Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą mamą przed trzysdziestką, lubię ruch ,ale nie lubię się męczyć, lecz kiedy już jestem na etapie wyciskania siódmych potów to chcę więcej, bo wiem, że dąże do szczęścia. Już raz schudłam przed ciążą drugą ponad 37 kg w ciągu pół roku stosując dietę 1000 kcal, odrzucenie słodkości, pieczywa i ciężko strawnych produktów. Teraz dorzucam serię ćwiczeń, by ujędrnić ciało i poprawić kondycję po porodzie, wierzę , że mi się uda..a to najważniejszy motywator- wiara w siebie i szczerość wobec samej siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 54832
Komentarzy: 1180
Założony: 4 marca 2014
Ostatni wpis: 11 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
afrodytam

kobieta, 38 lat, Poznań

160 cm, 61.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: miec płaski brzuch i jedrne posladki

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Cudownie!!! Osiągnęłam cel na chrzciny Olivierka w 48 dni schudłam prawie 12 kg, prawie bo bez 200 gram :))) na wadze 78,2!!! ,mimo, ze mam okres po mału waga spada w dół:) Dzis super duzo endorfinek, słoneczko, niespodzianka na wadze, wizyta u fryzjera i kosmetyczki :)

śniadanko activia 120g z otrebami, II sniadanie 80 g makreli wedzonej, obiad serek waniliowy 240g, podwieczorek banan i kolacja 2 jajka małe gotowane na miekko :) razem ok 1000 kcalorii

16 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Jutro się ważę, sprawdzimy czy moje założenie się sprawdziło mianowicie na chrzciny czyli 20 kwietnia 78 kg ,jutro dopiero 17 ,ale waze sie co tydzień ,co czwartek, jedyne co może wstrzymać wagę to woda przed okresem, a powinien być lada chwila,także walczymy i idziemy w zaparte :)

śniadanie activia 120g z otrebami, II sniadanie pudding malinowo-waniliowy, obiad parowana rybka jakies 150g z 200g surówki i 100 g burakow tartych, kolacja serek wiejski na słodko z brzoskwinami 150g, razem ok 1000 kcalorii.

15 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Wczoraj juz nie było tak zle,...jednak sie skusiłam na jeszcze mały kawałek plauszka mojej babuni- jak dobrze ,ze nie mieszkam tak blisko niej, bo piecze wysmienicie :)

śniadanko activia 120g z otrebami, II sniadanie pudding czekoladowo-waniliowy, obiad parówka hot- dogowa i jajko , podwieczorek kawałek placuszka i jabłuszko, juz bez kolacji, razem ok 1300 kcalorii.

14 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

ROZPUSTA NA MAXA JAK DLA MNIE , ALBO TROSZKE MNIEJ NIZ NA MAX BO PRZEDE MNA JESZCZE CHRZCINY , ALE POBYT GOSCINNY U BABCI MOZNA UZNC WŁAŚNIE JAKO ROZPUSTA!!!

Ogólnie pochłoniętych jakieś 1700 kcalorii :( dziś i cały tydzień będę odrabiać straty...

śniadanie activia 120g z otrebami, II sniadanie pudding czekoladowo-smietankowy, obiad kotlet de'volai 200g smazony w głębokim oleju ( babcinne gotowanie) 2 ziemniaczki małe, 100g surówki i 100 g smażonej kapusty kwaszonej, 100ml soku z czarnej porzeczki ,podwieczorek 3 kawałki małe kruszowca i bez kolacji juz- ogólnie masakra 

13 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

A wiec tak na szybko, bo dzis niedzielam , czas dla moich Panów :) 

śniadanie- activia 120g z otrebami, II sniadanie jogurt z czarnej porzeczki 150g, obiad gotowane jajko, parówka hot dogowa i 1/4 plasterka szynki gotowanej, podwieczorek lód włoski mały śmietankowo- czekoladowy i kolacja serek wiejski lekki 150g, razem ok 1250 kcalorii.

