Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Relaksuje się przy tworzeniu dekoracji florystycznych, robieniu makijaży, paznokci hybrydowych, pracy w ogrodzie przy kwiatach, jesienią na wycieczkach do lasu na grzybobranie, robieniu słodkości. Wszystko amatorsko na własne potrzeby. Kocham deszczową jesień i mroźne bezsniezne zimy. Zdarza się też między tym ładnie chudnac i przybierać na wadze dlatego tu z wami jestem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 436259
Komentarzy: 42582
Założony: 16 listopada 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaska.Aneta

kobieta, 40 lat, Kraków

172 cm, 99.40 kg więcej o mnie

Twój asystent
Świetnie Ci idzie!
Schudłaś 43.3kg
Postanowienie wakacyjne: Nie poddawaj się, nawet gdy myslisz, że nie dasz rady iść dalej! ☺

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lipca 2014 , Komentarze (39)

Witam

Jak już wiecie u mnie sobota= porządki.

 I tradycyjnie montowanie obiadku. Dziś padło na pyszne choć może niezbyt dietetyczne Bifteki-czyli greckie kotlety mielone z fetą. Jeśli ciekawe jesteście smaku i przepisu polecam wypróbować. Korzystałam z vloga Kocham Gotować słynnego z Top Chefa Piotra Ogińskiego



(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

Jak już ogarnęłam dom to pojechałam z Moim W. do teściowej, bo chora, znaczy przewróciła się gdzieś na podwórku i wybiła sobie bark, była na SORZE gdzie zrobili jej prześwietlenie, nastawiali i dali zastrzyk przeciwbólowy. 


(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

Po drodze od teściowej zahaczyliśmy o las ( tak o las i też po nim spacerowałam, truchtając krok krok za W. z racji fobii przed gadami na szczęście tylko jedną ropuchę spotkałam, węży nie było ;)). Nazbieraliśmy pięknych prawdziwków na zupkę.


(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

 A jak wróciliśmy do domciu to jeszcze zmontowałam ciasto z obawy, że może się ktoś jutro napatoczyć z racji moich imieninek. Proszę nie krzyczeć, nie zjadłam jeszcze z niego ani kęsa i ogólnie dziś też się poprawnie trzymałam z dietą. Może nie na szóstkę, ale na 5+ 8)Ale ruchu dzisiaj miałam sporo... Przynajmniej około 3h sprzątałam i 3 godziny łaziliśmy po lesie, a na wadze na pewno z pół kg mniej, bo komary wyssały ze mnie chyba z 2 litry krwi :<:D


(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

Nie daleko domu rok temu otwarli fajne kąpielisko bardzo blisko mojego domu, z piaszczystą plażą, restauracją, zjeżdżalnią i innymi atrakcjami, ale grubasów to tam chyba nie wpuszczają, bo jakby weszli do wody to by się rozlała na brzegi (szloch):D

Tak się to miejsce mniej więcej prezentuje

Twarze zamazałam, bo to moje znajome.


(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)


Teraz lecę pod chłodny prysznic, bo jestem cała przepocona, strasznie gorąco.

25 lipca 2014 , Komentarze (34)

Dzisiaj w ten upalny i parny dzień:

(gwiazdy)Prałam8)

(gwiazdy)Kosiłam8)

(gwiazdy)Plewiłam8)

(gwiazdy)Gotowałam8)

(gwiazdy)Podlewałam8)

(gwiazdy)Zakupy robiłam8)

(gwiazdy)Dietę zachowałam8)

(gwiazdy)Ciasta nie piekłam8):D

(gwiazdy)3 litry wody wypiłam8)

(gwiazdy)A na koniec padam ze zmęczenia.(spi)

(gwiazdy)P.S. Zapraszam chętnych do mojej grupy

 gdzie mile widziany jest aktywny udział w rozmowach :)

(gwiazdy)https://app.vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/...;)

24 lipca 2014 , Komentarze (79)

Hejka Babeczki.

Tak dalej być nie może, bimbałam i bimbałam przez równe 3 miesiące i na bimbałam aż 5kg. Zaktualizowałam suwak wagowy i kurna muszę się ogarnąć. !!!! Ech te imprezki grillowe, procenty i domowe wypieki poszły mi w tyłek aż zanadto.

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)



A co do wczorajszego wpisu na temat zachowania sąsiadki...

Nie dodałam jednej istotnej rzeczy...

Ta sąsiadka to siostra mojej mamy czyli moja ciotka, więc tym bardziej mnie zrozumcie że nie stać mnie na to by kobiecie wygarnąć co o niej myślę. Stare dobrze przysłowie mawia..."Z rodziną to dobrze, ale tylko na zdjęciu" .

