Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 456665
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 maja 2007 , Komentarze (6)

Nie ma nic lepszego jak wejscie na wage i sprawdzenie jak pięknie lecą kiloski w dół.....

10 maja 2007 , Komentarze (11)

Jeszcze raz wklejam sukienki slubne...pomózcie wybrac

10 maja 2007 , Komentarze (4)

Wklejam kolejne fantastyczne zdjęcie, które mnie bardzo motywuje!!!!

9 maja 2007 , Komentarze (9)

Juz nie mogę się doczekać , kiedy dotrę do celu, a kiedy tak sie stanie zmienię pasek i dalej pociagnę....a co mi tam!!!

7 maja 2007 , Komentarze (14)

Skusiłam sie na zeberka grilowane i sałatkę, niby nie duzo, ale pózno wieczirem, bo o 21, a ja nigdy tak pózno nie jem....no i mam za swoje, kilo więcej i do tego czuje sie nadmuchana jak balon.....
Biorę sie porządnie za dietkę , bo jak tak dalej pójdzie to znowu będe gruba....a ja juz nie chcę!!!!!

4 maja 2007 , Komentarze (4)

Moje postanowieneoi musi sie zrealizowac ....koniec kropka
sniadanko: jogurt jogobella + troszkę płatków kukurydzianych-ok 250 kalorii

3 maja 2007 , Komentarze (5)

Wycieczka super, naprawde....płynelismy promem ze Swinoujscia do Kopenhagi..tam spedzilismy 3 dni....bardzo intensywnie zresztą. Ja i moj narzeczony lubimy próbowac smaków świata, wiec jak przystalo tradycji, musielimy zjeść duńskich specjałów. Mimo ze starałm ograniczyc się do warzyw i chudych mięs, 1, 5 kiloo przybyło niestety.........kupiłam strój kapielowy na lato, wiec mam podwójna motywację!!!!!!!!Dzisiaj wieczorem zaparze sobie moje ziółka zeby troszkę sie przeczyscić........i moze chociaz pół kilo bedzie mniej....hehheeh. Poza tym wracam do mojej dietki bo lato tuż tuz i zbliza się wyjazd do Turcji, więc ostro zaciskam pasa!!!! Pozdrawiam was kochane vitalijki i miłego weekendu zyczę