Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Karolina. Mam 26 lat . Jestem szczęśliwą żoną. Jestem z Dolnego śląska. Pracuję w branży handlowej. Kocham podróże łączone ze zwiedzaniem wspaniałych miejsc:-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4764
Komentarzy: 92
Założony: 13 stycznia 2014
Ostatni wpis: 23 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
karolaa88

kobieta, 36 lat, zgorzelec

167 cm, 93.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2014 , Komentarze (2)

           Witam was  wieczornie :-)

Moja waga francowata chyba się zepsuła :-P
Stoi w miejscu uparta :-)
Mam nadzieję, że to przez właśnie mięśnie, o których pisałam niedawno w pamiętniku...
Oby ... :-)

Ćwiczenia z Fitness Evolved 2012 (kinect) już za mną :-)
Już brak zakwasów całe szczęście:-) 
Ale cóż... Jak były to trudno...
Chcesz być piękna, musisz cierpieć... Stara prawdziwa zasada :-P

Moi drodzy ja kończę moje pisanie I do jutra :-)

Ps: Wszystkim dziewczynom pięknie dziękuję za pozytywne komentarze. Nawet nie wiecie jak mnie podbudowujecie do działania :-) Dziękuję Wam :-)

14 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Witam Was:-D

Jestem wykończona. Uff... Trening Turbo spalanie z Chodakowską zakończony. 42min 29sec. Masakra. Nie polecam początkującym. Hard core :-P

Dla początkujących najlepij Skalpel, chociaż też w niektórych momentach można totalnie się napocić :P

Pozdrawiam  :-]

14 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Kochane, jeżeli macie doła, bo waga stoi w miejscu, gdy się ważycie, a stosujecie dietę, ćwiczycie itp, to się nie załamujcie. Dlaczego? Ponieważ podczas ćwiczeń wzrasta masa mięśni, a tłuszcz który gdzieś tam zalega zostaje "rozbijany". Tak więc waga nawet może wzrosnąć o drobinę, ale to nic, ponieważ mięśnie są cięższe niż tkanka tłuszczowa podobno.
Dlatego schowajcie w kąt wagę :-) i róbcie pomiary :-) ja dzisiaj wieczorkiem znowu trening z Chodakowską :)







14 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Witam Was  wszystkich o poranku  Obudziłam się pełna energii i determinacji. Mam nadzieję, że będę naładowana nią cały dzień. Za jakieś 2 godziny wybieram się do moich dwóch bratanków urwisów. Jeden ma 10 lat a drugi 4 . Ten młodszy daje się we znaki ciotce klotce :-) Dlatego trzeba zrzucić zbędne kilogramy, aby za nim nadążyć :-D

Dziś na śniadanie:
2 kromki razowego chleba z twarożkiem, pomidorem i jajkiem na twardo
II śniadanie: 2 średnie marchewki :-)

Na obiad? Hmmm jeszcze nie wiem :-p

Ehh ciężka praca w odchudzaniu jeszcze przede ,mną. Oby mi się udało do mojego wymarzonego (jak na razie) celu 

A na razie trzymajcie się ciepło. Trzymam za Was wszystkie kciuki.


13 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Moje menu dzisiejszego dnia:

Śniadanie: 2 kromki razowego chleba posmarowane serkiem naturalnym, plasterki ogórka.

2 śniadanie: 4 mandarynki (małe)

Obiad: zupa pomidorowa z ryżem

Podwieczorek: Jogurt naturalny

Kolacja: koktajl z pomarańcza, jabłka i dwóch marchewek ze szklanka mleka 0,5%.

Proszę was wspierajmy się na wzajem, bo w kupie siła :-D.

 

13 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Jak każdy na tej stronie, postanowiłam się wziąć za siebie. Nie mam dzieci, a przez antykoncepcję (oczywiście źle dobraną) ważę tyle jakbym była po dwójce dzieci... 
Chcę to zmienić. Okropnie się czuję codziennie wstając i patrząc w lustro w łazience. ''Nie byłam taka" mówię sobie, ale cóż ... Zawsze ważyłam od 70 do 80 kg, teraz niestety ważę równe 100. Porażka. Nie radzę sobie z tym, ale jakoś muszę się pozbierać, by zrzucić niepotrzebne kilogramy. Zaczęłam już 09 stycznia i jak na razie daję radę.... 
Będę zdawać relację jak mi idzie.