Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

trafiona czołowo tirem, z hashimoto, prawdopodobnie pcos, tachykardią, tężyczką i innymi dziwnymi dolegliwościami pokonuję barierę strachu i niemożliwego na treningach a do tego się kształcę i pomagam innym w odchudzaniu.... no z tymi treningami chwilowo przerwa bo mam pęknięty staw obojczykowo ramieniowy.... W miarę jedzenia apetyt rośnie. ... znowu studiuję tym razem wiedzę z Technologi Żywności poszerzam o dietetykę :) ,,,,,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 129332
Komentarzy: 3795
Założony: 9 grudnia 2013
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
VikiMorgan

kobieta, 26 lat, Wioska

120 cm, 200.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 września 2015 , Komentarze (6)

chyba się zaczynam nakręcać ale to chyba każdy tak ma przy takiej pogodzie i moich przypadłościach tarczycowych

nic nie może być jasne od początku do końca

i wszystko musi mieć kulminację w jednym prawie czasie

nadchodzi październik i nie wiele wiem

a do tego jeszcze ta gonitwa z lekarzami 

jutro dowiem się czy mam boreliozę - jak mam to super - problem znaleziony można rozwiązywać jak nie mam wg badania pewnie będzie kolejne dokładniejsze za 4,5 x tyle płatne

w środę kardiolog - znowu na czczo - no nie mam sily juz

w piątek zabieg - może moje @@@ przestaną być tak obfite miesiączki jak mi tego polipa wytną ale potem oczywiście będę się zastanawiać złośliwe gówno czy tak tylko sama się denerwowałam 

studia - sama sobie winna jestem no ale już bym chciała wiedzieć gdzie kiedy bo mam kolizję z rehabilitacją ręki i konferencją....

nie mogę zacząć działać puki nie wiem jak zmienić...

o i tak na okrągło....

no i to ciśnienie atmosferyczne - 3 kawy (5 łyżeczek rozpuszczalnej poszło) a ja nieprzytomna...

7 września 2015 , Komentarze (4)

dziś mi waga pokazała 64,2 :) cieszę się jak głupia bo odbudowałam stracone 0,5 kg wody

w cm na razie bez zmian, zmiany będą na pewno po ładowaniu które robię w środę

generalnie jest cudnie bo teoretycznie mam ca 26,5% bf czyli co tydzień mniej :)

a to najważniejsze.....

na wagę diagnostyczną planuję wskoczyć 18.09 po @@@ i po wszystkich zawirowaniach lekarskich

jutro odbieram wyniki badań w kierunku boreliozy - robiłam te tańsze zgodnie z zaleceniem lekarza jak wyjdzie pozytywnie to znaczy że dobrze że te robiłam, jak wyjdzie negatywnie nie znaczy że jej nie mam.... :D

nerwa mam generalnie na wszystko ale takiego małego na zasadzie: czy w życiu nic nie może być pewne i wszystko na ostatnią chwilę?

1) nie wiem nadal gdzie będę studiować

2) nie wiem kiedy zjazd nr uno

3) wiem że 3-4 października jest międzynarodowa konferencja na której jestem - tydzień temu uświadomiłam sobie że w tym czasie może być pierwszy zjazd :D

jak będzie 3 dniowy w Poznaniu to luz, bo się z kimś umówię na przekazanie informacji gorzej, jak będzie 2 dniowy

Warszawa - spóźnię się na konf ale coś tam będę na zjeździe i tyle,,,,

life is brutal and kopas w dupas jak kiedyś mawiali :D

nigdy nic na spokojnie zaplanować nie mogę,,,, zawsze muszę denerwować tą moją tarczycę....

5 września 2015 , Komentarze (7)

w tym roku kilka razy schudłam do 63,8 i leciało za raz w górę

dziś waga pokazała 63,7

ale waga mało ważna - cm w tali 72,5

w pasie 83 

więc leci tu :)

strasznie dużo wody ze mnie schodzi na @@@ - 3 dni temu waga pokazała 64,7 czyli w 2 dni zlazło ze mnie 1 kg - ale to nie tylko woda bo i w talii jest mniej.....

ale mimo wszystko

czyli mój wzrost wody był na ładowaniu a nie dzień po @@@@

ale ten wzrost był tylko 0,4 kg

bardzo interesujące dla mnie zjawisko

tak czy inaczej idzie ciekawie, 

wreszcie mam trudny przypadek: 

biedna młoda kobieta która ma usuniętą nerkę z powodu raka, problemy z drugą nerką i waga 130 kg ale mimo to bardzo pogodna jest :)

jest wyzwanie! muszę jej pomóc.

3 września 2015 , Komentarze (4)

jestem w tzw pms - na moje oko dziś wieczorem dostanę @@@ a moja waga ani drgnęła - nie spadła i co najciekawsze nie urosła

na ogół miałam tak że dzień przed rosła o 1 kg waga

2 ostatnie miesiące (ale i dziwne rzeczy się działy ze mną więc nie dość że @@@ raz 3 dni wcześniej raz on time) długi pms i łapałam i 4 kg przed @@@

no ciekawa jestem czy faktycznie dziś przyjdzie - to byłby przełom - 1,5 dnia pms i zero zwyżek i puchnięcia :)

