Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Oh jak przyjemnie będzie się poczuć lepiej w nowym roku.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3940
Komentarzy: 45
Założony: 16 stycznia 2015
Ostatni wpis: 21 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Madziajka

kobieta, 38 lat,

164 cm, 51.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Elo,

No właśnie tak to wygląda. Mam totalne "nie chce mi się", " p....... nie robię".

Oczywiście nie dotyczy to pracy ;-) - "Praco- kochana Ty moja, ten Cię doceni kto Cię stracił" Hihiihi, może to właśnie przez te ostatnie newsy. Jak na razie pracuję i super mi
z tym- marne ze mnie zwierzątko domowe ;-)]:>

Ćwiczenia zawieszone, bo mam fazę nic nie robienia. ( Może to przez to, że prześladują mnie duchy przeszłości- moich błędów) Najchętniej po pracy, kiedy zrobiłam już coś do jedzenia to walałam się przed kompa i uruchamiałam "The Good Wife". Coś tam jeszcze porobiłam, co musiałam. Do pracy się przygotowałam i dalej to samo. 

Dziś fochnęłam się na Mojego, bo stwierdził, że nic nie robię i oglądam seriale (to pewnie odwet za to, że w piątek uwziął się gierki komputerowej i tyle go widziano.
Z wspólnego oglądania czy robienia czegoś nici). ;)A przecież wiadomo kobieta nic nie robi.  Kobieta to ma życie- wraca po pracy a tu już ugotowane obiad na stole, pozmywane, dom posprzątany i git. Dobra, faktycznie mam gorszy okres, choć nadal gotuje i sprzątam. 

Ale na ABS brakuje mi sił. Nic jak wygramolę się z tego doła to zrobię. Jak ma mi pomóc to może da mi ktoś kopa?:)

Pa

8 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Elo,

Wracam i wracam, ale nie przez to, że się obżarłam przez święta, ale bo czas się nauczyć bezwzrokowo pisać. :-)  Żartuje ....oczywiście, choć generalnie czas wpływać na to na co ma się wpływ. 

Dzisiaj smutaśnie, bo na rynek pracy i całą politykę naszego kraju mam marny wpływ. Hmm przez półtora roku było wspaniale, także musi się coś zmienić i dać kopa. Pracowałam sobie, rozwijałam się i spełniałam- i nie narzekałam. Zobaczymy jak to będzie dalej...:-) Staram się optymistycznie patrzeć:-)

Przynajmniej dostałam dziś kopa i poszłam pobiegać.  ;-)

Pozdrawiam

16 marca 2015 , Skomentuj

Elo,

Dziś ćwiczonka zrobione ok 500kcal spalonych na orbitreku+ Mel B brzuch i pośladki.

Jedzonko no prawie zdrowe;-) Domowych frytek troszkę zjadłam, ale za to słodkości nie ruszam, także czas od czasu można coś z zakazanej listy. W fast foodach się nie stołuję, także nie jest żle :-) Chyba ;-) 

Rano; kanapka z sałatą lodową, szynką i serem: obiad: zupa ogórkowa, spaghetti, podwieczorek: trochę frytek; kolacja: tortilla z sałatą, ogórkiem, serem i plasterkiem szynki; nio i spoza listy mleko +czosnek, bo czuje gardło, a nie chce pozwolić jakiemuś paskudztwu mnie dopaść:-)

Dobra lecę poczytam jeszcze wasze pamiętniczki...także sya :-)

Papcie

15 marca 2015 , Komentarze (2)

Elo,

Moja motywacja na przyszły tydzień. skupiam się na całym ciele i oczywiście na nogach tam tłuszczu mam najwięcej obecnie. :-/ Właśnie tak czytałam, że podobno najgorzej jest zeszczupleć z tej części, ale coś mi się wydaje, że z każdej jest trudno. W końcu nic nie zrobi się samo- no chyba, że to film.

Weekend spokojny, zdrowo i lekko choć mało ćwiczeń. Ufarbowałam się, aczkolwiek kolor nie przypadł mi do gustu. (Chciałam tylko przykryć kilka siwych włosków jakie się pojawiły.) Są za bardzo wpadające w rudawe odcienie, co mnie drażni. Mój kolor włosów to ciemny brąz- choć taki myszkowaty bardziej bez czerwonych refleksów. Trochę
z ombre zrobionym po dekoloryzacji z czarnego. 

 Na czas przemian włosy na razie zostaną takie jakie są, a później poszukam fryzjera, który coś z tym zrobi. Na razie będę odżywiać i rozpieszczać.;-)

A to coś co ostatnio mi się podoba:

Chyba, że znajdę coś ciekawego. A może ktoś ma jakiś fajny pomysł na nową i modną fryzurkę, dla osoby o podobnych rysach jak Keira Knightley. Włosy za ramiona.

Idę zrobić ABS.

Pozdrawiam Papki

11 marca 2015 , Komentarze (2)

Elo,

Z lenistwa wskoczyłam na orbiego i zadanie odrobiłam, jutro wracam do rzetelnej diety.

Papki

10 marca 2015 , Komentarze (1)

Elo,

Chociaż  tytuł nie do końca się sprawdził, bo się zmusiłam do ćwiczeń i w związku
z tym Mel B odrobiona. Zadanie domowe na brzuch i pośladki zaliczone. Powoli małymi kroczkami do przodu. Pocieszam się myślą, że w "leniwym" dla mnie okresie
i tak jest OK. "Leniwym" nie leniwym po prostu mam częściowego 'niechciołka', ostatnio jeszcze po pracy czas od czasu na szkolenia i tak się zbiera, że się w końcu muszę wyspać...Hm winni się tłumaczą;-)

Ale Wielkopostne postanowienia trzymam..;-) Paparapa

Jeszcze tylko ćwiczenia i dietę muszę podciągnąć bo do świąt ma być 50 kg -
O i szczuplejsze nogi i ręce '-) Jutro wskakuje na orbiego- trzeba odwiedzić starego znajomego 

Papki

9 marca 2015 , Komentarze (1)

Elo,

Oj dawno mnie nie było. Choć ćwiczyłam, nie przytyłam i nie schudłam, Także trzeba się brać w kupę i do dzieła. Ostatnio mam lenia jak już wracam z pracy, w ubiegłym tygodniu @ także wszystko się zebrało.

Czyżby to przesilenie?

Papki

24 lutego 2015 , Komentarze (1)

Elo,

Zamiast się rozpisywać, czas ten spędziłam na Mel B całego ciala+ pośladki

Także ćwiczę... a teraz zmykam spaaaaaaaać

Pa

23 lutego 2015 , Komentarze (1)

Elo,

Ćwiczenia: Mel B rozgrzeweczka jak zawsze, nogi, ramiona, brzuch i pośladki :-)

0 słodyczy, 0 czipsów -tylko zdrowe jedzonko

Pozdrawiam,Pa

22 lutego 2015 , Komentarze (2)

Elo,

Post wielka parą....także 0 słodkości i czipsów!!!! Rozstanie z słodkościami znoszę bardzo dobrze, bo herbaty nie słodzę, kawy też nie bo jej ie piję ;-), a czipsów nie kupię, to pokusę zwalczę ;-)

Weekend wolny od ćwiczeń...dietowo nawet nawet.

Zmykam i pozdrawiam ;-)