Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pączek w czekoladzie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9596
Komentarzy: 241
Założony: 18 stycznia 2015
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IzUnia318

kobieta, 34 lat,

164 cm, 107.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 marca 2015 , Komentarze (9)

No i stało się..

Pełna obawy poszłam do pracy z której po godzinie ostro poirytowana szybkim krokiem wyszłam w kierunku domu..  pierwszy raz mi się to zdarzyło. Jestem osobą cierpliwą ii wrażliwą..i Miarka się przebrala. 

Strasznie mi przykro że są tacy ludzie którzy patrzą na innych przez swój pryzmat i tym sposobem starają się zniechęcić do uśmiechu i satysfakcji z pracy którą się lubi... W która się angażuje.

Jestem z Wami szczera.. I dlatego chciałam się przyznać że pocieszylam się czekolada ale nie gorzka i nie kostka.. Do tego przyszła @.

Jestem zmęczona.. Fałszywymi Bezczelnymi ludźmi. 

Tęsknię za moim P. Choć poszedł tylko na nockę, za rodzina, za słońcem.. 

*

* ten dzień na prawdę miał być kolejnym dobrym.. 

* wspominki z naszego romantyczno słonecznego weekendu :*

Przy nim zawsze świeci słońce..  Czuję się szczęśliwa bezpieczna.. Jak księżniczka ♥ 

 Ale zanim znajdziemy czas  na powtórkę tych chwil.. Cza wrócić do pracy :(

I znowu mam obawy :( 

19 marca 2015 , Komentarze (14)

I bądź tu mądry i pisz wiersze..  Nie wiem co mnie podkusiło wejść dziś na wagę skoro ważenie mam w sobotę ale płakać z tego powodu o dziwo nie będę bo te prawie 2 kg które mi spać nie dawały zniknęły w tajemniczych okolicznościach..  A okresik tuż tuż.. :D

Oj dziewczęta dziś miałam wolne po tylu dniach ..  Aż nie wiedziałam co ze sobą zrobić ;) tym bardziej że uwaga uwaga świeciło słońce :) nie myśląc długo prałam jak szalona i sprzątalam po cichaczu żeby mój P. Mógł się wyspać po nocce :) 

A międzyczasie nałożyłam sobie maseczkę nawilżająca z Ziaji bo ostatnio M.  poinformowała mnie ze mam pierwsze zmarszczki pod oczami.. Gorzej być już nie może bo doły tam mam takie ze hu huu a tu jeszcze taka niespodzianka ;) 

Oj mówię Wam :D a teraz coś pokaże żeby tradycji stało się zadość ;)

* bałam się zapiekanek z awokado pomidorem i feta całkiem niepotrzebnie bo były smakowite :)#dietavitalii 

* owsianka z jagodami i kupka orzechów ;)

* lunchyk na jutro dla nas :)

* i na dobranoc jogurt naturalny z bananem migdałami i kakao :) 

A teraz czas na przesłanie Wam caluskow od serca bo jutro do roboty.. :) 

Ciekawe czy zasne.. Nie cierpię jak P. Ma nocki  nawet jak sąsiad rzuca spinaczami kiedy zbiera pranie ja jestem pewna ze to włamanie ;) 

Xxx

18 marca 2015 , Komentarze (4)

Kochane :) 

Nie nie nie nic z tego to nie wpis pt. Przepraszam zaczynam od nowa ;) pragnę Was tylko przeprosić za brak wpisów bo obecność miałam wzorowa (na bieżąco śledzę Wasza ciężką pracę i piękne efekty ).. 

