Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Trochę za dużo mnie jest.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5350
Komentarzy: 108
Założony: 17 lutego 2017
Ostatni wpis: 23 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aysiye

kobieta, 34 lat, Daleko

168 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lutego 2017 , Komentarze (1)

Przez wiele lat nie lubiłam pomarańczy a wszystko przez mamę koleżanki z podstawówki, ktróra któregoś razu dała nam do zjedzenia niedojrzałe pomarańcze. Od tamtej pory omijałam je szerokim łukiem, aż do teraz kiedy odkryłam ich prawdziwą słodycz. Mieszkam nad morzem śródziemnym i te owoce są tutaj na wyciągnięcie ręki. Nawet symbolem mojego miasta jest pomarańcza. Teraz nie wyobrażam sobie ich nie jeść. Na bazarze kupuję nawet po 7 kg i wciągu kilku dni znikają zjedzone ze smakiem. Szkoda że sezon na pomarańcze już się kończy. Ale będą niedługo inne smaczne owoce.

Drugą rzeczą odkrytą przeze mnie to awokado. Wszędzie tak chwalone że najzdrowszy owoc, że grzechem było by nie spróbować. I pokochałam je. Ciężko mi sobie wyobrazić kanapkę bez awokado, ktorym zastąpiłam masło.

A tak poza tym ukisiłam sobie kapustę i dzisiaj zrobiłam przepyszny kapuśniaczek. Moja ulubiona zupa od dzieciństwa. Z reszty chcę zrobić farsz do pierogów i krokietów ale ostatnio nie mogę dostać pieczarek.

Pozdrawiam

19 lutego 2017 , Komentarze (6)

Jak sam tytuł mówi jestem w tej chwli wg BMI otyła. Z wagą problemy miałam pół życia. Chuda byłam do końca podstawówki. Prze okres gimnazjum przytyłam ponad 20 kg. W szkole średniej moja waga dobiła aż do 83 kg. Oczywiście próbowałam ratować się różnymi dietami cud co było moim największym błędem, bo rozwaliłam sobie cały metabolizm. Dopiero rok po ukończeniu szkoły jak wyjechałam do pracy za granicę przez 3 miesiące schudłam do 63 kg. Nie odchudzałam się, taki spadek wagi był wynikiem ciężkiej pracy, stresu i gorącego klimatu. Pamiętam jak nie mogłam sobie poradzić z ubraniami bo wszystko ze mnie spadało. Czułam się świetnie z taką wagą i udało mi się ją utrzymać przez około 3 lata, dopóki nie zaszłam w ciążę. Po urodzenia dziecka waga pokazywała 78 kg. Za dwa tygodnie moja córka skończy 3 latka a ja ważę 94 kg. Tylko siebie mogę obwiniać za taki stan.