Dzisiaj w ten upalny i parny dzień:
Prałam
Kosiłam
Plewiłam
Gotowałam
Podlewałam
Zakupy robiłam
Dietę zachowałam
Ciasta nie piekłam
3 litry wody wypiłam
A na koniec padam ze zmęczenia.
P.S. Zapraszam chętnych do mojej grupy
gdzie mile widziany jest aktywny udział w rozmowach
http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/...
samotnicaaa
26 lipca 2014, 17:25Pracus na calego:-)
Ciasteczkowy.Potworr
26 lipca 2014, 16:21No proszę, a ja nic... bo byłam w pracy, po pracy już padam z nóg :( ;p
urodzona13marca
26 lipca 2014, 16:19Też ciasto nie upiekłam, ale zrobił to mąż... Aaaaa! Trudno sobie odmówić domowego wypieku :/
judipik
26 lipca 2014, 10:02Super piramida :) Gratuluję pomysłu :) Pozdrawiam.
Meg73
26 lipca 2014, 07:45Jak zwykle pracowita :)
angelisia69
26 lipca 2014, 06:37hehe zero biernosci
sarna88
26 lipca 2014, 00:02szybko, konkretnie, na temat :) gratulacje :)
vitalijczyka
25 lipca 2014, 22:57punkt dla Ciebie, że ciasta nie upiekłaś !! :D
marii1955
25 lipca 2014, 22:51Świetna jest ta Twoja PIRAMIDA :) Dobrze , że napisałaś "mile widziany jest aktywny udział w rozmowach " , a nie tylko na obserwowaniu ... Sporo się dzisiaj natrudziłaś - słodkiego odpoczynku - całusek :)))
Grubaska.Aneta
25 lipca 2014, 23:32No tak co by grupa żyła a nie umarła śmiercią naturalną:/.
SylwiaOna
25 lipca 2014, 21:47Odpuściłaś ciasto...nie wierzę :P
Grubaska.Aneta
25 lipca 2014, 23:21No popatrz punkt dla mnie, ale korciło by coś upiec:)
MamaJowitki
25 lipca 2014, 21:25Aktywnie ;)
.Wiecznie.Gruba.
25 lipca 2014, 20:14nooo to galancie ;]
asia20051
25 lipca 2014, 19:35jak zwykle zapracowana :) miłego wieczoru
SLIM2BE
25 lipca 2014, 18:31Super , ze nie bylo pokus:-)!!!
MIPU91
25 lipca 2014, 18:28jaka piramidka:] super:]
piteraaga
25 lipca 2014, 17:59Zajrzałam, przeczytałam, popodziwiałam...
Grubaska.Aneta
25 lipca 2014, 18:13:)
Magdalena762013
25 lipca 2014, 17:31Wow. I wszystko godne pochwaly! A ja: nie pralam (ale zaraz bede), nie kosilam i nie podlewalam i nie plewilam (nie mialam czego), zakupiw nie robilam (cos tam jeszcze jest w lodowce), diety nie trzymalam (ciezko, jak sie ma w pracy solenizantki), ciasta tez nie pieklam (ale za to nachwalilam kolezanke, ze jej super wyszlo), no i wody moze z litr:(