12 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

I nadszedł weekend :))) jak co sobotę biorę się za sprzątanie a następnie obiadek i ? wyjazd na Maltę :) już doczekać się nie mogę ,pogoda ok, więc spacer i jakies dobra kawka mogą towarzyszyć w dzisiejszym dniu :)

śniadanko activia 120g z otrebami, II sniadanie pudding czekoladowo-waniliowy plus szklanka soku ananasowego, obiad pomidorowa z makaron (100g gotowanego makaronu jajecznego)

kolacja serek wiejski 150g plus 100g kukurydzy konserwowej i kubek barszczyku z Winiary :) Tak jakos mnie natchneło na barszcz do kolacji, razem ok 1250 kcalorii 

11 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Jest cudownie, tak jaj dzis pieknie słonko swieci tak cudownie sie czuje, od wczoraj mam przyplyw endorfinek :) Postanowiłam z partnerem pójść na wybielanie zębów laserowo, w końcu umówiłam się do stomatologa i roletic zaliczyłam i 5 zabieg kwasów na twarz- zaszalałam bo przy mojej wrazliwej cerze prosiłam kosmetyczke by nałożyła mocniejsze stezenie ..i nałożyła 25% ...oj piekła a dziś czerwona jestem jak bym ze solarium wyszła, ale jaka gładka cera... a kosmetyczka powiedziała bym sie nie martwiła zaczerwienienie zejdzie buzka potrzebuje sie "odnowic" takze jestem spokojna i cały dzien bez makijazu. Powoli wracam do normy bo odkad wróciłam z Legnicy, to przestawił mi sie tryb na wakacyjny- czyli lenistwa :) Najlepsze to jest robienie zakupów..poszliśmy wczoraj kupić synowi buty i spodnie i wydaliśmy 250 zł.... jak tu osczedzac? u Nas to nierealne ,trzeba korzystac z chwili, kiedy pieniazki u Nas sa  bo póżniej nie ma ich wcale...rozchodza sie hehehe.

A wiec śniadanko- activia 120g z otrebami, II sniadanko jogurt kawowy 150g, obiad 150g filetu z kurczaka grilowanego ze 100g szpinaku parowanego i 100g buraków tarych, podwieczorek 2 platy sonko i kolacja serek wiejski lekki 150g, razem ok 1000 kcalorii

apropo moj synus dzis konczy 14 tygodni :)

10 kwietnia 2014 , Komentarze (8)

Śniadanko activia 120g z otrebami, II sniadanko kaszka manna smietankowa, obiad 2 klopsy bez panierki ok 100 g (oba- małe) 200g buraków tartych z papryką, przekąska 4 płaty sonko i kolacja serek wiejski lekki 150 g z kakao :) razem ok 1350 kcalorii- zaszalałam :)

wreszcie długo oczekiwana sesja zdjęciowa-rodzinna, tu wstawie 2 foteczki a w galerii 3 :)

9 kwietnia 2014 , Komentarze (8)

Po raz pierwszy odczułam kryzys, gdy bylismy na zakupach.... ciągło do łakoci-ale szybko przeszło jak wróciliśmy do domu i właśnie w takich momentach pomaga woda...zapycha i pozwala uwolnic mysli od siegniecia za słodkosci :))) 

  śniadanko activia 120g z otrebami, II sniadanko serek malinowy  150g, przekąska 4 płaty sonko, obiad parówka i kolacja serek grani 150g 20g buraków tartych i 1 plasterek szynki gotowanej, razem ok 1000 kcalorii.

  Ogólnie jestem z siebie dumna ,i mimo, ze po mnie nie widac tak duzej wagi ( zaraz wrzuc zdjecie) to wiem ze nadal jest jej naprawde duzo, dlatego dalej walcze ze swoja otyloscia jakiej nabyłam w czasie ciazy- coz, trzeba teraz gnebic tluszcz i wspierac warzywa:)

to jak wygladam teraz

a

      a to jak wyglądałam 1,5 m-ca temu

niby dużo nie widać a zeszło 10kg

8 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Śniadanko activia 120g z otrebami, II śniadanie jogurt z owocami lesnymi 150g, obiad rosół z 100g ugotowanego makaronu, podwieczorek 3 płaty sonko, kolacja serek wiejski lekki 150g,razem ok 1100 kcalorii.