Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuję się turystyką i książkami, sama piszę własną :) Do odchudzania skłoniło mnie moje zdrowie, ostatnio sporo przytyłam i chciałabym to zmienić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3441
Komentarzy: 65
Założony: 30 stycznia 2014
Ostatni wpis: 1 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aliceam

kobieta, 28 lat, Wrocław

160 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 marca 2016 , Komentarze (3)

Oj dawno mnie nie było :P Ale przychodzę z dobrymi wieściami :DD Już ponad połowa za mną :D Jestem szczęśliwa, zdrowa i szczuplejsza xP Pewnie sami wiecie jak to jest jak ktoś was zachwala jak fajnie teraz wyglądacie :* Ja jestem MEGA przeszczęśliwa !! Byłam na badaniach kontrolnych i nic złego się nie dzieje, a nawet jest lepiej ponieważ mimo jedzenia kosmicznych ilości jaj to cholesterol mam nawet ciut za niski :* 

Jak widać na paseczku mamy już niecałe 74
Znaczy było przed okresem, bo to zmora każdej kobiety i w tych dniach niestety u mnie waga pokazuje do kilograma więcej ale nie przejmuje się tym ponieważ jak się skończy to i samopoczucie będzie lepsze i cyferki również :)
A jak wam idzie ? Trzymacie się jakoś ?

7 lutego 2016 , Komentarze (2)

No niby jest dobrze :P Ale martwię się wizytą u lekarza..bo jak się okaże że coś jest nie tak, mimo wspaniałego samopoczucia, i będę musiała zaprzestać ? A tak dobrze mi idzie..Już dawno nie byłam taka szczęśliwa !! POMOCY

27 stycznia 2016 , Komentarze (8)

Kochane forumowiczki :d Nawet nie macie pojęcia jaka jestem szczęśliwa !

Dopiero trzy tygodnie a już 5 kg. Czuje się wspaniale ! Schudłam, cera mi się poprawiła, cm uciekają a ja jem i jem :)

Nie wiem co niektórzy mają do tej diety...Może faktycznie nie jest ona wskazana wszystkim, ale ja dzięki niej czuje się jak nowy człowiek :P

Pozdrawiam z drugiej strony ;*

14 stycznia 2016 , Komentarze (7)

Ja wiem że pewnie nikt nie czyta postów które wpływaj tylko jak mi się chce ruszyć pupę, ale trudno..będę pisała bo nic innego nie mam do roboty.

A więc postanowiłam że spróbuję dietę Dukana jako coś nowego a zarazem desperackiego..ja wiem że są różne zdania na temat tej proteinowej diety, ale jakoś tak chcę spróbować a tak właściwie to zacznę od dzisiaj..no jak tylko się obudzę :)

Ogółem od mojej ostatniej diety minęło trochę czasu a jak zauważyłam od ostatniej wagi zapisanej tutaj przytyłam ponad 5 kg CO JEST NIEDOPUSZCZALNE Z MOJEJ STRONY!! Jestem na siebie wściekła..Ale po raz kolejny rzuciłam palenie (tylko 5 dni) ale to już sukces, i do samego końca diety odstawiam alkohol co w towarzystwie moich przyjaciół będzie nie lada wyczyn, ale czego się nie robi dla urody ?

Nie powiem że będzie mi wszystkiego brakowało, ale jak mus to mus..

Podsumowując:

Data rozpoczęcia diety: 14.01.2016

Waga początkowa: 83,1 kg (zrzuciłam parę kilo w trakcie anginy ;) )

Data zakończenia: 17.12.2016 (zgodnie z obliczeniami trzech faz diety)

Tak więc trzymajcie proszę was kciuki bo przede mną mnóstwo wyzwań i wyrzeczeń..Inni będą zajadać się słodkościami..a jeszcze inni będą upajali się alkoholem i papierosami..a ja będę jadła proteiny i piła wodę. 

Dziękuję, dobranoc

25 grudnia 2014 , Skomentuj

WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM :*

Dla innych to wspaniały czas xd

A dla nas ?

Udręka !! Tyle jedzenia !! Tyle pokus !!

Trzeba być naprawdę silnym żeby się powstrzymać ^^

Ja jakoś daję radę, staram się, próbuję..

Trzymam kciuki za siebie i za was ;D

21 grudnia 2014 , Komentarze (4)

Czemu ja to sobie robię ?

Czemu nie mogę dotrwać w postanowieniu dłużej niż 2 tygodnie ?

To jest straszne, ja chcę schudnąć, ale coś mi nie wychodzi...Ale dzięki mojej ukochanej siostrze się zmotywowałam i zaczęłam od wczoraj dietę :P Nie jest to głodówka, ani nic w tym stylu, jest to po prostu zdrowe odżywianie !!

Śniadanie mam o 7:00 każdego dnia, nie ważne jak bardzo mi się nie chce wstać. Wczoraj była jajecznica ze szczypiorkiem z 2 jajek. A dzisiaj 2 cienkie kanapki z ciemnego chleba z białym serem i ogórkiem.

