Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem zwyczajną pracującą kobietą. Kilka lat temu po urodzeniu dziecka jadłam i tyłam aż moja waga osiągnęła 86 kilo. Wtedy też rozpoczęła się moja walka z kilogramami i schudłam do 61 kilo.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 43030
Komentarzy: 53
Założony: 29 lipca 2008
Ostatni wpis: 3 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
annakiel

kobieta, 45 lat, Zgorzelec

170 cm, 69.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 listopada 2008 , Skomentuj

Nie wiem czy to zimno tak na mnie wpływa, ciągle chce  mi się jeść. osiągnęłam swój cel ale boję się że zaraz wrócę do mojjej popprzedniej wagi. Przestałam ćwiczyć, czasami zjadam ciastka i nie mam motywacjii żeby zabrać się za siebie. Hula-hopek odstawiony  na bok, twisterek też.
CO TU ZROBIĆ ŻEBY ZNÓW WZIĄĆ SIĘ DO ROBOTY.?????

22 października 2008 , Skomentuj

dałam sobie spokój z dietkowaniem, podjadam czasami jakieś ciacho albo loda, poza tym staram się przestrzegać pewnych zasad: jeść 5 posiłków dziennie w tym dużo owoców i warzym, nie jem jasnego pieczywa tylko razowe. Ostatni posiłek jem 3 godziny przed snem.
Mam nadzieję że dzięki temu uda mi się utrzymać wagę i nie przytyć.

16 października 2008 , Skomentuj

Dzisiaj ważyłam 65 kg ale było to po obiedzie w jeansach i ciepłym swetrze. Zważę się jutro rano zobaczę co pokaże. A do tego mam @ (pierwszy dzień). Nie wiem czy rozregulowałam się przez tą wycieczkę. Dzisiaj też troszkę więcej zjadłam, ale zwalam to na te ciężkie dni. Zobaczę jak będzie po niedzieli. oprócz dietki muszę zacząć ćwiczyć.

14 października 2008 , Komentarze (1)

Dawno mnie tu nie było i wiele się wydarzyło. Zakończyłam swoją dietkę, i osiągnęłam cel, zastanawiam się czy wykupić abonament Trzymaj wagę, czy stopniowo wprowadzać większe posiłki.
Ostatni weekend spędziłam na wycieczce w Pieninach. Było super. Nie pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłam i tyle się śmiałam. Nie ma to jak wyrwać się z domu z dala od rodziny bawić się, śmiać i zwiedzać. Już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak zrelaksowana. Już nie mogę doczekać się przyszłego roku.
P.S. Gorące życzenia dla wszystkich nauczycielek :)

29 września 2008 , Skomentuj

Osiągnęłam swój cel i co???? Mężuś uważa że jestem za chuda i kupił mi napolenki więc w piątek zjadłam jedną i w sobotę drugą.
Poza tym na zakończenie sezony w sobotę zrobiliśmy sobie ognisko, a kiełbasce z ogniska nie umiem się oprzeć. była pyszniutka. A teraz boję się stanąc na wadze. dzisiaj troch bardziej byłam zdyscyplinowana ale na diecie stabilizacyjnej je się więcej niż na wysokobłonnikowej więc boję się że przybiorę trochę.
Ale za to wzięłam się za ćwiczonka hula-hop i twisterek obowiązkowo.
Tylko ciężko mi wrócić do pana w galotkach :(

26 września 2008 , Skomentuj

Dzisiaj waga pokazała 63.3 więc zmieniłam swoją dietę na stabilizacyjną. moim obecnym celem jest utrzymanie wagi. Czuję się super i wyglądam też dobrze (wg mojego męża jestem już za chuda) i największy minus to brak piersi zmniejszyły mi się o 2 rozmiary. Ale cóż na szczęście są push-up'y.
Jestem bardzo zadowolona osiągnęłam swój cel szybciej niż mi się wydawało.
I'm so happy!!!!!

22 września 2008 , Skomentuj

sobota - dwa kawłki ciasta
niedziela - 3 kawałki (pyszniutkie z kremem i truskawkami)
Dzisiaj rano stanęłam na wadze i nic nie spada, na szczęście utrzymuje się 64.
Wieczorami strasznie chce mi się jeść, jest mi zimno i mam ochotę pożerać wszystko, ciężko mi utrzymać dietę, a został mi tylko 1 kg do zrzucenia.
Od dzisiaj miałam ćwiczyć co rano ale oczywiście wstałam za późno.
Oj widzę że mój zapał słabnie muszę sobie coś wymyślić co by mnie mobilizowało.

19 września 2008 , Komentarze (1)

Sama nie mogę w to uwierzyć, w tym tygodniu nawet w połowie nie przestrzegałam diety, na kolację jadłam cukinię smażoną z serem feta, pomidorem i sosem czosnkowym, albo zapiekanki albo jeszcze inne frykasa (nie mogłam się oprzeć). Wczoraj dostałam okres a mimo to dzisiaj wada pokazała prawie o 1 kg mniej niż tydzień temu. Zastanawiam się czy to nie jest spowodowane tym że jem regularnie, bo cały czas pilnuję 5 posilków dziennie i ostatni jem 3 godziny przed snem.
Zachęcam wszytkie dziewczyny do regularnych posiłków bo to naprawdę działa!!!!!

12 września 2008 , Skomentuj

Coraz mniej ważę ale i coraz mniej tracę na wadze wytym tygodniu tylko 800g, chociaż lepiej tyle niż nic. Wsdzytko dlatego że przez ostatnie dni nie przestrzegałam diety :) Ale od dzisiaj zamierzeam znowu wziąć się za siebie i nie popuszzczać. Zostały mi tylko 2 kg. A i od dziś muszę zmobilizować się do ćwiczeń hula-hop, twister i 8min arms i abs.

9 września 2008 , Skomentuj

Ledwo znajduję czas na to aby usiąść przy komie, codziennie coś, ciągle w biegu.
Co zrobić żeby zatrzymać czas ???