Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pragnaca zrzucic zbedny balast

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18427
Komentarzy: 250
Założony: 13 października 2016
Ostatni wpis: 10 sierpnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ronnie85

kobieta, 39 lat, Manchester

175 cm, 122.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2017 , Komentarze (4)

Juz nie daję rady.. Mam załamke, bo ciężko pracuję nad utratą wagi, przestrzegam dietę jaka mi ustalili tutaj (Smacznie dopasowana), chodzę na siłownię...  Robię wszystko co tylko mogę a waga albo idzie w górę jeden kg albo w dół też o jeden kg. A tak poza tym to nic! Można szału dostać! Co do cholery jest nie tak? 

Czemu mój organizm pracuje przeciwko mnie? Jak mam to ogarnąć? 

Już mam dość próbowania cały czas jak i tak nie osiągam żadnych wyników! Bardziej mnie to cale odchudzanie dołuje niż pomaga! 

Jest to dla mnie nie możliwe, że nie chudne! Noe ważne co każdy mi powie. Nie wierzę, że przez ponad półtora miesiąca moja waga albo stoi w miejscu albo waha się o jeden kg w dół albo w górę! 

Pójdę do lekarza sie zapytać o to. Ale założę się, że mi powie abym 'bardziej się starała '... I wtedy chyba już całkiem mnie to dobije...

Gratulacje! Osiągnęłam absolutnie nic! 

10 stycznia 2017 , Komentarze (3)

Jakoś nie widzę moich efektów odchudzania :( coś jest nie tak, tylko nie wiem co... Przez to wszystko mam dołek. Jakoś brakuje mi motywacji abyiść dalej :(

Do mojego urlopu nie zostało już mi dużo a chciałabym byc przynajmniej o te 10kg mniej. I co teraz? Jak mam przyspieszyć (na zdrowo) spalanie? 

Normalnie mam wrażenie, że to co robie nie działa. Pije wode zwykła już, nie owocową. Jem racjonalnie i trzymam się diety. A jednak tak jakby nic się nie działo :( Wpadne zaraz w jakiś szał..

Mam wrażenie, że im bardziej tego chcę ty bardziej moj organizm jest na NIE! I jak ja tutaj mam pracować? 

5 stycznia 2017 , Komentarze (5)

No więc od dzisiaj zaczynam pić zieloną herbatę. Kupiłam wczoraj jedno opoakowanie z firmy Lipton. Muszę przyznać, że po raz pierwszy nawet mi smakuje. Kiedyś jak ją próbowałam to była paskudna i od razu mnie zniechęcila. 

Tym razem jest inaczej.. Nawet mi smakuje i nie muszę jej słodzic aby chociaż troszeczkę zmienić jej smak. Wydaje mi się, że znalazłam sobie markę zielonej herbatki, która akurat mi pasuje. Będę piła trzy herbatki dziennie, do śniadania w pracy, przed lunchem i do popoludniowego posiłku (takiej obiado-kolacji). 

A teraz z innej beczki.. 

Wczoraj mialam okazję uczestniczyć w seminarium na temat diety. W sumie było to porównanie diety do life style. Było dwóch prowadzących. Anna i Mark pokazali swoje zdjęcia z przed i po kuracjach. Oboje pokazali swoje zmagania z waga (bardzo dużą waga). Opowiadali co próbowali, co pomagało a co nie.

W mojej pamoeci utknelo ich przemówienie na temat relacji (związku partnerskiego) z jedzeniem. Oboje zaznaczyli, że tak naprawdę nie trzeba iść na dietę aby schudnąć. Wystarczy zmienić swój sposób odżywiania, punkt postrzegania jedzenia. Bo czym tak naprawdę jest dieta? Jest to ograniczenie spozywanwgo jedzenia; jest to zamiana składników na zdrowsze; czasami jest to wyrzeczenie się pewnych rzeczy.

Zmiana life style jest czymś innym. Jest to nauka o posiłkach, o sposobie odżywiania się. Czasami tak naprawdę nie trzeba ograniczać tylko nauczyć się jak jeść poprawnie. 

Nie umiem tego tak dobrze odwzorowac jak oni to zrobili bo musiała bym zrobić to w języku angielskim lol

4 stycznia 2017 , Komentarze (4)

No więc moja siostra kiedyś kupila sobie butelkę na wodę z takim jakby specjalnym pojemniczkiem w środku na owoce lub warzywa. 

Polega to na tym, że kroi się owocki w kostki, wkłada się to tego pojemniczka i zalewa woda zimna. I w ten o to sposób ma się naturalnie smakowa wodę.

Jeszcze nie próbowałam ale mam zamiar jak tylko skończą mi się wszystkie moje butelki z woda smakowa które kupił mój ukochany.

Ja to na pewno bede wciskala tam kawałki cytryny i może ogórka albo truskawki. Ale ciekawa jestem czy to działa. Bo musze się przerzucić na zwykłą wodę, a nie tą smakowa. 

Miejmy nadziene że będzie supcio!

Pozdrawiam 

3 stycznia 2017 , Komentarze (5)

Niby wszystko ok, ale jakoś czuje się do bani. Nie umiem się pozbierać w sobie. Wogóle mam wrażenie, że żyję jeszcze przerwą świąteczną i, że nie muszę wracać do odchudzania się.. 

Wogóle mam dzisiaj zły dzień... W pracy mam taki bałagan, że szkoda mówić. Dziewczyna, która pracyje że mną miała wolne i teraz ja musze nadrobić wszystko z ostatnich 4 dni. No i od razu mam wnerwa! 

Ah, mam nadzieję że wam idzie lepiej.

