Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam Mam 22 lata postanowiłam schudnać dla samej siebie. Chce to zrobic puki jeszcze nie jest tragicznie i nie mam do zrzucenia 20 kg ale niewiele ponad 10 kg. Mój cel to ładna figura do wakacji. Najgorzej jest w obszarze brzucha (boczki i spora fałda tłuszczyku)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4524
Komentarzy: 20
Założony: 13 stycznia 2015
Ostatni wpis: 20 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
AnIaAa2015

kobieta, 31 lat, Łużna

164 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Dziś czuje ze zjadła bym wszytko czego na diecie nie wolno w ilosciach nieograniczonych(tort)(hamburger)(pizza)Ale zbliżają się "te dni" a wtedy zawsze byłam jak odkurzacz:) Na szczęście  udaje się mi powstrzymać.Wcześniej pisałam ze robie brzuszki i przysiady. Dziś znalazłam w internecie fajne wyzwanie może uda mi się trochę się z tym zaprzyjaźnić.:p

16 stycznia 2015 , Skomentuj

Dzieki temu że tak pięknie świeci słońce i w ogóle jest przyjemnie na zewnątrz  na spacerze czuje sie cudownie mieszkam na wsi wiec świeże powietrze i możliwośc pójścia gdzie tylko nogi poniosą dają mi uczucie lekkości,co sprawia ze nawet po 6 km nie czuje juz takiego wielkiego zmęczenia i mam wiecej energii co już jest ogromnym plusem.Ciesze się ze coś robię<3

Podsumowując efekty maleńkie ale juz jakies sa ciekawe czy to dieta czy jednak dzięki spacerom może niedługo się tego dowiem.Waga odrobinę w dól ale jeszcze sie przesadnie nie cieszę. byle do środy  i będzie pierwsze dwa tygodnie:) Nie poddajemy się byle do celu:*

14 stycznia 2015 , Skomentuj

Dziś mija dokładnie tydzień od kiedy postanowiłam coś w sobie zmienić stając na wadzę nie oczekiwałam niczego  a tu zaskoczenie bo pokazała kg mniej. Wiem  ze to może być tylko wahanie wody w organizmie ale uśmiech na twarzy się pojawił od razu lepiej dziś mi się maszerowało.5 km na świeżym powietrzu. Samopoczucie super :DA i od Wczoraj stosuje balsam ujędrniający na całe ciało... zobaczymy czy da jakieś efekty. 

13 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Uff jestem w 6 dniu  mojej męki z wagą.Kondycji do ćwiczeń można powiedzieć że w ogóle nie mam.Chodakowska w grę jak na razie nie wchodzi bo łapie zadyszkę już po rozgrzewce.(szloch) Ale zaczęłam maszerować moje minimum to 5 km na dzień z prędkością 5km/h. dodatkowo dziś postanowiłam dołożyć brzuszki  i przysiady i tak codziennie zwiększać ilość.Jeśli chodzi o jedzonko to  ostatni posiłek godzina 18 w razie dużego napadu głodu  po 18 Jabłko lub marchewka. Zero słodyczy.Biały chleb zamieniony na ciemny lub chrupkie pieczywo, oczywiście zero fast-food , gazowanych i słodkich napoi . Duże ilości  wody i zielona herbatka.Trzymać kciuki!!!!:D(swiety)