Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cieżko mi opowiadać o sobie, ale co zrobic - trzeba walczyć z tym czego się nie lubi a to jest jedna z rzeczy których w sobie nie lubię, tak samo jak nie lubie swojego ciała. Niestety.. Zaniedbałam się ale z tym koniec, mam dopiero 21 lat i nie mam zamiaru dalej być taka niezadowolona z życia i swojego ciała. Wiec nadszedł czas zmian i to właśnie teraz będę ja :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14978
Komentarzy: 201
Założony: 3 stycznia 2016
Ostatni wpis: 14 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ajjyumi

kobieta, 27 lat, Wrocław

170 cm, 69.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 1. Schudnę do 70 kg ✓ 2.zobaczyć z przodu 6 na wadze ✓ 3.czas na 65 kg 4.no to 60 na zakończenie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 czerwca 2018 , Komentarze (6)

pizza... Ahh ta pizza moja słabość... Jak się oprzeć? jutro na ważeniu pewnie nie będzie zbyt ciekawie skoro dziś wjechała taka pyszność. Od poniedziałku będę trzymać miche na 100% obiecuje :) no ale zobaczcie jaka ona piękna ( i pyszna ) na mega cieniutkim cieście, na zdjęciu nie widać tego ale na żywo wygląda fantastycznie


Jutro dodam post z aktualna wagą liczę że będzie chociaż minimalny spadek. jutro o 15 mam paznokcie, w końcu bo już zaczynają wyglądać nieciekawie - odrost już jest dosyć duży ☹ nie wiem co zrobić na nich jakoś brak mi wizji.. Może jakieś pomysły ? teraz miałam takie


Czy wam też czasem nie zapisują się posty ? Bo ja piszę ten właśnie po raz drugi bo obcielo mi pół tekstu..

spokojnej nocy i dobrego poniedziałku

21 czerwca 2018 , Komentarze (10)

Kurde z tym ważeniem... tak mi się podoba spadek, że ważyłabym się codziennie ale to nie ma żadnego sensu, więc ustalam poniedziałek dniem ważenia. Ciekawe czy dam radę wytrzymać bez wchodzenia na wagę :D (Refleksja z dzisiejszego poranka, że robię to za często. ps. dziś na wadze 75,1 :D )

Wczoraj 9 km na rowerze stacjonarnym około 23km/h - wiem, że nie dużo ale byle do przodu :)  

19 czerwca 2018 , Komentarze (6)

Dziś zaczynam pisać więc również dziś wstawię zdjęcia. Sorki za syf w przymierzalni :D 

zdjęcia 13.06.2018

i w ubraniach

POZDRAWIAM

19 czerwca 2018 , Komentarze (5)

Stwierdzam, że jestem leniem i szybko się poddaję... 

Minął już ponad miesiąc odkąd jestem na "diecie" - czyli zdrowszym odżywianiu bo diety ułożonej nie mam. Z napoi gazowanych i słodyczy przerzuciłam się na wodę i owoce oraz warzywa. I powiem wam że jestem dumna pomimo, że efekty nie są wow, na razie nawet po mnie nie widać, że coś się ruszyło chociaż mój chłopak mówi, że jakaś mniejsza jestem ale chyba robi to żebym się nie poddawała i żebym wierzyła w siebie. Ostatni raz pisałam tu w 2016 z tego co pamiętam moje odchudzanie polegało na pisaniu, że czas coś zmienić a potem nic :D Też ktoś tak miał? W 2016 roku ważyłam 75 kg czyli 4 kg w ciągu 2 lat. 

Więc tak prawdziwie zaczęłam 15 maja 2018  z wagą 79,3 ( pamiętam jak raz w kwietniu bodajże po całym dniu zważyłam się a tam 80 byłam załamana) na dzień dzisiejszy 75,5 wiem, że nie jest to tak duży spadek ale i tak jestem dumna. Jak ? Odstawiłam napoję słodkie i słodycze i samo zeszło, od wczoraj wprowadziłam również ćwiczenia jak na razie to było bieganie - 18 minut - 2 km ( lata zaniedbania zrobiły swoje i moja kondycja leży totalnie, ale nie biegałam tak żeby do ostatniej kropli krwi, tylko na spokojnie, żeby się spocić ale nie zniechęcić od samego początku bo znam siebie w wiem, że tak by się mogło stać)

Mały cel:

- Schudnąć do 70 kg.

25 czerwca 2016 , Komentarze (3)

To post do którego będę wracać za każdym razem gdy mój mózg, moje ciało i moja silna wola zawiodą .. 

Czyli co zyskam przez utratę wagi ? 

1. Piękne ciało

2. Lepsze samopoczucie

3. Większą pewność siebie

4. Wspaniałą kondycje

5. Udowodnię sobie, że potrafię dążyć do ustalonych celów

6. Poniekąd spełnię jedno z marzeń czyli marzenie o pięknej sylwetce 

7. Pokaże innym, że jak się chce to się da 

8. Przestanę się wstydzić tego ile ważę i jak wygląda moje ciało

9. W końcu będę mogła ubierać to co chce i nie będzie to wyglądać okropnie

10. Ja + bikini + plaża = szał ! 

11. PO PROSTU ZYSKAM DUMĘ Z SIEBIE I Z TEGO CO OSIĄGNĘŁAM ! :)

                                         

Od 2 dni skacze na skakance i robie przysiady z obciążeniem 5 kg, to co czuje po tym wysiłku jest wspaniałe, nie wiem czemu nie robiłam tego wcześniej !!