Dziewczyny, nie chcę zaśmiecać Vitalii treściami nie związanymi z odchudzaniem. Dlatego też zapraszam Was Wszystkie na mojego bloga, gdzie będą pojawiały się treści zróżnicowane. :)
http://zrzucamykilogramy2016.blogspot.com
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (215)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 24187 |
Komentarzy: | 721 |
Założony: | 3 stycznia 2016 |
Ostatni wpis: | 18 października 2016 |
kobieta, 35 lat, Pruszków
162 cm, 117.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dziewczyny, nie chcę zaśmiecać Vitalii treściami nie związanymi z odchudzaniem. Dlatego też zapraszam Was Wszystkie na mojego bloga, gdzie będą pojawiały się treści zróżnicowane. :)
http://zrzucamykilogramy2016.blogspot.com
Zamotałam się w tych dietach…. Doradźcie.
Kochane Vitalijki,
Dawno nie pisałam,ale tak naprawdę było mi wstyd. Dlaczego? Otóż od około dwóch, a może trzech tygodni motałam się między dietą od mojej Pani Dietetyk a dietą Vitalii. To chciałam być na jednej, to na drugiej… I tak wciąż i wciąż…. Nie mogłam się zdecydować…. Prawdą jest, że dieta Vitalii jest dużo tańsza i wykupiłam już abonament na trzy miesiące….. Jak dla mnie było tam strasznie dużo jedzenia! Wiem, że dużo ważę, więc nie mogę być na diecie 1200 kcal, ale na diecie od Pani Dietetyk już chodziłam najedzona, a na Vitalii ta ilość jedzenia mnie przerosła…. Wiele razy nad tym myślałam i musiałam podjąć decyzję, bo przecież ile można?? W końcu postanowiłam kontynuować dietę od Pani Dietetyk. Wiem, że to bardzo drogo, ale plusem jest to, że jem to, co lubię. W Smacznie Dopasowanej nie można wybrać opcji wegetariańskiej plus brak jajek. Można wybrać tylko 10 produktów, które chcemy wykluczyć. Dla mnie to niestety za mało, a moja Pani Dietetyk układa mi dietę pod moje dziwne ,,wymagania", więc jest to dużym atutem….
Nie wiem Vitalijki czy dobrze robię, ale czas pokaże…. Trzymajcie proszę za mnie kciuki, bo w tym całym zamieszaniu przybyło mi 1 kg i moja waga rano pokazał 126,8 kg :( Trudno, wiem, że jest źle, ale decyzja podjęta, więc czas działać!
Z pozytywnych rzeczy to robiłam badania krwi i spadł mi cholesterol :) Wcześniej był ponad normę, dziś w górnej granicy, ale w normie :)
Niestety, ale mam problem z hormonami: DHEA dużo ponad normę, nie wspominając już o testosteronie, którego mam ponad dwa razy więcej niż przewiduje norma. Jutro idę do endokrynologa, bo stąd też biorą się moje problemy z cerą, nadpotliwością, nadmiernym wydzielaniem sebum…...Któraś z Was ma podobne problemy? Jak Sobie z nimi radzicie? Wszystkie porady na miarę złota!
Smacznie dopasowana- kto ze mną?
Moje Drogie,
Dziś wykupiłam Smacznie Dopasowaną na 3 miesiące - jest to naprawdę atrakcyjna cena, muszę przyznać. Mój dietetyk okazał się jednak troszkę za drogi - za 3 miesiące u Mojej Pani zapłaciłabym 1500 zł - tu płacę 129 zł, więc w ogóle nie ma co porównywać….
Które z Was są na Smacznie Dopasowanej i powiedzą mi coś o jej efektach? Czy czujecie się najedzone, czy jest faktycznie smacznie? Może Ktoś z wagą podobną do mojej na Smacznie Dopasowanej? Jestem bardzo, ale to bardzo ciekawa :)
Proszę Was o opinie!
Dobry wieczór,
Troszkę mnie tu nie było :) Waga dziś pokazała 125 kg, ale nie zmieniam jeszcze paska, bo nie chce się cieszyć za wcześnie- niech ta waga utrzyma się ze 2 lub 3 dni i wtedy będziemy zmieniać :)
Ostatnio sporo nowości u mnie, nie tylko kosmetycznych.
