Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarnulka2014

kobieta, 32 lat, Gdańsk

170 cm, 82.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zobaczyc rowne 80kg do sylwestra!;)

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie!

Mam w glowie totalny metlik. Nie wiem co robic.. jak mam postapic.. co mam czuc? ehh niewiecie o co chodzi .. i nie moge powiedziec Wam.. to zbyt skomplikowane. Zycie w jednym momencie moze wywrocic sie o 180° .. niewiem z jednej strony czuje sie taka szczesliwa.. z drugiej strony boje sie ... ze mnie to przerosnie... pogubilam sie..


Waga powoli spada.. wczoraj upilam sie do nieprzytomnosci. dzis mam mega kaca wypilam juz chyba z 5 litrow wody. Jutro mam urodziny koncze 22 lata a czasami czuje sie jak male dziecko.. Czytam Wasze pamietniki. :) tylko nie komentuje , nie mam do tego głowy..

Pozdrawiam.;*

17 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie!

Wraz z koncowka zimy zaczela sie moja dobra passa. ;) Ciuchy coraz luzniejsze. Mile uczucie choc czuje lekki dyskomfort gdy spodnie na lydkach , udach i tylku wisza jak worek ;D Orbitreka narazie niekupie niestety a to dlatego ze w najblizszym czasie bede miala spooory zastrzyk gotowki i wtedy bede mogla kupic dobry sprzet.;) wszystko zaczyna sie ukladac ;D jestem taka szczesliwa ze sobie nie wyobrazacie ;D Te slonce z rana napawa mnie tak pozytywna energia ze chce sie zyc ;D Pozniej cos dopisze jak przyjdzie cos do glowki ;)

Pozdrawiam.;*

16 lutego 2015 , Komentarze (9)

Witajcie! ;D

Dzis mam tak dobry dzien ze hoho same dobre wiesci od rana do mnie docieraja ;)) chyba dzisiaj wieczorem wzniose toast lampka wina za sukces w jednej bardzo waznej sprawie ;) od dluzszego czasu nie moglam zejsc ponizej 85kg a tu prosze dzis niespodzianka 84,8 kg .;) tak wiec pierwszy cel mam za soba . Nastepny to 7 z przodu. Niby 5kg .. tak duzo a tak malo.;) mam nadzieje ze do wielkanocy ujze ta 7. ;) niewidzialam jej dobre 4 lata ;P to by bylo cos ;) no nic ide zjesc sniadanko i do roboty ;D

Pozdrawiam.;*

14 lutego 2015 , Komentarze (3)

Witajcie!

Waga raz w gore raz w dol. Nie przejmuje sie tym. Bylam dzis na malych zakupach . Kupilam pare ciuszkow i kosmetykow. W nastepnym tyg klade sie do szpitala. przez te chore zatoki zrobil mi sie jakis polip w nosie i musza go wyciac. Troche mnie to przeraza ale jak trzeba to trzeba. ;P to tak w skrocie bo jestem padnieta. odezwe sie w poniedzialek ;)

Pozdrawiam.;*

11 lutego 2015 , Komentarze (3)

Witajcie!

Dzis dzien jak kazdy inny . Waga oczywiscie sobie stoi ;) Jutro tlusty czwartek i tu wielki dylemat . Zjesc pączka czy go nie zjesc haha nie no zjem ze dwa napewno. Nie wiecej . Rano mam misje do spelnienia a mianowicie wędrówka do lidla po te nieszczęsne pączki ;) w tamtym roku tata kupil kilka i tak posmakowaly , ze mama wyslala go drugi raz i kupil cala torbe haha ;) w tym roku ten zaszczyt pojscia do lidla wypadl mnie i na szczescie bo kupie tyle zebym mogla zjesc max dwa paczki ;)

W sobote walentynki .. My spedzimy je spokojnie . Tesc dal nam wino wlasnej roboty a robi niesamowite mowie Wam ;) wiec zapowiada sie milo i romantycznie. ;) Odezwe sie zapewne dopiero po weekendzie .;) postaram sie jak najmniej nagrzeszyc obiecuje hehe ;)

Pozdrawiam.;*

10 lutego 2015 , Komentarze (7)

Witajcie!:D

Dzis robie sobie dzien lenia i wolny od diety .;) A to dlatego , ze waga zaczela wariowac . Raz w gore raz w dol. Dam mojemu organizmowi troche odpoczac. Mama mnie namowila na babke ziemniaczana. A co mi tam. ;) Jedyna zasada ktorej dzis nie zlamie to picie wody - juz mam wypity prawie litr a dopiero 11 godzina ;) wiec ze 2,5 mysle, ze zmieszcze ;) a jutro juz grzecznie i mam nadzieje , ze waga w koncu ruszy ;) Moze wieczorem cos dopisze ;)

Pozdrawiam.;* 

8 lutego 2015 , Komentarze (7)

Witajcie! ;)

Niedziela jak to niedziela , czas odpoczynku , rozluznienia..  regeneracji sil po minionym tygodniu i uzupełnianie energii na kolejny.. Ale nie w moim przypadku - nie w tym tygodniu. Nie chcac marnowac czasu i dzis troche porobilam porzadkow. Babcia mojego męża mówi, że w niedziele sprzatać to grzech - w niedziele trzeba odpoczywać. A co jeśli jestem wypoczęta ? Jeśli mam siły i ochote aby sprzatać? To też grzech? Nie rozumiem tego totalnie. Troche dziś kcal spaliłam i jestem z siebie dumna! 