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)



Pada i jest parno, idealna pogoda na grzybki. Mojego W. aż skręca że jestem tak uparta i nie chcę jechać z nim do lasu (jak wiecie lęk przed leśnymi gadami skutecznie mnie odstrasza)

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)



Powiedzmy ciasto wczesno imieninowe

śmietankowo-czereśniowe

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

Do następnego!!!

23 lipca 2014 , Komentarze (91)

Hello

 Poszłam z rana w ogródek co by podlać w szklarni i przywlekłam pęk świeżej mięty, pęk lubczyku, grochu jaśka, ogórków na mizerię i klika pomidorów. Lubczyk, miętę i ogórki zamroziłam, z grochu wyszła zupka a pomidorki na kanapki do kolacji.

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)





 Dostałam od znajomej piękne róże, które ktoś w ilościach hurtowych wyrzucił nad rzekę, a ludzie z wioski sobie pozbierali. Wygląda mi to jakby ktoś po prostu pozbywał się dekoracji państwowych z jakiejś uroczystości, bo taki akurat zbieg okoliczności, że wszystkie były w kolorach tylko białych i czerwonych. Ja sobie z nich taki bukiecik zrobiłam. 

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)




Z innych tematów...

Chciałam nawiązać do sąsiadki, do tej której opiekowałam się domem pod jej nieobecność gdy była na wyjeździe w Czechach. Jak juz pisałam kosiłam jej trawnik (swoją kosiarką i benzyną),  podlewałam i nawoziłam kwiaty w ogrodzie (swoimi kubikami wody i swoimi odżywkami), pilnowałam wywozu śmieci z posesji, odbierałam pocztę itp.za co miałam dostać obiecaną butelkę czeskiego rumu. Owszem przywiozła mi ją dołączając rachunek (paragon) ile się należy do zwrotu.

 Łożesz, wywaliłam oczęta ze zdziwienia   Toż ja jej kilka tygodni doglądałam dom,  a ona mi z takim numerem wyjechała. Spoko wyjęłam pieniądze, zapłaciłam jej za ten rum i kij jej w oczy. 

 Wredna, jeszcze potrafiła się prosić o wiadro ogórków, co i tak jej dałam 10kg dzień wcześniej tak bezinteresownie, bo mam na tyle. Ale jak jej mówiłam żeby sadziła wiosną ogórki bo się jej przydadzą to nie nie bo u niej nie ma kto ich jeść, teraz jak widzi że ja robię z ogórków cuda wianki to się jej też zachciało je mieć. Grrryy no musiałam się wygadać, wybaczcie :PP

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)




A z przyjemniejszych wieści, za tydzień we wtorek świętują imieninki Marty, czyli m.in. ja.  Może jakieś ciasto na weekend zaserwuję z tej okazji, choć specjalnie chyba świętować nie będę. Może lampka wiśnióweczki w towarzystwie Mojego W. starczy

(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

Do następnego wpisu


22 lipca 2014 , Komentarze (86)

Hello Kobitki.

Lubię bawić się makijażem i lubię blogerkę, vlogerkę, wizażystkę katOsu ( Maxineczkę również) to takie moje Guru w tematyce makijażowej. Tutoriale tych Pań często są moimi inspiracjami. Z resztą nie mogła bym nie wspomnieć że to dzięki KatOsu trafiłam na Vitalię.  Dzisiaj wpadł mi w oko ten o to makijaż. I czemu nie skorzystać kiedy mamy gorące kolorowe lato więc i ja dałam się ponieść fantazji. 


A wisienką na torcie jest dzieło Mojego W.



 Gdy spotkasz w życiu czarne myśli

To pomaluj je

Ogrody ubierz w kwiaty wiśni
Mów szarościom nie
Bo kiedy chcesz to w sobie masz
Paletę najpiękniejszych barw


Kolory tańczą w Twoich oczach
Pod rzęsami śpią
Oceany dwa
Kolory tańczą w Twoich oczach
Słońce kocha Cię
A ze słońcem Ja

Miłego dnia Dziewczynki 

21 lipca 2014 , Komentarze (70)

No i jestem dziś po raz drugi .

Co do natrętnych reklam problem pomogła rozwiązać VikiMorgan

Poleciła użyć programu odkurzacz i spy bot, zeskanować, pousuwać wszystkie zbędne śmieci w komputerze i tym sposobem jak na razie wszystko hula należycie, a ja odetchnęłam z ulgą :D


W podziękowaniu za rady poczęstuje Was sernikiem na zimno z biszkoptami, borówkami i galaretką jagodową aaaam (smiech)

 Tak mi posmakował na sobotnim grillu, że nie byłabym sobą gdybym go nie zrobiła.

