pospornica
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (88)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 96891 |
Komentarzy: | 1089 |
Założony: | 7 października 2018 |
Ostatni wpis: | 31 stycznia 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Miało być dietowanie a wyszło jak zawsze Muszę się ogarnąć.Jednak lubię żreć nie ma co kryć.Jutro pożrę ostatnie 2 gołąbki i zrobię nowe . Od wtorku idę na zajęcia fitness .
Oj przeholowałam dziś jutro trzeba troszkę podietować.Będzie więc sałatka szopska na obiad + beouf strogonoff a do obiadu pościk
To były najcudowniejsze wakacje (jedyne do tej pory które spędziłam w temperaturze 26 stopni w cieniu) Kilka lat temu obejrzałam przez przypadek felieton o Zatoce Kotorskiej i powiedziałam sobie wtedy że w żadne miejsce na świecie nie muszę jechać ale tam choć raz w życiu.Itak w tym roku tuż przed moimi 51 urodzinami spełniłam moje marzenie. Było ono nieco słodko gorzkie bo wolałabym tu być z mężem niż z koleżanką , niestety pomijając konflikt między nami, mąż 3 tygodnie przed moim wyjazdem miał wypadek na motocyklu i złamał nogę więc i tak byłoby pozbawione sensu wlec go tam ze sobą.Zostawiłam mu jedzonko i poleciałam.W przyszłym roku wrócimy tam razem.A w styczniu będziemy tydzień w Białce Tatrzańskiej,mam nadzieję że do tego czasu na tyle się wykuruje ze będzie mógł jeździć na nartach a jeśli nie to będzie sobie siedział w termach
No trzeba wrócić do normalnego jedzenia bo dziś na wadze troszeńkę więcej na szczęście jestem już w domu i mam nadzieję że wszystko wróci do normy.Wczoraj troszeńkę mnie poniosło bo zrobiłam blache pysznych bezmięsnych gołąbków no i pożarłam kilka . Mój mąż smiał się że to gołąbki i koliberki
Obliczyłem i wyszło że gołąbków było 3650 g alorii 2250 czyli można śmiało wcinać spodziewałam się że będzie dużo więcej niż 60 kalorii na 100 g
Tak się rozochociłam jak zobaczyłam jak mało kalorii mają te gołąbki że dziś walnelam kolejną blachę
Pierwsze i najważniejsze NIE PRZYTYŁAM. Choć przyznam że myślałam że schudnę choć odrobineczkę a tu nic,trudno.Zatoka Kotorska jest przecudowna zrobiłam prawie 800 zdjęć,trudno było przejść kawałek drogi i nie pstrykać nowych widoków.
Bardzo podobało mi się zaopatrzenie w miejscowej sieci sklepów spożywczych w każdym można kupić świeże mieso(doskonełe steki wołowe) wędliny długo dojrzewające . Wybór jest niewielki ale wystarczający,doprawdy zastanawiam się po co w Polsce robi się setki rodzajów jakiegoś szajsu zamiast kilku dobrych gatunkowo wyrobów.Oczywiście prócz tego jest sporo słodyczy,kaw,makaronów i całej reszty jak u nas.O warzywach i owocach nie wspomnę i JABŁKA Z POLSKI OCZYWIŚCIE
Można też kupić bardzo smaczne i świeżo przygotowane gołąbki,faszerowaną paprykę ,surowe gotowe do smażenia cevapcici,pliejscavice i jeszcze kilka innych rzeczy ale wszystkich nie udało mi się spróbować.Z dziwnych rzeczy do jedzenia można tu kupić chyba pieczoną we własnym sosie głowę owczą i całe główki kiszonej kapusty z krórej robi się właśnie gołąbki.