Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam się, bo: 1.chce jak najdłużej zyc w zdrowiu dla moich dzieci 2.chce czuc się atrakcyjna 3.chce kupować sobie fajne ciuchy i żeby te ciuchy fajnie na mnie lezały Zainteresowan mam wiele, jestem zodiakalnym Blizniakiem:) Lubie czytac, słuchac dobrej muzyki, lubie się uczyc nowych rzeczy: aktualnie scrapbooking i szycie na maszynie:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6449
Komentarzy: 78
Założony: 5 listopada 2013
Ostatni wpis: 30 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
piasecka76

kobieta, 48 lat, wrocław

161 cm, 94.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 7 z przodu:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 marca 2015 , Komentarze (1)

Abonament na bebio dobiega końca, na razie nie wykupuje. Spadło trochę kg i pare centymetrów. Nie rezygnuje z diety, ale chcę już taką konkrektnie dla siebie a nie z systemu komputerowego. Mam nadzieje na następne stracone kg.

 Tymczasem jezdze regularnie na swoim rowerku stacjonarnym i wzięłam się na powrót za Chodakowską.

23 marca 2015 , Komentarze (3)

Jaglana nie należy do kasz, które lubię. Jeśli wymieszam ją z torebką warzyw na patelnie to jest ok. Zdrowo i smacznie. Ostatnio wypróbowałam ją w wersji deserowej. Zmiksowałam szklankę ugotowanej kaszy, z połową szklanki mleka, połową szklanki wiórków kokosowych, dosłodziłam stewią. Wyszły dwie miseczki musu. Kasza niestety była wyczuwalna. Może następnym razem dodam jeszcze banana, albo innego owocu. Jeśli chodzi o zdrowe desery wciąż wygrywa deser z awokado.:)

A na obiadek dziś potrawka mięsno warzywna. Do tego albo kasza jęczmienna albo kuskus. W szafce ciągle czeka komosa ryżowa - mam już kilka fajnych przepisów, które niebawem się tutaj pojawią.

Wiosennie pozdrawiam:)

19 marca 2015 , Komentarze (6)

W życiu zjadłam chyba ze cztery sztuki awokado, w tym 3 w zeszłym roku:) Debiut stanowiło śniadanie : czyli pasta z jajkiem ugotowanym na twardo wymieszanym właśnie z awokado. Można to posiekać , rozgnieść ...wszystko jedno. Odrobina soli i na chlebek:) mniam.

To jest drzewo na którym to cudo rośnie:)

100g to jakieś 220kcal, dużo tych dobrych tłuszczy.

Awokado wskazane jest dla osób chorujących na stłuszczenie wątroby i zaburzenia metabolizmu tłuszczów, gdyż zawarta w nim miedź powoduje normalizację funkcji enzymatycznych wątroby i ustępowanie stłuszczenia - ta informacja jest dla mnie szczególnie ważna.

Najważniejsze jednak jest to, że można to zjeść w formie naprawdę smacznego deseru :)

Wystarczy zmiksować obrane awokado z bananem, dodając 2 łyżeczki kakao naturalnego. Ważne żeby owoce były dojrzałe. Posypałam to szczypta wiórków kokosowych. Było pyszne, słodkie, miało konsystencje kremu , a smak był czekoladowy:) w lecie z dodatkiem malin musi być boskie:)

Wiem, że to też ma kalorie, ale właśnie słodycze są moim problemem, nie umiem ich wyeliminować, więc może znajdę zamienniki które będą miały dużo wartości odżywczych a nie mase konserwantów, syropów glukozowo-fruktozowych itp.

Polecam do wypróbowania:)

17 marca 2015 , Komentarze (2)

Zamówiłam Prolavie, korzystając z promocji zapłaciłam z przesyłka ponad 100 zł.No cóż. Szału nie ma. Moje skojarzenie z kisielem, to kubek ciepłej i słodkiej przyjemności:) Tutaj trzeba się pocieszyć 100ml wody, w której rozpuszcza się ową saszetkę. Woda ma być zimna bądź letnia, odczekać 3 minuty jeśli chce się mieć konsystencję jak kisiel, bądź wypić od razu jako napój. Wczoraj wypiłam, a dziś rano zrobiłam kisiel - nie smakowało mi. Czuje obcy smak, proszkowy. Chyba będę to piła -chociaż myślałam że potraktuje to jako zamiennik słodkości. Na razie moja silna wola (przynajmniej wczoraj) pokonała słodycze. Jestem 2 dzień na monodiecie, ssie niemiłosiernie, żołądek pobolewa. Ciągle biorę swoje inhibilitory, ale w małej dawce,może dlatego to ssanie jest czasem tak bolesne.

16 marca 2015 , Komentarze (1)

  Kilka dni temu zakupiłam rowerek stacjonarny - używany, za stówke. Licznik trochę szwankuje, tzn nie widać cyferek w całości, ale nie przeszkadza mi to. I tak sobie jezdze, powoli się rozkręcam:) Troszke to nudne, wczoraj wstawiłam rowerek do salonu i oglądałam tv - było całkiem ok.

  Wprowadziłam też zmiany w diecie bebio. Nie wytrzymywałam na tej ilości kalorii i zmniejszyłam tempo chudniecia na 0,7 kg na tydzień. Teraz mam 1600 kcal.

 Zanim jednak ja wypróbuje to od dziś jestem na diecie, która wg wielu opinii nie jest zdrowa. Kiedyś, jak byłam jeszcze młoda i zgrabna :), zastosowałam ją z dużym przymrużeniem oka i zgubiłam pare kg. Teraz mam nadzieje....musze zobaczyć że coś spada, bo oszaleje

13 marca 2015 , Skomentuj

no nie mogę, nie umiem

2 marca 2015 , Komentarze (4)

Był ślub, przyjęcie, tort, alkohol ( po miesiącu abstynencji zaszumiało:)))i 1 kg do przodu...

Postanawiam: w miesiącu marcu zgubić 3 kg i nie jesc słodyczy przynajmniej przez 20 dni...to minimum , najlepiej żeby tak było przez cały miesiąc...minus te dwa dni które już przegrałam:/

Dzis spacerek 5km...dzieci chore...jutro już nie pójde, bo nie mam ich z kim zostawić...to może pocwicze w domku.

23 lutego 2015 , Komentarze (2)

spadek może niewielki, ale ok. Niech będzie. wczoraj uległam pokusie nasłodkie (@), ale z powodu ogromnych wyrzutów sumienia, próbowałam się uleczyć ćwiczeniami - 1h10min. I super:))

W sumie zaraz będzie miesiąc, jak jestem na bebio, wynik -2,2 kg, czyli brakuje 1,8 kg do planowanego spadku.

19 lutego 2015 , Komentarze (2)

nie chciało mi się a wyszło całkiem dobrze, 30 min cwiczen na brzuch i boczki od Chodakowskiej , a potem fajne spalanie , polecam:) https://www.youtube.com/watch?v=SO0aKPbxIJo

i patrząc na plener w którym nakręcono ten materiał motywacja rośnie :) plaża i bikini:)

18 lutego 2015 , Skomentuj

jeszcze takich 9:)