Pomadka ochronna.
Peeling różany.
Jeśli są wśród Nas miłośniczki Pandory(a na pewno są) to muszą koniecznie się dowiedzieć o jeszcze aktywnej promocji! Do 14 lutego, kupując 3 charmsy - płacisz za 2! 3ci, najtańszy mamy za darmo :) Gratis dodawano jeszcze szkatułki - serduszka, ale już się niestety skończyły :( Ja wybrałam takie :)
Jak Wam się podobają? :)
W mojej kolekcji są jeszcze trzy, oto one. Chciałabym stworzyć swoją Pandorkę w odcieniach błękitu.
Myślicie, że wszystkie będą do siebie pasowały? :)
Witam Was moje Drogie ! :)
Od wizyty u Pani dietetyk nie ważyłam się, ale jutro muszę to zrobić koniecznie. Dziś byłam pierwszy dzień na nowym, kolejnym już jadłospisie - było pysznie ! :) Teraz zapycham się colą zero, ale muszę się Wam przyznać do czegoś - zjadłam prawie całe pudełeczko brokułów w panierce McDonald's oraz 2 WIELKIE zakręcone frytki :( Zawiodłam Sama Siebie, ale z drugiej strony dobrze, że ,,tylko" tyle…
Noszę się z zamiarem zakupu tej torebki, proszę Was o radę. Mam już taką w kolorze czarnym, w tym się zakochałam - zastanawiam się tylko czy nie jest zbyt infantylny, jakie jest Wasze zdanie?
Trzymajcie proszę kciuki, aby waga jutro było łaskawa!
Jutro też postaram się napisać więcej !
Buziaki!
Dzień dobry Kochane :)
Dziś zmieniam pasek na 125,8 kg, a to oznacza, że kolejny kilogram za mną! :) Łącznie już zgubiłam 7,2 kg. Wszystko fajnie, ale szkoda tylko, że przy takich masach jak moja, to trzeba by było schudnąć co najmniej 20 kg, żeby było to zauważalne gołym okiem… No ale cieszę się i z tego. Powoli dojdę i do -20 kg :)
Bluzeczki z Bonprix przyszły, jestem bardzo zadowolona. A dziś byłam na zakupach i kupiłam Sobie dwa biustonosze(biały i czarny) oraz bluzeczkę. Był jeszcze jeden- piękny, fioletowy, koronkowy, ale postanowiłam Sobie, że jego kupię Sobie w mniejszym rozmiarze- ot, taka mała motywacja :)
Jeśli robicie zakupy w Lidlu, to teraz są super majtki, takie wyższe, wyszczuplające. 18 zł za sztukę - są rewelacyjne, polecam Wam! ;) Kolory do wyboru to biały, czarny i cielisty- wzięłam wszystkie :D
A jak u Was? Kilogramy spadają?
Wstydzę się iść na siłownię. . .
Drogie Dziewczynki,
Ponieważ u mnie kiepsko, postanowiłam tu coś napisać, może poprawicie mi humor…. Po pierwsze, nie wiem jak to się stało, ale po ogromnej fali Waszych pozytywnych słów w pod moim adresem . . . . . nie dawałam rady z dietą. Upadałam i podnosiłam się na chwilę i tak w kółko. Dopiero dziś sumiennie dietuję, mam nadzieję, że przy Waszej pomocy będzie mi łatwiej. Nie wiem jak to się stało, ale strasznie załamałam się swoim postępowaniem. Z jednej strony desperacko pragnę schudnąć z drugiej zaś szaleję z jedzeniem - jak to możliwe? Któraś z Was też tak miała? Jak Sobie z tym radzić?
