Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Anonimowa optymistka? No, można tak powiedzieć :) Wracam tu po raz n-ty - ze zdwojoną siłą, pełną determinacją i zaciśniętymi pięściami, by pokazać przede wszystkim samej sobie, że mogę dużo więcej niż podpowiada mi taki mały głos w mojej głowie :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1038
Komentarzy: 6
Założony: 13 września 2014
Ostatni wpis: 3 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anonimowa_optymistka

kobieta, 27 lat, Warszawa

160 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nie myśleć o aktywnym trybie życia jako o czymś przymusowym, ale o czymś zdrowym i naturalnym! Być szczęśliwą! :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Witam, witam i o zdrowie pytam! Dziś drugi dzień moich "poczynań" z lepszą wersją siebie. Tak jak mówiłam - będę traktować ten Pamiętnik jako możliwość wylania wszystkiego. Oczywiście nie chcę, by informacje zawarte we wpisach w większości odbiegały od tego, czego dotyczy Vitalia, ale na pewno nie znajdziecie tu tylko dietetycznych opisów etc. ;)

A, więc! Dziś, gdy tylko wstałam i wypiłam kufelek wody (codziennie rano piję przegotowaną z cytryną, inaczej nie przełknę niczego...), gdy nagle Tata pyta się mnie o to czy nie byłabym zainteresowana wyjazdem do Brukseli na Święta Wielkanocne. Nie wyobrażacie sobie mojej reakcji... :D:D:D Jako, że mam bzika na punkcie podróżowania (nie byłam wiele razy za granicą), ta wiadomość niesamowicie mi weszła na głowę. Doszło do takiego stopnia, że od razu wygooglowałam "Bruksela" i zaczęłam przeglądać zabytki (najbardziej zainteresowała mnie historia czekolad (czekolada) :3 Tak więc... wiem, że w kwietniu będę mogła pochwalić się "nową sobą" poza granicami naszej kochanej Polski.

Wracając, dziś nie zaliczyłam mega aktywnego dnia. Wstałam o 11... chyba nie potrafię się przestawić na szkolne wstawanie, a czas powoli się do tego przygotowywać! Postanowienie na jutro: wstać przed 9!

Dzisiejsze menu:

I: owsianka z płatkami owsianymi i startym jabłkiem

II: kasza gryczana ze szpinakiem i pieczarkami

III: jabłko i banan

IV: serek wiejski z 3 łyżeczkami powideł z czarnej porzeczki

Do tego: herbata (czarna, zielona i czerwona się skończyły ;c), ok. 2 l wody mineralnej

Dzisiejsza aktywność:

Mel-B rozgrzewka

Mel-B ABS

Mel-B pośladki

Mel-B rozciągające

Miałam dziś zrobić sałatkę z prażonymi migdałami. Niestety, nie miałam składników, a było już za późno. Postaram się zrobić jutro.

Dzisiejszego dnia spotkałam się z pewnym określeniem "Panta rhei" (dzięki jednemu utworowi. Nie wiem czy ktoś stąd słucha rapu, jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę wpisać Kali - Panta Rhei). Zainteresowałam się tym i... zaczęłam o tym czytać. Jak się okazało, spotkałam się z tą ideologią już wcześniej, ale zaczęłam nad tym rozmyślać. Tak już mam - często bawię się w filozofa i zastanawiam nad tym dlaczego tu jesteśmy, jakim sposobem i co jest prawdą, a co nie. Czy nie wyobrażamy sobie tego... dlaczego tak wszystkim się przejmujemy etc. No, ale koniec o tym!

Czy macie ciekawe piosenki, których słuchacie, gdy macie w sobie duuużo energii i chcecie ją wyrazić za pomocą...piosenki? Piszcie!

Mam nadzieję, że Wam dzień minął dobrze i pogodnie - w końcu sobota! Udanego wieczoru, a także spokojnej Niedzieli.

Ściskam,

Optymistka :)

2 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Kolejny raz, tym razem ostatni, witam Was "po raz pierwszy" mówiąc, że zaczynam ;) 2015, początek stycznia to dla wielu z nas powód do rozpoczęcia nowego życia, wymazując upadki z minionego 2014 roku. Nie jestem jedną z tych osób, ponieważ chcę pamiętać o tym, czego dokonałam i jakie błędy popełniłam. Ten Pamiętnik będę traktować jak coś, do czego będę mogła wrócić, więc zamierzam zamieszczać tu moje menu, treningi, pomiary, może nawet zdjęcia kiedy już się przełamię? :D

Tak więc dzisiejsze menu wygląda następująco:

I - jajecznica z 2 jajek, z pomidorem i 2 kromkami chleba razowego

II - 3 ziemniaki, mintaj, buraki

III - jabłko

IV - 2 kanapki z serkiem białym ze szczypiorkiem i ogórkiem

Do tego: ponad 2 l płynów (woda mineralna + kubek herbaty)

Obudziłam się o 11, dlatego taka bida :D No, ale na jutro już mam przyszykowany przepis na sałatkę z prażonymi migdałami i w planach oczywiście owsianka <3

Dzisiejsza aktywność wyglądała tak:

Mel-B rozgrzewka

Mel-B abs

Tiffany na boczki

Mel-B rozciąganie

Idę Was czytać, może ponownie wkręcę się w Vitalijne klimaty. Tymczasem życzę Wam wytrwałości w postanowieniach i dążenia do celów :)