Dieta idzie wzorowo. Wody wypiłam chyba ze 3litry. Waga ładnie spada. Teraz siedze z eksperymentem na głowie. Nasmarowałam swe kudły oliwka dla dzieci. Jaki bedzie rezultat sie zobaczy.Mam nadzieje , ze ją odmyje i nie bedą tłuste.Może któraś z Was próbowała tego? 


Tak sie wybierałam do laryngologa z tymi moimi zatokami.. i wyglada na to, że samasie wylecze zanim do niego pójdę. Kupilam metafen zatoki, biore go od nakichś 3 dni i dziś pierwszy raz od kilku miesięcy odetkał mi sie nos (co prawda tylko na pare minut) ale dziwnie sie czułam . Przyzwyczaiłam się oddychać buzią i nosem tak jakos inaczej mi sie oddycha teraz ;) 

No nic konczę te moje wywody , bo Was zanudze na amen. Dziekuje , że jesteście.

Pozdrawiam.;*

7 lutego 2015 , Komentarze (4)

Witajcie! 

Wczoraj narzekalam, ze krzyz mnie boli.. to prawda bolal niemilosiernie. Ale na noc wzielam dwie tabletki leku na zatoki. Po jakiejs niecalej godzinie poczulam takie pobudzenie.. i krzyz przestal bolec fak mocno .. i takim oto sposobem wzielam sie o godzinie 22 za.. sprzatanie. Posprzatalam cala kuchnie, okurzylam dom, pomylam pogdlogi, powycieralam kurze, wstawilam pranie (pozniej oczywiscie je rozwiesilam) i wiele innyxh haha.;) pozniej mala juz zasnela to sie nie krzatalam tylko wzielam prysznic bo spocilam sie jak swinka i polozylam sie spac a i tak zasnac nie moglam ;) niewiem co to mialo byc ale dzis jak wstalam to czuje sie jak nowonarodzona ;) waga ladnie mi wynagradza moje wysilki . dzis rano wskazala 85.6kg.

6 lutego 2015 , Komentarze (2)

Witajcie!;)

Dzis mialam baardzo ciezki dzien.. ale szkoda gadac.;p dietka wzorowo . Tylko nic nie pilam oprocz kawy . Wlasnie mam przy sobie butelke wody 0,7l. Dobrze bedzie jak chociaz jedna dzis wypije. @ mi sie skonczyla , a krzyz jak bolal tak boli.. ledwo sie ruszam juz .. W poniedzialek dowiem sie o swojej sytuacji finansowej na ten miesiac i byc moze jeszcze w tym miesiacu bede mogla zakupic orbitrek ;) nie moge sie juz doczekac . Mam zamiar dac z siebie wszystko aby do lata schudnac przynajmniej z 10 kg ;) wtedy juz nie bedzie takiej tragedii. ;) ide zrobic kolacyjke dla malej i sie poloze .. nie mam sily.. niech ten dzien sie juz skonczy.. 

Pozdrawiam.;* 

5 lutego 2015 , Komentarze (7)

Witajcie! :D

Tak to dzis. To dzis nadszedl ten dzien.. Dogonilam wage paskowa czyli waze rowniutkie 86kg.;) Nigdy bym nie przypuszczala ze bede z takiej wagi sie cieszyc.;P ale coz ;) do pierwszego celu zostal kilogram tak wiec biore sie do roboty. Obym w kwietniu na swieta wazyla mniej niz 80kg. Wierze , ze sie uda.Tym bardziej , ze mam zamiar ten orbitrek dołożyć do moich staran.;) Tak wiec dzis swietuje ! Oczywiscie z rozsadkiem ;) bez objadania ale po sniadaniu wypije sobie cappucino.;) a tak na marginesie ponad miesiac nie pilam juz alkoholu nawet łyka piwka;) co jest dla mnie sukcesem , bo piwo to u mnie byla codziennosc praktycznie ;p nie zebym byla uzalezniona , nie upijalam sie nim ale jedno , dwa zawsze lubilam wypic a ze ma duzo kcal postanowilam odstawic az do wakacji conajmniej.;) to wszystko , pozniej moze cos dopisze.;)

edit:

tak dla sprostowania napisze , ze w swieta Bozego Narodzenia wazylam 92.3kg. Po swietach postanowilam zaczac diete ale od lekkiego oczyszczenia i pierw spadlo do 89kg. A przez ostatnie 25dni schudlam okragle 3kg co baardzo mnie cieszy!:D Oby tak dalej .Trzymajcie kciuki;)

pozdrawiam.;*