Usprawiedliwienie :) 

Od poniedziałku do piątku pracuje od 9 do 4 30 a w weekendy od 8 do 4 :) Mnóstwo czasu powiecie?  Bez dzieci większych obowiązków jakie tam ona ma problemy ;) Szpital pęka w szwach..  Do tego powinnam pracować z trzema osobami czajacymi bazę i w pełni sił a tu M.w ciąży więc usprawiedliwiona :)druga pani po zawale czekająca na operację a trzecia alkoholiczka od której czuć procenty zawarte na bank nie w perfumie.. Myślę dźwigam i pracuje wiec za 4.. Umordowana wracam do domu koło 5 30 po 9 dniowym tygodniu pracy szybko biorę się za obiad i pudełka na następny dzień dla mnie i mojego dzielnego narzeczonego który za niedługo pewnie zapomni jak wyglądam ;) ćwiczę pokonuje wyzwania biorę kąpiel i zasypiam przy Waszych pamiętnikach przytulajac się do chrapiacego już P :) 

I tak w koło Macieju dlatego urozmaicilam sobie dni przysiadami przed pracą.. Tego bym się w życiu nie spodziewała ;) 

I teraz najlepsze..przytyłam prawie 2 kg.. Załamka.. Dlaczego?

*zwarta i gotowa ;)

* #dietavitalii na prawdę smacznie zdrowo i kolorowo :) 

* kurczak w towarzystwie ryżu ananasa i papryki z posypka curry :)

* mój faworyt.. Zupa z czerwonej soczewicy ♥ 

* a tu Pani dietetyk mnie rozpiescila czując chyba moje wagowe oburzenie ;) 

* i nasza dietetyczna randka home made :) 

* na zakończenie tego strasznego tygodnia i mojego wielkiego ubolewania nad waga dostałam takie cuda :) Słowami nie da się tego opisać Cisna mi się do oczu łzy wzruszenia i szczęścia ♥ 

I tak dziewczęta.. Na odmianę padam ;) 

Całuski od serca xxx

Ps. Pamiętacie moje butki? :) na dzień kobiet dostałam prześliczny strój do ćwiczeń właśnie w tych pozytywnych kolorach..  Tak ten na który chciałam zapracować kolejnymi kg na minusie ;) Teraz jeszcze bardziej chce mi się walczyć :) dla Niego.. Bo tak we mnie wierzy jak mi się nawet w snach nie marzy ;) 

16 marca 2015 , Komentarze (5)

Kochane.. 

Jestem z Wami nie poddaje się i dzielnie walczę choć waga strasznie skacze.. Szybki wpis przed pracą bo mój tydzień nie trwa 7 dni tylko wieczność  ;)

* patrzcie co mój P. Znalazł ;) kocham stokrotki ♥ 

3 marca 2015 , Komentarze (6)

Uff..strasznie pracowity tydzień za mną ale już Wam wszystko mówię :) 

W poniedziałek wróciłam do pracy po urlopie oczywiście multum nowości i kolejnych wyzwań .. 

Największym okazało się nie wygadanie Moni o imprezie :) ale dałam radę choć było to na maxa trudne ;) przecież przed w i po pracy paplamy jak najete ;) cdn :)

Jak się okazało przez 8h robię około 15 tys kroków co spała około 2,5 tys kcal więc moje pytanie brzmi.. Czemu tak wyglądam skoro biegam jak oszalała? ;) moja waga śmiejąc mi się w twarz odpowiedziała 0,2 kg na plusie ale pocieszeniem jest to że akurat trafiła na okresik ;) 

Wczoraj minął mi miesiąc z dietą Vitalii.. Czy jestem zadowolona? Jestem jem pysznie zdrowo kolorowo i chudne książkowo choć przy mojej wadze liczyłam na tyci więcej ;) 4,5 kg i 22cm na minusie :) ćwiczę ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę przy tym liczę i zaznaczam co jeszcze bardziej mnie motywuje :) i poznałam tyle cudownych osób :) 

Na potwierdzenie moich słów ;)

Obiecałam sobie ze jak pokonam już ten miesiąc to kupie odpowiednie butki bo na boso to chyba  i nie zdrowo i nie komfortowo ;)

