nie chce żyć w takim ciele

17 października 2013 , Komentarze (7)

Hej dziewczyny!
Nie było mnie tu trochę. Połowa tego czasu była beznadziejna, połowa taka sobie. 
Dotrzymałam mojego postanowienia o nieważeniu się przez miesiąc. Właśnie miesiąc minął, zważyłam się dzisiaj i -2,7 kg :) Niby nie wiele jak przez miesiąc ale jako że połowa tego czasu była beznadziejna to jest super. Centymetry też pospadały :)
Chyba wrócę do codziennego zapisywania jadłospisu na V. ;-) 
Dzisiaj było ok, nic nadprogramowo. 
A jak tam u Was?
Trzymajcie się!

 

3 października 2013 , Komentarze (1)

Hi girls!
Dzisiaj mam bardzo dobry humor:) Zrobiłam przemeblowanie w pokoju i czuję sie o wiele lepiej. W weekend zrobię jeszcze tablicę marzeń i będę miała swój cel cały czas przed oczami. Dzisiaj dietka ładnie mi poszła :) 

Jadłospis: 
I kakaowa owsianka z pomarańczą
II koktajl (jogurt naturalny, truskawki, banan)
III makaron z warzywami na patelnię
IV krupnik
V sałatka: mieszanka sałat z jogurtem naturalnym, ziarnami słonecznika i pestkami dynii

9 day squat challenge (pomyliłam się, powinnam mieć dzisiaj rest day, a zrobiłam kolejny, zrobię rest day jutro)

Lecę Was poczytać, nauczyć się jeszcze biologii i spać :D
Jutro impreza u mojej przyjaciółki. Dieta oczywiście dalej obowiązuje!
Dobranoc :*



2 października 2013 , Skomentuj

Hej dziewczyny!
Poużalałam się, zjebałam z głodzeniem się. Wiadomo było że prędzej czy później będzie napad. Ale wolałam się łudzić że tego uniknę.
Ma teraz straszne problemy rodzinne i finansowe, i niesttey to sie odbija na moim samopoczuciu.
Teraz już mi lepiej. Jem teraz normalnie, tyle żeby nie być głodną. 

1 października:
I jogurt pitny danone
II baton fitness, kawa z mlekiem z automatu
III 
IV drożdżówka, skitless
V zupa krupnik
VI 2 pomarańcze, 2 banany
VII 2 kromki ciemnego chleba z kiri
6 day squat challenge

Dzisiaj:
I banan
II banan
III banan
IV pomarańcza
V zupa krupnik
VI banan
VII koktajl (jogurt naturalny, banan, truskawki)
7 day squat challenge

6 bananów dzisiaj :o. Nie zdążyłam nic innego wziąć do szkoły. I mam cały dzień na nie ochote. Wiem, że jadłospisy nieidealne, jutro będzie lepiej :)
Wybaczcie, że ostatnio Was nie komentuję, nie mam czasu. Obiecuję że nadrobię wszytsko! 
Mary:)

30 września 2013 , Komentarze (2)

I jogurt pitny truskawkowo-bananowy danone
II zupa krupnik

5 day squat challenge

Wiem, że mnie ochrzanicie znowu że za mało jem. Ale nie mogę jeść więcej. Jestem za gruba. Wiem, jakie konsekwencje zwykle ma takie jedzenie i że to niezdrowe, i że potem mogę mieć napady i zjeść tysiąc razy tyle. Ale nie daję juz rady.

[EDYTOWANIE]
Boże, tak strasznie ogromny kompuls, tak strasznie się nażarłam. Nie mogę znieść swojego ciała.