1 września 2015 , Komentarze (7)

dziś do 14 miałam być na czczo

no wypiłam o  kawe bo inaczej bym u marła

lekarka jak mi mierzyła ciśnienie ok 13.30: 80/60

wynik badania holter wskazał 13 tachykardii w ciągu doby

w osłuchu słuchawką lekarka wysłuchała szmery w jamie brzusznej -> skierowała mnie na usg

muszę jeszcze zrobić badania w kierunku boreliozy

wyniki elektrolitów i tarczycowe w normie.... (tsh poniżej 2)

wizytę mam za tydzień środę (oczywiście NFZ)

a że dzień biegany to dziś trzeba było się zapakować w pojemniczek :)

omlet kokosowy z malinami i śmietaną 12%

cycek kurzy z sałatą ogórkami gruntowymi i kiszonymi, pomidorem, sosem vinegret

do tego był banan i wpc po treningu

oraz na kolację łosoś z fetą plus mizeria (sałata ogórek i śmietana 12%)

o tej diecie można powiedzieć że się jej nie zapomni bo taka pyszna :D

1 września 2015 , Komentarze (9)

waga 21.07: 66,7

waga 01.09: 64,7

spadek całe 2 kg

obwód tali 21.07: 78 cm

obwód talii 01.09: 73 cm 

czyż życie nie jest piękne?

dla osób które nie widzą powodu do szczęścia:

wg powyższych pomiarów (bez analizatora składu ciała) wiem że tracę tłuszcz a nie tracę cennych składowych mego ciała jak mięśnie czy woda która systematycznie się podnosi i nawadnia oraz ujędrnia moją skórę :) 

lustro potwierdza bo skóra się coraz bardziej napina :)

mniej spektakularne wyniki mam w pasie ale mam wrażenie ze znów mam pełne jelita i to wpływa na błędny wynik 

bo było 87 jest 84 czasem bywa 83 ale widzę że boczki są mniejsze dużo mniejsze

ale fotki zrobię w okolicach wejścia na analizator czyli ok 18.09 

aby było co porównywać

jeżeli mój plan się powiedzie to będzie redukcja bez utraty masy mięśniowej i tylko zrobić sobie plecy zimą i będę idealna :D lol

tylko niech się wreszcie zrobi redukcja do końca :D w końcu. 

31 sierpnia 2015 , Skomentuj

WCZORAJ OJCIEC DYREKTOR POWIEDZIAŁ ŻE SOBIE JUŻ SAMA RADZĘ I Z OBCINANIEM CO POTRZEBA I ŁADOWANIEM I WIEM KIEDY TRZEBA (U MNIE ZROBIĆ ŁADOWANIE)

I JEGO POMOC MI JUŻ NIE POTRZEBNA.....

znaczy wypływam na głęboką wodę 

zobaczymy czy przez najbliższe 12 tyg poleci smalec w ilościach jakie sobie zaplanowałam czyli:

zgodnie z wydrukiem z Tanity: zlecę z 18 do 11 kg smalcu ... a jaka wtedy waga będzie? mam nadzieję że nie niższa niż 58 kg ale chciałabym aby to było 60 kg :).

wiem dziwna jestem

ale nie mam wcale ochoty pozbywać się moich cudownych mięśni i pozbywać się wody którą tak ciężko mi złapać.........

weekend był pod nazwą pokuty za grzechy czyli grzesz i cierp ale niestety nie całkiem wyszło może w przyszłą środę się uda:

moje posiłki z piątku i soboty wyglądały tak:

miało być cudnie miałam się pocić i miało być gorąco po każdym kęsie czy lodów czy owoców czy bezglutenowego ciacha czy też glutenowego makaronu

jednak tak nie było

a pytanie za 100 punktów? pić podczas posiłku czy nie?

odpowiedź brzmi pić! tak dziwne nie? każdy mówi że rozrzedza się tak soki trawienne, ale czy wypijemy przed czy po to samo robimy za to trzeba pic podczas konsumpcji węglowodanów jeżeli chcemy aby się dobrze trawiły - wiedziałam że trzeba więcej pić ale odruch jest że przed się opić a nie w trakcie i miałam mały zonk i może dlatego ładowanie ww nie przyniosło efektu

ale za kolejne 1,5 tyg znowu robię ładowanie przed pójściem do szpitala bo nie ukrywajmy z nerwów i tak by wpadły słodycze więc taktycznie ten czas wykorzystam....

26 sierpnia 2015 , Komentarze (12)

temat przewodni: odpoczynek i relaksacja - wpływ koloru na psychikę - biały zielony to kolory osłabiające temperament, ale żeby nie usnąć w ciągu dnia to kilka akcentów czerwieni, fioletu i żółci 

śniadanie: omlet z mozzarellą i koperkiem oraz dekoracją

obiad: noga kurczaka na sałacie z ogórkiem i awokado

deser: lody na wpc waniliowe z migdałami i musem z borówek

kolacja  noga kurczaka na sałacie z ogórkiem i awokado

niby obiad i kolacja to to samo ale jednak nie do końca,,,

26 sierpnia 2015 , Komentarze (8)

kazali mi przyjechać na pobranie krwii na 7 rano

Skierowan nie wydali i nawet nie wiem czy muszę czy nie czy coś jest w karcie i o 7. 30 będzie rejestratora 

Przed 9 mam się znaleźć w innej przychodnia aby zajęli holterem

Normalnie mi puls podskoczyładnie wyjdzie w badaniu

coś jest z tym Poznaniem - dziś dostałam wiadomość od znajomej że 29 sierpnia babski melanż w Poznaniu :D ehehe :D 

25 sierpnia 2015 , Komentarze (9)

podanie o wyciągnięcie na front z rezerwy wysłane na Poznań a reszta się okaże. ...