Pomyślałam też, że chciałabym bardzo pójść na siłownię. Tak naprawdę głównie chodzi mi o bieżnię, orbitreka i rowerek. Nie mam na razie ani ochoty na predyspozycji na ćwiczenie siłowe, poza tym przecież najpierw trzeba spalić troszkę tłuszczyku… Tylko, że jest pewien problem - zwyczajnie się wstydzę. Boję się, że Ktoś może się ze mnie śmiać, że taki potwór, a próbuje coś udawać na siłowni…. Same rozumiecie… Nie chciałabym się czuć skrępowana i czuć na sobie tych drwiących spojrzeń…. Z jednej strony bardzo chcę, z drugiej boje się rozczarowania i tego, że będę się tam czuła niekomfortowo… Która z Was Dziewczynki ma przybliżoną do mojej wagę, a mimo tego chodzi Sobie ochoczo na siłownie i radzi Sobie z takimi myślami jak moje?
Z góry dziękuję Wam za porady, wszystkie chętnie przyjmę :)
EDIT: Po tych szaleństwach bałam się dziś zważyć, ale jutro na pewno już rano będzie ważenie. Nie ma, że się boję, muszę wiedzieć ile ważę, nawet jeśli jest słabo . . . . :)
A oto moje psiaki :)
Fanta.
Borys.
Dziewczynki,
Poczytałam Wasze opinie i wiecie do jakiego wniosku doszłam? Nie zrobiłam Nikomu żadnej krzywdy, Nikogo nie zabiłam żebym miała się Kogoś wstydzić :) Jestem jaka jestem, ale walczę o lepszą Siebie i nie zamierzam się tego wstydzić.
Oto ja :)
A to gdy ważyłam 64 kg…. Marzenie :(
Witam w ten śnieżny weekend Moje Kochane!
Zaczęłam właśnie zastanawiać się, czy ,,pokazać" się Wam, tzn. czy wklejać zdjęcia, gdzie widoczna jest buzia. Mam przed tym pewne opory, ale z drugiej strony moim jedynym zmartwieniem jest to, że A MOŻE jakiś znajomy mnie tu znajdzie i pozna moją wagę, i co to będzie??
Pomyślałam Sobie jednak, że przecież jeżeli Ktoś nawet zobaczy moją wagę to co się takiego stanie? Przecież osoby, które mnie znają nie myślą chyba, że ważę 60 kg, prawda? ;) Myślę, że nie ma co się długo zastanawiać, chciałabym, abyście wiedziały jak wyglądam i z Kim piszecie ;) Zauważyłam zresztą, że u wielu z Was widoczne są buźki i tutaj moje pytanie - Czy Któraś z Was miała z tego tytułu jakieś nieprzyjemności, przykre sytuacje? Będę wdzięczna za Wasze wypowiedzi, są dla mnie niezwykle cenne :)
Buziaki!
Mały spadek :) Zdjęcia bluzek :)
Dzień dobry Kochane Vitalijki,
Chciałam serdecznie podziękować Tym, z Was, które życzyły zdrowia Mojemu Narzeczonemu :) Było to niezwykle miłe z Waszej strony! Co więcej, życzenia powrotu do zdrowia sprawdziły się i od wczoraj mam Go już w domu :) Dziękuję raz jeszcze!
Dziś rano zważyłam się na czczo. Waga pokazała 126,8 kg. Jestem bardzo zadowolona, bo od początku mojej drogi to już(albo zaledwie?) 6,2 kg za mną ! :) Jeszcze troszkę i zrzucę pierwsze 10 kg, będzie to cudowne uczucie :) Dziś na obiad pyszna grochówka, zaś na śniadanie miałam pyszną owsiankę na 2% mleku. Właśnie zjadłam przekąskę(orzechy nerkowca) i czekam na obiad Razem z Wami ;)
Załączam zdjęcia dwóch bluzeczek z Bonprix (powiem szczerze, że mam bardzo dużo rzeczy z Bonprix i są bardzo dobre gatunkowo, w ogóle się nie mechacą. Polecam Paniom o wadze podobnej do mnie, bo wybór jest naprawdę duży, a ubrania świetnie się noszą. Zastanawiam się tylko czy nie wziąć Sobie o chociaż rozmiar mniejszych, co sądzicie? Czy to dobry pomysł?
Oto te bluzeczki (jestem blondynką, więc kolorystyka chyba odpowiednia dla mnie? :)
Trzymam kciuki za Waszą dietę, walczmy Razem ! :* Buziaki!