29 września 2013 , Komentarze (4)

I koktajl (jogurt naturalny, truskawki, banan)
II pomarańcza
III mleko, musli tropikalne fitella
IV fasolka szparagowa, 2 parówki sojowe, kawa z mlekiem
V 2 jabłka, kawa z mlekiem

brzuszki: 50 + 50
15 minut marszobiegu

28 września 2013 , Komentarze (3)

Cześć piękne!
Skosiłam dzisiaj trawę, trochę się pouczyłam i leniuchuje ;-) Siedze cały dzień na laptopie, przeglądam thinspiracje, oglądam supernatural. Co ja zrobię jak obejrzę wsyztsko? :c Jeszcze tylko 1 sezon mi został.

Jadłospis:
I kakaowa owsianka z pomarańczą
II 3 kromki ciemnego chleba z kiri i rzodkiewką
III jabłko, kawa z mlekiem
IV zupa pomidorowa z makaronem
V szpinakowe penne z suszonymi pomidorami
VI jabłko

3 day squat challenge

Idę dalej nic nie robić ;-)
Papapa:*

27 września 2013 , Komentarze (9)

Hi girls!
Jestem taka wykończona po całym tygodniu, w ten weekend mam też tak strasznie dużo nauki ale przynajmniej się wyśpię. Dzisiejsze wieczór spędzam oglądając supernatural<3
Dzisiejszy jadłospis:
I banan
II baton musli
   kawa z mlekiem
III makaron z leczo
IV banan, pomarańcza, jabłko
V pomarańcza

squat challenge: day 2 -55 squats
brzuszki: 50

Idę poczytać co tam u Was i spać bo jestem wykończona!
Dobranoc:*

26 września 2013 , Komentarze (3)

Cześć dziewczyny :)
Zacznę od dzisiejszego menu:
I zupa pomidorowa z makaronem
II koktajl : jogurt naturalny, truskawki, banan
III zupa pomidorowa z makaronem
    4 kostki czekolady
IV 2 parówki sojowe, kromka chleba
Dzisiaj zupa pomidorowa na sniadanie, albowiem kocham ją i mogłabym ją jeść dosłownie cały czas! 
Wiem, mało wartości odżywczych, zróżnicowania w tych moich jadłospisach. Jakoś tak nie mam weny ani pomysłu na dietę. 
I zaczynam squat challenge:
dzień 1 zaliczony :)

Dzisiaj dużo łeż - ciężka sytuacja rodzinna. Juz mi lepiej. Przejdę przez to. Nie ma innej opcji.

Mary :)

25 września 2013 , Komentarze (3)

Siemka! 
Wczorajsze menu:
I jogobella brzoskwiniowa, 1 kromka ciemnego chleba
II batonik musli
III szpinakowe penne z suszonymi pomidorami [273 kcal]
IV 2 tosty (z serem salami i z pieczywa tostowego 3 ziarna) z ketchupem, kawa z mlekiem
V 2 pomarańcze
VI 2 jabłka, pomarańcza
Takie głupie menu bo zaspałam do szkoły więc chwyciłam jogurt i zjadłam go w biegu i nie zdążyłam śniadania do szkoły. Potem wieczorem tak chciało mi się żreć że masakra, i zjadłam wszytskie te owoce, lepsze to niż słodycze. 
I dzisiejsze:
I banan
II jabłko
III jabłko
IV jabłko
V zupa pomidorowa z makaronem (dużo)
Dzisiaj też zaspałam i też zdążyłam tylko chwycic owoce i wybiec z domu ;c
Jakaś beznadziejna ostatnio ta moja dieta. Nie mam weny, nie mam na nic ochoty, nie mam pomysłu na obiady, nie umiem wstac wcześnie żeby zrobic porządne śniadanie...

Ostatnio znowu wracam do nawyków z zeszłego roku - popołudniowe drzemki, nie potrafie rano wstać. Nie chce mi się uczyć i zlewam. Tak nie może być! W zeszłym roku przez to omal nie zdałam. W tym roku zależy mi na ocenach! Chcę się uczyć. Ale tak nie mam siły, tak mi się nie chce, mam tyle zaległości i zero motywacji. Zmotywujcie, błagam!

Cóż, lecę do biologii.
Trzymajcie się ciepło!
Mary