Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 25 lat, od 3 lat mieszkam w Niemczech, na niewielkiej wyspie Sylt, przy morzu północnym, od maja 2014 jestem weganką.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3369
Komentarzy: 43
Założony: 15 lutego 2015
Ostatni wpis: 27 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MagdaKing

kobieta, 34 lat,

158 cm, 85.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lutego 2015 , Komentarze (1)

Wczoraj niestety nie miałam za wiele czasu, żeby zrobić notkę. Ćwiczyłam sama na macie, ale coraz lepiej mi idzie, np zamiast 50 przysiadów, już o 15 więcej zrobiłam.
Jadłospis:
-śniadanie koktajl z 3 bananów i połówki awokado + mleko owsiane
-obiad ziemniaki + marchewka z groszkiem + buraczki
-kolacja wczorajsza resztka spaghetti z parmezanem wege

Teraz mamy dzień 4 , jest 11:23 i jeszcze nic nie jadłam, więc zabieram się za śniadanie. Później dokończę.

18 lutego 2015 , Komentarze (1)

W końcu mam postęp, udało się zrobić pierwszy skalpel, było ciężko oczywiście, ale jakoś wycisnęłam siły z siebie. Dałam radę. Jutro też planuję skalpel, wydaje mi się, że to najbardziej lajtowy zestaw od Chodakowskiej, chociaż spotkałam się z różnymi opiniami na forach. Doradzicie coś na początek ? Wstałam dość późno dzisiaj bo koło 11:20 więc dzisiaj tylko 3 posiłki, jakoś nie byłam specjalnie głodna.

Jadłospis:
-śniadanie : owsianka z bananem, rodzynkami na mleku owsianym + 3 orzechy brazylijskie.
- obiad : spaghetti z pesto rosso i wegańskim parmezanem (płatki drożdżowe + mielone migdały)


kolacja : frytki bez tłuszczu pieczone w piekarniku z eko przyprawą kebap

Postaram się może częściej pokazywać co jem.. zawsze to przyjemniejsze w odbiorze mi się wydawało, chciało się wchodzić, żeby inspiracji załapać..
Pozdrawiam !

Zapraszam Wszystkich do nowo utworzonej grupy Wegańskie odchudzanie !








17 lutego 2015 , Komentarze (2)

Wczorajszy dzień upłyną dość spokojnie, próbowałam ćwiczyć skalpel wyzwanie, ale to chyba za wysokie loty, wytrzymałam może 10 min, wiem moje ciało jest słabe, ale nie poddałam się zrobiłam za to 55 przysiadów, 80 brzuszków, kilka ćwiczeń na tyłek, 20 pompek damskich, porozciągałam się chwilę, jak pisałam wcześniej nie chcę się zrażać do ćwiczeń tylko bardzo powolutku dochodzić do formy.
Jadłospis:
- śniadanie znów koktajl bananowy (3 banany + pół awokado)
- woda kokosowa (64kcal)
-obiad: komosa ryżowa z potrawką (pomidory, pół cukinii, 3 papryki, zielona cebulka, dużo przypraw, pół łyżeczki oleju kokosowego)
- przekąska 2 pomarańcze
- kolacja to co na obiad, tylko w małej miseczce.

Dzisiaj, raczej nie znajdę czasu, żeby ćwiczyć po za tym o dziwo mam zakwasy, a to chyba dobrze świadczy. Do tej pory zjadłam :

- śniadanie 3 połówki bułki z sałatą, smyrnięte dosłownie masłem, żeby płatki drożdżowe, którymi posypałam bułki się przykleiły i na to ketchup curry.
- obiad to co wczoraj.
- 2 pomarańcze i surówka z marchewek i jabłka
- bułka z sałatą i pomidorem








15 lutego 2015 , Komentarze (9)

Trafiłam tutaj jak każda z nas, bo zmagam się z nadprogramowymi kilogramami, od maja zeszłego roku odżywiam się wegańsko, próbowałam przez pewien czas diety raw till 4 , niestety święta zaprzepaściły moje starania w dążeniu do wymarzonej sylwetki. Uwierzcie mi na weganiźmie też można tyć, słone tłuściutkie przekąski popijane piwkiem robią swoje. Dlatego uznałam, że czas najwyższy wziąć się za siebie, nie będę specjalnie odmawiała sobie zdrowych kalorii, zrezygnuję z alkoholu, tłuszczu i soli.
Mój dzisiejszy jadłospis wglądał mniej więcej tak:
- śniadanie : koktail z 3 bananów z łyżeczką masła orzechowego i małą szklanką mleka sojowego.
- brokuł średniego rozmiaru (cały) posypany płatkami drożdżowymi + prawie cała puszka marchewki z groszkiem na niewielkiej ilości oliwy i 3 małe pomidorki
- 2 pomarańcze
- musli z mlekiem sojowym (mała miseczka)
+ kilka domowych ćwiczeń, żeby się nie zniechęcać od razu

To wszystko, pozdrawiam i do jutra :)