Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do what you can, where you are, with what you have.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8795
Komentarzy: 177
Założony: 13 grudnia 2016
Ostatni wpis: 9 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pepper.Juice

kobieta, 41 lat, Kolno

166 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 stycznia 2017 , Komentarze (17)

Obejrzałam się dzisiaj dokładnie w lustrze i przy okazji zrobiłam sobie zdjęcia, żebym mogła za jakiś czas porównać efekty i ocenić postępy (lub ich brak- odpukać ;) ). I dotarło do mnie jak bardzo się zaniedbałam, jak mam straszny cellulit na udach i pupie, jak galaretowaty mam brzuch.... Znam kobiety, które przy moich wzroście i wadze wyglądają o niebo lepiej, a ja mam tłuszcz, tłuszcz i jeszcze więcej tłuszczu... Trochę się zdołowałam, ale to dało mi tylko większego kopa do działania. Od jutra zaczynam regularnie stosować peeling kawowy i bańki. Kiedyś mi to bardzo pomogło,t o i teraz pomoże!

...

Dziś:

śn- kawa z mlekiem, biszkoptowy omlet z domowymi jagodami

ob- gotowana marchewka, szaszłyk grillowany

przekąska- kawałek bezcukrowego ciasta na spodzie jaglanym z kremem z awokado i kakao mniam ;)

kol- mix sałat z olejem lnianym i pestkami, grillowany łosoś

...

Ruch:

hula hop- 35 min.

pajacyki- 100

szybki marsz- ok.1h

...

12 stycznia 2017 , Komentarze (6)

Gdzieś czytałam, że trzeci dzień diety jest dniem najbardziej kryzysowym i najłatwiej wtedy o rezygnację. Nie wiem czy tak jest w istocie, bo u mnie motywacja poziom master i mocno zaczyna mnie kręcić zdrowe jedzenie. Mam w planie całą moją rodzinę przestawić na zdrowe tory. Wszystkim nam wyjdzie to na dobre :)

...

...

Dzisiaj:

śn- kawa z mlekiem, kanapki z pysznościami (sałata, humus, twaróg, pestki)

ob- mix sałat z olejem lnianym i pestkami, łosoś, twaróg, trochę keczupu

kol- budyń jaglany na mleku kokosowym z bananem

...

Ruch:

hula hop- 30 min.

spacer- 1,5h

11 stycznia 2017 , Komentarze (7)

Co za dzień... Starsza córka zachorowała i dzisiaj nie poszła do szkoły. Siedzi w domu i marudzi, że jej się nudzi ;) Ale mi się zrymowało ;) Cokolwiek jej zaproponuję, jest na NIE. Puzzle nie, książka nie, to niee, tamto niee.... Ma póki co katar i stan podgorączkowy, ale jęczy jakby jej głowę urwało ;) Jeszcze nie idę z nią do lekarza, ale obserwuję i jeśli w ciągu 3 dni jej nie przejdzie, to wyślę pana męża i niech ją osłuchają. Młodsza córka za to wstała dzisiaj o 5 rano, przez cały dzień nie chciała iść na drzemkę, jest więc zła, bo jest zmęczona, ale jest zbyt zła, żeby iść spać... dom wariatów ;) No i oczywiście cały dzień wisi na mnie. Teraz też piszę i trzymam ją na kolanach, także tego... jak napiszę głupoty, to nie moja wina ;)

...

Dzisiaj:

śn- kawa z mlekiem, jaglanka na wodzie z jabłkiem, rodzynkami, nerkowcami i cynamomen

ob- zupa warzywna z soczewicą 

kol- mix sałat z olejem lnianym i pestkami dyni, grillowany filet kurczaka, garść makaronu orkiszowego, sos czosnkowy jogurtowy home made

Ruch:

szybki marsz- 1h

skakanka- ok. 10 minut

(* taak, ja wiem, że ta moja aktywność to jeszcze takie pitu pitu, ale będzie lepiej, jak tylko rozruszam zardzewiałe ciało ;) )

10 stycznia 2017 , Komentarze (5)

Czasami jeden z pozoru niewinny komentarz to jest właśnie ta jedna kropla, która przelewa czarę. Ja dzisiaj usłyszałam coś taki takiego; taki mały przytyk dotyczący mojego wyglądu, tego że od ciąży minęły już 2 lata, a ja tak naprawdę nadal ukrywam się pod sukienkami-namiotami. Słowa wypowiedziane niby serdecznym tonem, ale poczułam niemiłe ukłucie... Chyba tego potrzebowałam. Kubła zimnej wody wylanej mi na głowę. Od dzisiaj zaczynam. Chcę wrócić do tego co było kilka lat temu. Chcę znowu dobrze czuć się w swojej skórze i latem bez skrępowania ściągać męskie spojrzenia w krótkich sukienkach :) I co najważniejsze- w maju na komunii mojego starszego dziecka chcę założyć sukienkę mniejszą chociaż o 1 rozmiar i nie wstydzić się odstającego brzucha. To mój pierwszy cel.

Dzisiaj jest tak:

waga- 65kg przy wzroście 166cm (czyli przez 3 lata wzrosła o 11kg...), mój cel- wrócić do 55kg

biust- 95cm

talia- 73cm

brzuch- 84cm

biodra- 103cm

udo- 62cm (!!)

łydka- 37cm

ramię- 31cm

...

Dzisiaj zjedzone:

śn- kawa z mlekiem, owsianka na wodzie z bananem, orzechami włoskimi i suszonymi śliwkami

ob- rosół z makaronem, gotowany morszczuk, mix sałat z olejem lnianym

deser- duże jabłko

kolacja- sałatka (mix sałat, kukurydza, fasola, ogórek kwaszony, kurczak pokrojony w kostkę i usmażony na oleju koksowym, grzanki z chleba orkiszowego)

Ruch:

- 1 godz szybkiego marszu przy -10 stopni brrr

- 100 pajacyków