EDIT: Wrzuciłam jego fotkę na FB 5min temu, a już pod drzwiami stała gromadka dzieci od siostry, że widzieli na FB ciasto i przyjechali. Tym sposobem już po serniku. Rozumiecie to? Znajomi są u mnie z prędkością światła jak tylko wyczują wypieki.:D



                                    Z tematów ogródkowych:

*podlałam w szklarni

* zerwałam wiadro ogórków (przerabiając je od razu na mrożona mizerię)

* zerwałam koper, posiekałam i zamroziłam


                              Samopoczucie po balandze już okey 8)


                                     Dieta spoko, jako tako 

 

21 lipca 2014 , Komentarze (87)

Witam.

Nie no to jest jakaś porażka. Mój komputer głupieje, już spędziłam wczoraj pół dnia na poprawieniu funkcjonowania tej Vitalii ale komputer całkiem zgłupiał, bez Adblocka strona wygląda w ten sposób ( nachalne mrugające reklamy nakładające się jedna na drugą) w taki sposób odniechciewa mi się w ogóle wchodzić do pamiętnika czy na jakiekolwiek inne strony Vitalii

A tak wyglądają strony z blokadą (całkiem do bani). Już ściągałam inne wersje tego Adblocka, nic nie pomogło, a bez niego ani rusz, bo człowiek nie nadąży zamykać tych pieprzonych reklam. O dziwo tylko na tym portalu mam ten problem, na innych stronach Adblock prawidłowo spełnia swoje zadanie. 

Także nie będę tu dalej jeśli tak to ma działać. 

Chyba że umiecie na to jakoś zaradzić.

20 lipca 2014 , Komentarze (41)

Witam Laseczki!

Pomocy, umieram!

Fatalne samopoczucie, śmigła, ból głowy, kac morderca efektem wczorajszego grillowanego procentowania. Dawno tak nie poszalałam.

Dzisiaj jestem totalnie rozbita, Mamy już godzinę 11tą a ja w piżamie, rozczochrana, nie ogarnięta, w ustach jak w gumowym kaloszu, z brakiem pomysłu co tu w gary wsadzić. Takiej siebie dawno nie widziałam, gdzie ten ład i porządeczek Gosposiu? Się pytam :?;)

A tu jeszcze sis dzwoni że chcą nas zabrać nad kąpielisko "Chorwacja " w Jurkowie. Chyba nie jestem w stanie dość że mam nadal @, to jeszcze nie wydepilowana należycie "w sferze intymnej ":PP i gdzie mi się wybierać w taką trasę kiedy ja wypruta jak flaki jestem. I jeszcze ten skwar na dworze, o matko, dobijcie mnie (kreci)

P.S. Do jasnej anieli precz z tymi natrętnymi reklamami z Vitalii, noż oszaleć można!!! Chyba Adblock zastrajkował:<

19 lipca 2014 , Komentarze (17)

Hello Kobitki

Sobota na wysokich obrotach:

Rano trasa do Krakowa

Potem szybki obiad (bobik i racuszki z borówkami)

Koszenie trawnika

Sprzątanie

Pranie

Podlewanie w szklarni+zbiór ogórków dla sąsiadki

Dieta na ocenę dostateczną z racji tego, że właśnie szykuję się na grillowanie u sis gdzie zamierzam podrinkować ;)8) 

Lecę się kąpciać.

18 lipca 2014 , Komentarze (96)

Witam Was kwiatuszkowo.

 Ot to taki bukiecik liliowy z kwiatków ogródkowych zdobi stolik w salonie 



Niby swoje, niby dobre, ale ile przy tym roboty to się wczoraj właśnie przekonałam. Od rana do północy mycie, parzenie, krojenie, mieszanie, przyprawianie, upychanie w słoje, gotowanie, etykietowanie, tak się wydaje, że swojskie ale kupa roboty przy tym. Spiżarnia powoli pęka w szwach, a gdzie tu jeszcze miejsce na buraczki tarte, na pomidorki suszone w zalewie olejowej, na przeciery, czy paprykę konserwową. Muszę dodatkowe półki wygospodarować. Że miałam mnóstwo cukinii to zrobiłam:

Na obiad Placuszki cukiniowe:

Na kolację Pasztet cukiniowy:

Na zimę Sałatka z cukinii:

I że znów narwałam wiadro ogórków to trza było je przerobić, więc tym sposobem zmontowałam Ogórki w miodowej musztardzie:

No i na to wszystko poświęciłam wczorajszy dzień. 



    A ze spraw dietkowych- wzorowo! OLEEEE  



Dziś koszenie trawnika jesli pogoda na to pozwoli, bo coś momentami kropi deszcz.



                          A tym czasem zerknę w Wasze pamiętniki póki mam wolną chwilkę

                               

  BUZIAM