Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna ;)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 917
Komentarzy: 2
Założony: 30 kwietnia 2016
Ostatni wpis: 27 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ZumbaTaniec

kobieta, 33 lat, Bydgoszcz

168 cm, 97.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

27 maja 2017 , Skomentuj

Witajcie!

Odkąd tu jestem, czyli od 14 maja do dzisiaj, udało mi się zrzucić 4 kg. Waga pokazuje 98 kg. Mam jednak spory problem z Vitaliową dietą, bo dziś powinien być jedenasty dzień z jadłospisem, ale mnie te posiłki przerastają. Są tak gigantyczne, że jeden Vitaliowy starcza mi na dwa-trzy moje. I tak już zmniejszam porcje, czasami nawet o połowę, ale jestem dopiero w połowie dnia szóstego. 

Jedzonko nawet smaczne. Jedyne czego nie mogłam przełknąć i niemalże w całości wylądowało w koszu to:

- jogurt z awokado i nasionami

- zielony koktajl z kefiru, płatków owsianych i awokado

- puree z ziemniaków i kaszy.

Wczoraj i dziś nie do końca trzymałam się diety ze względu na Dzień Matki i wpadło jakieś ciasto, ale i tak jem zdecydowanie mniej kalorii niż przewiduje to moja dieta więc udzielam sobie rozgrzeszenia.

A oto ja w wersji do pracy:

A oto ja w wersji na trening:

Jeśli chodzi o sport to bez zmian. Jak byłam aktywna, tak jestem. Rekord w tym tygodniu i tym samym rekord mojego odchudzania. W piątek spaliłam 3605 kcal!

Spadek wagi od początku diety:

20 maja 2017 , Komentarze (2)

Witajcie!

Jestem Żańcia. Pojawiłam się tutaj 14 maja z wagą 102 kg. Tak źle nie było już dawno więc postanowiłam wykupić Vitaliową dietę, którą stosuję od czwartku oraz zainwestować w sprzęt liczący ile spalam kalorii w ciągu dnia, bo uważam się za osobę bardzo aktywną. Tańczę, Zumbuję, dużo chodzę, jeżdżę rowerem, można mnie też spotkać na siłowni. Nie potrafię zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu.

Dziś waga pokazała 100 kg więc straciłam 2 kg w ciągu sześciu dni, ale u mnie to normalne. Chudnę tyję, chudnę tyję i tak ciągle więc jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Jem regularne, zdrowe posiłki, ale moją zgubą są słodycze, czipsy, orzeszki itd. Wiem, że jak nie będę podjadać to będą efekty, bo już nie raz zrzucałam 20-25 kg.

Trzymajcie kciuki!

W czwartek osiągnęłam najlepszy wynik jeśli chodzi o spalone kalorie. 3410 kcal! (Dane zbieram dzięki zegarkowi TOMTOM)

Spadek wagi w tym tygodniu: