Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 456406
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 listopada 2006 , Skomentuj

taką miałam na niego ochotę, ze nie mogłam go sobie odmówic.....i pozarłam całego!!!!Mimo wszystko jednak, czasami trzeba pozwolic sobie na cos kalorycznego

8 listopada 2006 , Komentarze (1)

Tak, w tym roku wybieramy się do lokalu, narazie wstrzymuje się z kupnem sukienki, bo chce jeszcze zeszczupelc. Co będzie jak kupię teraz sukienke rozmiar 40 , a okaze sie ze będę miała rozmiar np. 38, to będe wyglądała jak w worku...hehehhe. To oczywiscie jest realne i póki co waga spada, pomalutku, ale spada. A marzy mi się taka piekna sukienczka z czarnej koronki, długa z rozpierdakiem z przodu. A dzisiaj na snaidanko tardycyjnie jakas sałateczka np. troszke sałąty lodowej, pomidorek , cebulka, rzodkieweczka i kromka chlebka staropolskiego. Na obiadek sie zobaczy , jeszcze nie wiem...

3 listopada 2006 , Komentarze (1)

kupiłam sobie zielone warzywka na patelnie i musze przyznac ze bardzo dobre...zjadłam 400 gr , ale za to bez chlebka........bardzo smaczne...gorąco polecam!!!!

3 listopada 2006 , Komentarze (4)

Moje urodzinowe postanowienie trwa i oby jak najdłuzej. Jednak..............nie mam tez zamiaru odmawiac sobie od czasu do czasu  przyjemnosci dla podniebienia, w koncu dziewczyny " BEZ PRZESADY". Dlatego czasami ide z moim ukochanym na kolacyjke....nie no nie przejadam się, w końcu " Bez przesady  w druga strone" ....czesto zamawiam sobbie jakąs sałatke albo carpaccio z łososia.....takie tam przystaweczki. Poza tym jakos ostatnio mniej mięsa jem i lepiej sie czuję z tego powodu. A dzisiaj na sniadanko zjem sobie sałatke z pomidorka i cebulki i do tego dwie małe kromeczki chlebka fitness ze śliwką. Trzymajcie sie dziecwzynki

2 listopada 2006 , Komentarze (1)

Herbatka, sałatka z pomidora i cebulki i dwie kromki chlebka fitness z chuda szyneczka gotowaną.....ide na spacer i zakupki...zycze miłego dnia

2 listopada 2006 , Skomentuj

Chciałam tylko pomóc....otwrzyc oczy na pewne sprawy...a sie popaprało....i zle odebrała to bliska mi osoba....trudno sie mówi!!!

1 listopada 2006 , Komentarze (3)

W wielkim sercu zmiescisz tyle wspaniałosci....miłosc do ukochanego, miłosc do dzieci, do zwierząt....
W sercu takim znajdziesz miłosc do innych ludzi....sąsiada, listonosza, kolezanki...i natury...słonca, morza, wiatru......
Sercem takim obdarzaj cały świat, to świat  przyjdzie do ciebie........

31 października 2006 , Komentarze (2)

dzis na obiadek kostka chudego serka białego plus pomidorek i cebulka, do tego dwie małe kromeczki chlebka fitness. a NA deserek kostka czekolady z orzechami ....aha i szklanka pepsi( tego nie idzie sobie odmówic)

31 października 2006 , Komentarze (4)

dzisiaj na sniadanko pozeram dwie małe kromeczki chlebka fitness z szyneczką gotowana i do tego sałatka z pomidora , ogórka i cebulki. Jutro swieo zmarłych a ja lubie spędzac ten czas na wesoo , a nie tak smutno, jak wszyscy. Więc otworze dzisiaj butelke czerwonego winka i wypije za wszystkich zmarłych , aby dpobrze im się spało. Zreszta i tak nie spia tylko pewnie albo lataja , albo pzreniesli sie do innego juz ciałka.Takze nie ma co płakac tylko trzeba sie cieszyc, bo nic w przyrodzie nie ginie. Pozdraiwam wszytskich i miłego dnia

31 października 2006 , Skomentuj

wczoraj nie zdązyłam wpisac co zjadłam na obiadek i kolację
W porze obiadowej skonsumowałam sałatke z dwóch pomidorków i cebulki, do tego dwie małe kromeczki chlebka fitness ze śliwką i dwoma plasterkami chudej gotowanej szyneczki
na kolacje sałatkę z papryki czerwonej i ogórka z sosem vinegret
 w między czasie dwie figi i jedno ptasie mleczko....no trudno...ale jest ok ...bo napewno w 1000 się zmieściłam