2 śniadanie jem o 11:40. Wczoraj była bułka grahamka z chudą szynką z kurczaka, pomidorem i ogórkiem. Każdego dnia to samo.

3 posiłek, jest to owoc, dokładnie o 16:00. Najlepiej jabłko albo banan.

I ostatnie to obiad o 18:30 xd wczoraj miałam rybkę pieczoną w piekarniku i do tego buraczki czerwone z cebulką. Idzie się najeść :)

A do tego 3 litry wody dziennie, i jedna lub max 2 kawy dziennie. Nie można przesadzać. Do tego muszę zacząć spokojne ćwiczenia, ale jak na razie byłam niedysponowana i nie chciałam się przeciążać, bo jak wiele kobiet poza mną mam strasznie bolesne miesiączki.

Zażywam też witaminki, tak dla odporności na wszelki wypadek i.....RZUCIŁAM PAPIEROSY!! no może nie tak do końca, ale zrezygnowałam z naturalnych fajek a próbuję tych e-papierosów. Nie wiem dlaczego wszyscy mówią że one szkodzą, ale mi tam się po nich od razu lepiej zrobił. Nie dusi mnie w nocy, i nie śmierdzi jak papieros tylko pachnie jak arbuz (bo taki mam olejek) I oczywiście jest taniej.

Nie wiem czy ktoś to czyta, ale jak coś to DZIĘKUJĘ !

Pozdrawia was zdeterminowana VITALOWICZKA :P

24 października 2014 , Skomentuj

Hej moje kochane vitalowiczki :)

Ja zauważyłyście, strasznie długo mnie z wami nie było, a ja strasznie się zapuściłam :((

Niestety, prawda jest taka że wyglądam okropnie, i strasznie chciałabym to zmienić...

Jaki jest tego powód ?

Za 15 tygodni mam studniówkę i nie chcę na zdjęciach wyjść jak wieloryb.

To mój challenge !!

W 15 tygodni 25 kg 0.0

Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, ale będę się bardzo starać i mam nadzieje że któraś z was może mnie troszeczkę wesprzeć :)

A oto pierwszy dzień (który był wczoraj)

Ćwiczenia:

Na rozgrzewkę rozciąganie, potem ćwiczenia na brzuch. Na początku nie chciałam zaczynać od razu od czegoś strasznego, bo na drugi dzień nie mogłabym nic zrobić. 

Postanowiłam też rzucić palenie !! To straszny nałóg, i odbarwia moje biedne ząbki.

Jedzenie:

Na śniadanie szklanka wody z miodem i cytryną (na czczo), na obiad-zupa krupnik, na kolację - Jogurt naturalny Bio

Dzień drugi, czyli dzisiejszy

Ćwiczenia:

Na rozgrzewkę oczywiście rozciąganie, potem pośladki z Mel B (przez ten tydzień na spokojnie, a potem skończy się zabawa)

Jedzenie:

Śniadanie -szklanka wody z miodem i cytryną (na czczo) i do tego jogurt Bio z płatkami owsianymi. Obiad- Ugotowana marchewka i fasolka szparagowa, do tego kurczak (filet) po jakichś 3 godzinach jogurt Bio i herbata z imbirem. Kolacja- jogurt Bio, marchewka i kisiel

Jutro czeka mnie kolejny dzień pełen wyzwań ^^

Trzymajcie kciuki kochane !!

18 kwietnia 2014 , Skomentuj

Hej dziewczyny :)

Ćwiczenia lecą, a ja musiałam sobie przerwę zrobić ponieważ miałam strasznie dużo rzeczy na głowie.

Szkoła, prawo jazdy, wyjazd na wakacje :D

Szkoła OK, prawo jazdy NIESTETY NIE ZDANE, wyjazd JESZCZE PARĘ RZECZY DO ZAŁATWIENIA :D

A jak wam idzie ?

Mi na szczęście nie zaszkodziły te dni przerwy, ale już od jutra zaczynam ostro ćwiczyć :*

Pozdrawiam ! :)

12 kwietnia 2014 , Skomentuj

Dziewczyny, dzisiejszy dzień był dość wymagający, ale nie chodzi tu o ćwiczenia (chociaż może trochę tak)

Najpierw szkoła przez 3,5 godziny.

Potem plewienie ogródka z siostrą w pełnym słoneczku.

Strzyżenie psa, a powiem wam że to wcale nie jest takie proste jak się wydaje, szczególnie gdy ma się tylko nożyczki.

I na końcu ćwiczenia. Tiffany 2 filmiki na youtube, 80 brzuszków, 140 przysiadów i kilka ćwiczeń na nogi, takich prostych :D

A wam jak idzie ?

8 kwietnia 2014 , Skomentuj

Oto ćwiczenia które wykonałam w ciągu ostatnich dni :)

Wszystkie bardzo restrykcyjnie.