Dzisiaj postanowilam wybrac sie na basen w ramach odpoczynku od treningów i regeneracji:). Wskoczylam w kostium i musze przyznac ze pomimo tego ze waga stoi w miejscu, nieraz skacze w gore, ale obwody uciekaja powoli w dol, jestem zadowolona z tego co widze w lustrze. Śmiało wiec moge powiedzieć ze jestem gotowa na sezon plazowy! Teraz tylko złapać troszke sloneczka i wszystko bedzie super