Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PrzemoOSW

Witam Was serdecznie. Przyjechałem z pracy koło 8 rano i jak się położyłem do łóżka po śniadaniu to wstałem dopiero o 16 dobrze, że był przygotowany mój obiadek to szybko zjadłem poleciałem na siłownie (tak jak mówiłem wcześniej, trening który robiłem dzisiaj był bardziej w stylu kardio niż siłowy) aaa teraz zajadam sobie kolacyjkę a dokładnie taką mixture. Powiem wam, że jak wam brakuję czegoś słodkiego to bardzo polecam takie cuś. Jutro pewnie zrobie zdjęcia i zrobię podsumowanie bo w sobotę i w niedzielę mogę nie mieć czasu. A teraz życzę wam smacznej kolacji i lecę oglądać meczyk. Bajo !

150 g maślanku

10 g kako

150 g banana

10 g rodzynek 

Siemano wszystkim, czyż poniedziałek nie jest piękny ? słońce świeci, dieta vitalia zrobiona, z siłowni własnie wróciłem nic tylko teraz umyć się zjeść coś i jechać do pracy na noc a od jutra 2 dni wolnego, ehh.. czyż to nie piękne ? 

Co tam ? stęskniliście się ? :D. Wiem, że nie :(. Ja właśnie po treningu, jestem wykończony i powiem wam, że od jakiegoś czasu przed treningiem jestem mega nakręcony pozytywnie, że aż muszę iść na siłownie a po treningu nic mi się nie chce, nie chce i mam myśli by pozostawić to odchudzanie i wrócić do dawnego "złego" stylu jedzenia :(.. Ehh.. No nic trzeba się ogarnać i do łóżeczka śmigać. A tak swoją drogą zacząłęm robić ABS II i mam mega zakwasy na brzuchu, ale nikt nie mówił że będzie łatwo :P. Życzę smacznej kolacji ! 

12 h Pracy to zamało bym opuścił trening. Tak Tak nie mam dzisiaj dnia treningowego, ale kto powiedział, że nie można iść zrobić cardio. Dojem obiadek (Mięso gotowane na parze i ziemniaczki do tego 10g buraczków byle dla smaku) I lece robić Cardio !. Jak wrócę to jeszcze cos wyskrobie.. A nie którzy nadal będą sądzić, że nie ma czasu na trening gdy siedzą na internetach ! Bajo do nocy :P 

ze na śniadanie musza byc parowki ? 

2 banany

34g rodzynek

24g miodu

264g maślanki

Właśnie wyszedł odemnie kolega który oddał mi pieniądze więc teraz kupuję dietę na vitalia a więc od jutro zaczynam już na 100%.. w sumie cały czas było na 100% tylko brakowało diety dopiętej na ostatni guziczek. Hmm.. co więcej w tym tygodniu zrobię szczegółowe podsumowanie tylko nie wiem czy będzie to środa czy niedziela, a tak oprócz tego to założyłem się z kolegą o to kto wczesniej dojdzie do swojego celu tzn ja do 75 a kolega do 83 obydwoje mamy około 8 kg, nie mam zamiaru się głodzić, ale bedzie to dla mnie motywacja. Tak więc kończę kupować dietkę i idę spać bo jutro na 12h do pracy.

Dobranoc !

Witam dzisiaj się ważyłem i na swojej ładnej wadzę zobaczyłem 83.3 kg więc jest całkiem spoko z tali zeszło 1 cm a z brzucha aż 1.5 cm (mierzyłem nawet pare razy). Tak więc cieszę sie z tego. A dzisiaj zjadłem sobie pizze z dziewczyną i napiłem trochę coli obiecałem jej to więc słowa dotrzymać musiałem, ale nic idę właśnie na siłownie bo jutro 12h pracy więc nie będę miał kiedy iść. Bajo ! 

Witam Was !. Nie było mnie tu trochu ale to nie znaczy, że się obijałem !. Chodziłem na siłownie i "zdrowo" się odżywiałem, moja waga wczoraj pokazywała 83.6 kg ale jutro takie oficjalne ważenie więc zobaczymy jak to będzie jutro. Jeśli chodzi o wasze pytania to już na nie odpowiadam i przepraszam, że musieliście czekać na tą odpowiedź :). Pytania skrócę do najprostrzej formy.

1. Jakie suple stosujesz?, I co zamierzasz brać w dalszej części redukcji?.

- Aktualnie biorę: Multi Pack, Potas 900 mg 1 tabletka, Flexit drink i od czasu do czasu kofeinę w tabletkach jak jestem zamulony.  Jedyne co mi się przyda to już na sam koniec redukcji jakiś spalacz tłuszczowy nie wiem czy skuszę się na termogenik czy poprostu na L-karnityne, ale napewno nie wezmę ich dopóki nie zacznę biegać, albo robić innego kardio.

2. Plan Ćwiczeń.

-Szczerze powiedziawszy nie mam strikte jednego planu treningowego jedyne co mogę o planie napisać to, że gdy robię klatkę to zaczynam od ćwiczeń z hantlami na ławeczce skośnej  (bo mam słabą góre klatki). Hmmm co jeszcze mogę napisać.. Plan mój wygląda tak 

Dzień 1: Klatka, przedramie
Dzień 2: Triceps, biceps
Dzień 3: Plecy, nogi
Dzień 4: Barki

Tyle mogę napisac o moim planie bo ćwiczenia dobieram pod swój humor tak samo jeśli chodzi o dni treningowe, gdy idę na siłownie i sobie ubzduram że chce robić nogi to robie nogi nawet jak jest dzień klatki, ale oczywiście wszystkie te dni zaliczam na siłowni.

3. Kiedy włączysz kardio ?

- Nie mam zielonego, ale planuje za dniach zacząć bo waga kapryśna się zrobiła :P. A w jakiej formie to kardio to też nie wiem :( 

Noo więc myślę, że się nie gniewacie na to że musieliście czekac na odpowiedzi na wasze pytania. A teraz idę na siłowni by wieczorem oglądać mecze :P. Aaaa 10.07.2014r kupuję diete z vitalia !. Pozdrawiam ! 

Witam, wrociłem właśnie z nocnej zmiany i zważyłem się zmierzyłem wzdłuż i w szerz. Co mnie cieszy przez ten cały czas jedzenia tabletek i trzymania się zdrowego jedzenia schudłem 1 kg tzn ważę teraz 84 kg z brzucha 1 cm w dół z tali 2 cm w dół noi z bicepsa 0.7 cm w dół (ale to się musiało kiedyś stać). Cieszę się, że cały czas idę w dół i %bf określany przez vitalia wskazuje 18%. Co do diety i ćwiczeń dzisiaj jest dzień w którym wracam do tego wszystkiego gdyż nie muszę się już waszerować tabletkami przeciwbólowymi tak więc dojem jajecznice i idę na siłownie :P. A wam życzę miłego dnia ! 

Witam wszystkich, zapewne zaczynając czytać ten wpis myślicie, że będzie to wpis w którym podziele się swoimi sukcesami jak dobrze trzymam dietę i jak ciężko ćwiczę, ale niestety muszę was zasmucić bo ani nie ćwiczę ani nie trzymam diety.. Dni dla mnie są ciężkie bo miałem wyrywanego zęba i póki co jem więcej tabletek przeciwbólowych niż posiłków nie mówiąc już o jedzeniu posiłków strikte z diety. Jedynym pocieszeniem jest to, że jem w miare zdrowo i nie żre jak świnia dlatego moja waga pokazała dzisiaj 85 kg czyli prawie tyle samo co w sobotę. Co od ćwiczeń dzisiaj byłem spróbować coś porobić na siłowni, ale do póki będę jadł tabletki przeciwbólowe i będzie mnie to nadal bolało to nie ma mowy o żadnym pożądnym posiłku. Dentysta mi wczoraj powiedział, że się to pomału goi więc nie ma powodu do obaw. Jedyne co mi zostało to dostosowanie diety i treningu pod swój "styl" życia bo jak wcześniej pisałem nie mam funduszy na zakupienie diety z vitalia. Tak więc mam nadzieję, że szybko mi to przejdzie i będę mógł wrócić do ćwiczen i do diety, a jak już nastanie ten dzień gdzie się obudzę bez bólu będe miał wszystko przygotowane napewno nie zapomnę się z wami tym podzielić, a póki co to miłęgo popołudnia !