Upatrzylam sobie jeszcze spodenki i koszulkę do kompletu ale muszę na nie zapracować :)

A tu mój dietetyczny wkład w imprezę która udała się bez dwóch zdań :)

*mini kanapeczki które znikły w 10 minut ;)

*i deserki :) jogurt zmixowane truskawki kiwi jagody i po migdałku ;)

O! Biegnę powiesić pranie i zabieram się za przysiady :) 

Całuski od serca xxx

20 lutego 2015 , Komentarze (10)

Cześć dziewczęta :)

Widzę że wpadły Wam w oko ciasteczka owsianobananowe :)

* nieco się przyrumienily ale zapewniam były przepyszne :)

Cały mój ostatni dzień urlopu poświęciłam na pakowaniu prezentów oraz tworzeniu torta z pampersiorow :) party co prawda jest w następną sobotę ale prawdopodobnie będę pracować cały tydzień i poprostu boję się że zabraknie mi czasu.. A jeszcze jakieś smakołyki muszę przyrządzić ;)jestem ciekawa co myślicie o moim dziele :)

Zrobiłam sobie małą przerwę na przedwazenie (jutro prawdziwa kontrola) i niby wyszło że pół kg mniej ale nie cieszę się na zapas ;) zobaczymy jutro.. Nie ukrywam już się boję naprawdę ciężko pracowałam i jakby tak waga i cm zeszły w dół to na pewno zmotywowaloby mnie to jeszcze bardziej :) tydzień temu miałam załamke nie chce powtórki z rozrywki ;)

Muszę mojego P.wygonic na basen i zasiąść na rowerek bo dziś poświęciłam mu tylko 20 min ;) i pokonać resztę wyzwań :D więc kończę.. Trzymajcie kciuki :)

*pozdrawiamy :)

Całuski od serca :) xxx

19 lutego 2015 , Komentarze (7)

Cześć dziewczęta :)

Własnie skończyłam czytać o Waszych poczynaniach ( uwielbiam.. :))a drugim okiem i ręką zawijam pampersy usiłując stworzyć tort z pieluszek na baby shower M.:) Pierwszy raz organizuje tego typu party i strasznie przeżywam ;)

Ja w ogóle straszny przeżywak jestem ;) lubię mieć wszystko zrobione dobrze i wcześniej po swojemu inaczej się stresuje.. Zresztą stresy nie chcą mnie omijać.. Przykładowo dziś się dowiedziałam że mimo iż urlop mam wypisany do jutra włącznie to jutro już jestem na grafiku ;) bądź tu mądry i pisz wiersze ;) i cały dzień czekałam na odpowiedź ;)nie wspominając że cały tydzień myślę o tym czy łaskawa waga się już odbrazila i doceni moja ciężka pracę ;)i dziwota że mój magnez jest w stanie krytycznym ;)

Ok przejdźmy do najprzyjemniejszego :)

*śniadanko :) pumpernikiel z odrobina masła oraz przepysznym serkiem białym z zieloną cebulką

*romantyczna przekąska w postaci ciasteczek owsiano bananowych z orzechami pestkami dyni i słonecznika oraz śliwkami #dietavitalii :)

*obiadek indyk utopiony w makaronie ryzowym i warzywach w sosie curry :)

*kromeczka z sałata i szynka oraz serek wiejski z papryka i zielona cebulką mniam :)

*jogurt naturalny z musli i jagodami.. Powieście mnie gdybym miała wybrać ulubione danie złapałabym się za głowę i..zestresowala ;)

Tym pięknym akcentem kończę.. Pozdrawiamy :*

Całuski od serca xxx

17 lutego 2015 , Komentarze (10)

Czesc dziewczęta :)

No i mam za karę.. Nie mogę zasnąc :) oczywiście to wszystko moja wina bo kto by wstał przed 10 ;) no ale jak znowu urlop..żal nie wykorzystać ;) kocham łóżko doceniam każda minute snu i myślę że ma to związek z moim wcześniejszym trybem życia kiedy to pracowałam po 16 h na dobę dzień w dzień z nocki prosto na dniowki i tak przez dwa lata..