Pozdrawiam! 

1 stycznia 2017 , Komentarze (1)

Ah, te świąteczne obżarcie! DOŚĆ juz tego! Dzisiaj pochowałam wszystkie słodycze jakie nazbierały sie przez okres świąteczny! Niech sobie moja siostra i moj chłopak jedzą ile chcą! Ja nie dotykam!

W marcu jak się nie mylę to lecimi do mojej cioci do Świnoujścia. Ciocia juz poinformowała mnie, że pójdziemy na baseny i różnego rodzaju SPA! Więc tak naprawdę przydałoby sie zrzucić troche balastu! Czyli, co za tym idzie to o wiele wieksze skupienie się na tym co się je! Muszę sobie jakiś grafik chyba ustalić, może rozpisać co bedę jadła w poszczególne dni..  Nie wiem jeszcze. Kiedyś tak robiłam ale teraz nie mam czasu i chęci na 'bawienie' się w takie coś. Podejrzewam, że większośc z was to robi.. I jak wam idzie? Trzymacie się tego?

Nie lubię jak jest dużo wolnego, bo wtedy jedyne na co ma się ochotę to jedzenie i słodkie! Ale to dlatego, że człowiekowi się nudzi! I wpycha w siebie wszystko! 

Najgorzej jest złamać nawyki i przyzwyczajenia! Jak raz się to osiągnie to reszta sama przyjdzie. W sumie nie mogę się doczekać kiedy znowu otworzą siłownie! Ja chodzę juz od miesiąca i czuje sie naprawdę dobrze.

Ciekawe czy będzie ona pełna ludzi, ktorzy mają słomiany zapał? Wiecie jak to jest, nie? Przychodzi Nowy Rok i każdy zaczyna sie odchudzać i rzucać palenie i takie tam inne! Ale to tylko na chwilę! Bardzo mało jest ludzi, którzy dotrzymują swoich postanowień noworocznych! 

Więc zobaczymy co sie bedzie działo.. Aż jestem wszystkiego ciekawa!

pozdrawiam was serdecznie! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!

Buziaki

26 grudnia 2016 , Skomentuj

Ja to dobrze, że już się skończyło świąteczne obrzeranie haha No, ale tak szczerze mówiąc to wcale aż tak dużo nie jadłam. Chyba mi się żoładek skurczył bo jakoś wszyscy do okoła jedli a ja tylko po trochę skubałam.

A jak wam minęły święta? 

Pozdrawiam serdecznie!

19 grudnia 2016 , Komentarze (7)

Tak zastanawiałam się od jakiegoś czasu czy woda jaką piję jest zdrowa i czy powinnam ją dalej pić czy nie.

Wiecie te wszystkie wody smakowe, które mają pełno cukru w sobie.. No ja piję podobne tylko te bez cukru. Jeden z moich znajomych powiedział mi, że ta woda jest nie zdrowa, bo mimo tego, że nie ma cukru to ma słodzik w sobie i to też jest nie zdrowe.

Więc teraz nie wiem co mam zrobić? Skoro na butelce pisze, że nie ma cukru i ma śmiesznie małą zawartość kaloryczna to jak mam to odebrać? 

Wiecie coś na ten temat? Bo ja nie lubię pić zwykłej wody. A może macie pomysły jak zmienić sobie smak wody na bardziej przystępny? 

Dziękuję!

10 grudnia 2016 , Komentarze (1)

Nawet nie wiecie jaka bylam szczęśliwa jak weszłam rano na wagę i zobaczyłam dosyć duży spadek! A do tego jeszcze się zmierzyłam i okazało się, że nie tylko waga leci w dół bo centrymetry też! 

Skakałam po pokoju jak male dziecko

Teraz wiem na co musze zrwacac uwagę i co jeść. jeszcze tylko muszę pogadać z trenerami na siłowni i zapytać się co mogę zrobić aby zacząć spalać jeszcze więcej wagi. Wiem, że nie dobrze jest jak się super szybko zrzuca wagę ale skoro chodzę na siłownię to chciałabym skorzystać z niej na 100%.

Szkoda tylko, że jak pracuje to nie chodzę na siłownię bo wstaje o 6 rano a do domu wracam dopiero o 19.30. więc zanim się ogarnę i przyszykuje sobie obiad na drugi dzień to już jestem tak wymeczona, że nie chce mi sie iść na siłownię. Ale za to jak mam olne yo chodzę codziennie. 

A jak wy sie miewacie?

Buziaki

8 grudnia 2016 , Komentarze (7)

Tak się zastanawiam.... Skoro ćwiczę codziennie i staram się jeść mniej to dlateczego nie mam takiego spadku wagi jaki wydaje mi się, że powinnam mieć?

Czy jest coś nie tak z moim organizmem? A może po prostu jem to co nie trzeba, albo złe posiłki... Odstawiłam już na dobre slodycze.. Teraz tylko piję jedną herbatę rano, bo to dla mnie jest jak dla innych kawa haha Czasami sie zdzarzy, że wypiję więcej niż jedną herbate ale nie za często. Ja do herbaty używam 4 (WIEM!) łyzeczek brązowego cukru i dużej ilści cytryny. Ale poza tym nie jem ani nie piję nic słodkiego.

Chyba muszę zacząc jeść więcej warzyw i sałatek  ale nie mam pomysłu na nic ciekawego. Wiem, że jestem za leniwa haha bo przecież mogę poszukać czegoś ciekawego na internetcie...

Macie jakieś pomysły na przekąski?

jak wam idzie dziewczyny?

Buziaki i pozdrawiam.