no i tak....
zjadlam jeszcze trzy cieniusienkie plasterki szyneczki drobiowej, 4 truskawki, 4 winogrona i dwa cukierki toffi( cukier fuj}
czas na obiadek....
A dzisiaj ma fasolke szparagowa, mieszanke warzywna i to wszytsko smazone na lyzce oliwy z oliwek i kromka chlebka pelnoziarnistego. dziekuje za uwage/
sniadanko...:)
Kromka chlebka pelnoziarnistego razowego, 3 plasterki szynki drobiowej, pomidor i 7 rzodkiewek , serek bialy homogenizowany. Jakies 320 kalorii```
hej dziewczynki....
Nowy dzien, nowe wyzwania i dietka. Sloneczko i ciepelko tylko sprzyja moim postanowieniom, niestety moja corcia miala dzisiaj w nocy goraczke, obawiam sie ze sie podziebila. No ale moze to tylko przejsciowe i szybko dojdzie do siebie. Pozdrawiam
fantastyczny obiadek....
salatka z warzywek: pomidorka, salaty lodowej, ogorka, cebulki, kukurydzy, papryki czerwonej , szczypiorku , czosnku i sosu vinegret. Pycha!!!!
no i zjadlam...
Kromke chlebka razowego pelnoziarnistego, 3 plasterki gotowanej lopatki, pomidorka i jedno jajo. Wyszlo niecale 300 kalorii, a teraz opijam sie woda. Ide zaraz na ogrodek z moja coreczka i moze troszke sie poopalam. wroce tu pozniej, bo z wami lepiej mi idzie to odchudzanie....:)
drugi dzien odchudzania...
Musze sie dzisiaj zmiescic w 1000 kalorii, oczywiscie dobrze sie przygotowalam. Kupilam duzo warzywek i owockow, no i zaopatrzylam sie w wode.Teraz popijam kawke i ustalam menu na drugie urodzinki mojej coreczki, myslalam o grillu w ogrodku, w koncu bedzie cieplo , szkoda wiec` siedziec w domu. Dzisiaj tez mam zamiar pojezdzic na rowerku, moze znowu zrobie rundke 10 kilometrowa. Jeszcze cosik tu wpisze....buziaczki
jazda na rowerze mnie wykonczyla
przejechalam chyba z 10 kilomtrow na rowerku, jestem padnieta, do tego to nie wygodne siodelko..no coz, ale troszke kalorii sie spalilo, choc tak nie lubie sportow. Jednak latem chcac nie chcac czlowiek wiecej spala i dobrze , scudmiemy przynajmniej
mlode ziemniaczki...
zjadlam jeszcze 3 mlose ziemniaczki, bardzo dobre, dobrze ze nie maja tak duzo kalorii. Podsumowujac pochlonelam dzisiaj jakies 1200 kalorii, a mialo byc 1000 , no coz ....jak na pierwszy dzien to i tak dobrze....chyba
obiado-kolacja
warzywka mrozone na patelnie z tymiankiem i odrobina ketchupu, do tego kromka chlebka razowego pelnoziarnistego....mniam, pycha!!!!!!!!!!!!