A może to endorfinki? wsiadam na rower razem z na wspólnej i pedałuje 50 min do tego podjęłam się wyzwań od jednej z moich ulubionych Vitalijek :)


i mam tyle energii ze nie wiem co ze sobą zrobić.. Więc sprzątam ;) (Choć podczas skretosklonow trochę kręci mi się w głowie ;))

I cóż wszystkie pokusowe dni minęły (byłam dzielna choć moja waga absolutnie robi mi na złość) oprócz codziennych Walentynek ale wiecie co? świętujemy je zdrowo i kolorowo :)

* romantyczny koktajl z kefiru i truskawek :)

*romantycznie zmixowany banan z kiwi i nasionami słonecznika :)

*koktajl z jabłka banana i mrożonego szpinaku :)

Da się? No pewnie :) co my tu jeszcze mieliśmy :)

*coś pysznego..omlet z bananem i truskawkami z nutka cynamonu i miodu :) #dietavitalii nas rozpieszcza :)

*ziemniaczki omaszczone koperkiem do tego łosoś i serduszkowe buraki :)

*wyprawka mojego przyszłego mężusia :)

I tak sobie teraz siedzę sama bo mój P. Poszedł na nockę i podziwiam Wasza pracę i efekty :) jesteście moją inspiracją :)

Całuski od serca xxx

14 lutego 2015 , Komentarze (10)

Cześć kochane :)

Witam Was w ten serduszkowy dzień

Mam nadzieję że miłość Was otacza nie tylko dziś.. Osobiście uważam i gorąco praktykuje walentynki codziennie mając to szczęście że przy moim P. Każdy dzień jest wyjątkowy.. :) nawet wtedy kiedy moja waga idzie w górę :( tak dobrze widzicie.. Mimo moich starań braku pączków słodyczy wprowadzeniu większej ilości ruchu dziś moja "odwieczna przyjaciółka "wskazała 0,2 więcej niż tydzień temu.. Wiem że to prawie nic ale same rozumiecie jak się wtedy czuje :( serce mi pęka tym bardziej że wczoraj mieliśmy iść na romantyczna obiadokolacje i odmówiłam przez to cholerne ważenie i co? :( taka nagroda.. Jestem zniechęcona :( a to miał być kolejny wyjątkowy dzień..

Oczywiście z przyjemnością realizuje dietę.. Na potwierdzenie kilka fotek :)

#dietavitalii najprzyjemniejsza dietą..

*jogurt naturalny z bananem i orzechami opruszony cynamonem pyyycha

* serek biały z zieloną cebulką i rzodkiewka

* sałatka z pomidorów i mozzarelli opruszona bazylia solą i pieprzem :)

romantyczny koktajl z bananów migdałów i nutka miodu :)


Makaron pelnoziarnisty zanurzony w kremie z pieczarek :) smakuje pysznie :)

Do tego podjęłam się nowych nawyków ;) owoce lub warzywo, ćwiczenia i posiłki na mniejszych talerzach każdego dnia :) wyzwanie 1200 min ćwiczeń w miesiąc :) Trzymajcie kciuki :)

Pragnę bardzo podziękować pewnej Vitalijce za przesłanie dodatkowych materiałów na boczki i brzuch :) jesteście niesamowite uwielbiam Wasze wsparcie :***

Całuski od serca xx

12 lutego 2015 , Komentarze (7)

Na szybko przed pracą chce Wam tylko powiedzieć że jestem z Wami i pączków ani rusz ;) przeklęte pokusy.. Tłusty czwartek, walentynki, urodzinki, święta i te reklamy z tonami słodyczy ;) Ale nie z nami te numery ;) co prawda w walentynki skuszę się na ten obiadek aleee spaaalimy ;)

Kochane do później xxx