Witam w swoim świecie nie idealnym ale pragnę dzielić się swoja walka o zdrowie i idealna sylwetkę pragnąca spełniać swoje marzenia . Walczyć o lepsze życie dla siebie i synka .
Dziękuje za każdy komentarz za wiadomość prywatna to dużo pomogło zrozumiałam z nie jestem jedyna, która nie radzi sobie życiem ze są osoby, które tez czuja pustkę samotność choć powinni być szczęśliwi. Głowa Rotha zajętą chodzę do pracy choć często siadam w pracy i mam łzy w oczach, ale idę robie teraz doszła przeprowadzka wiem ze musze to zrobić ze synowi potrzebny ogród i już się z tego cieszy choć jeszcze się nie przeprowadziliśmy. Postaram się na razie walczyć bez leków nie wiem, czy się uda, ale nie chce brać ich.
Długo mnie tutaj nie było, dlaczego, bo spadam ciemną stronę w swoim życiu smutna przygnębiająca tam, gdzie nie chce się żyć. I to nie są tylko słowa napisane to uczucia to cos co siedzi w głowie 24 godziny na dobę masz ulgę jak spisz, ale i tak nie możesz całymi nocami przekręcasz się z jednego boku na drugi zaglądasz na telefon idziesz do syna i patrzysz jak śpi choć robiłaś to już kilka razy ta pustka w sobie te uczucia bezwartościowej osoby każdego dnia walczę o uśmiech o kąpiel o spacer z synem o iście do pracy, choć zwolniłam się z dwóch i poszłam tam, gdzie niecierpie po prostu było już mi to obojętne zrobiłam to, co chcieli. Myślałam ok zawalczę znajdę nowy dom upragniony to cos pomoże, ale tak nie jest czuje presje z muszę to wszystko pakować kiedyś skakałabym z radości ze wreszcie się udało teraz jest pustka.
Przychodzę do was ostatni wpis był w czerwcu dużo się zmieniło, ale na gorzej dzisiaj jestem wrakiem człowieka tak silne pragnienie posiadania drugiego dziecka, że wykańcza mnie to ciągle o tym myślę, a jak mam stres to wcinam jak maszynka. Pełno zdjęć mamuś z brzuszkami uśmiechniętymi, a tobie po prostu nie wychodzi i ogarnia cię straszny smutek. Jak z tym walczyć.
Chyba znowu choroba wróciła po prostu jednego dnia zaczęłam źle się czuć kaszel gorączka. Czemu znowu, czy kolejny raz wygram z tym diabłem co zabiera mi wszystko. Nie mam siły czuje się wypalona.
Troszkę nie było mnie tutaj ale dlatego, że dostałam, ta pracę jestem szczęśliwa :) ale brakuje czasu na ogarnięcie 3 prace dziecko dom i jeszcze dieta ostatnio troszkę sobie pozwoliłam, ale waga stoi w miejscu więc jest sukces ale od poniedziałku ogarnęłam czas na siłownie i znowu wracam po tygodniowej przerwie brakuje mi jej strasznie bardzo się przyzwyczaiłam do siłowni :) Mam nadzieje ze wam tez idzie w miarę dobrze .
Podsumowanie 3 miesięcy diety minus 26 kg jestem bardzo ale to bardzo dumna z siebie ale wiem ze czeka mnie jeszcze dużo pracy :):):) sama nie wiem jak to zrobiłam ze aż tak zabrałam się za siebie .
zdjęcie jedzonka ostatnio była pizza lody ale dalej trzymam poziom i lecę do celu .
Zdjęcie z poniedziałku waga 91.3 a wam jak idzie ??
Czy tak samo się wam wydaje ze nie dacie rade, bo ja czuje się czasami jak takie malutkie dziecko bezradne nie szczęśliwe, choć waga pokazała spadek i jest 92.2 i powinnam skakać z radości, ale chyba zauważam ze moje życie nie jest takie, jakie chce ze mój związek to wielka porażka, że jestem tylko w tym dla dziecko, choć to bardzo złe, bo przecież jestem nieszczęśliwa .
No ale do rzeczy z dieta i ćwiczeniami 6 dni na siłowni zaliczone nie robię zdjęć dużo ludzi i czasami mi po prostu głupio.
A TO MOJA DIETYCZNA PIZZA :)
Złożyłam podanie o dodatkowa prace mam nadzieje, że zadzwonią i ze ją dostane proszę was trzymajcie kciuki . :):)
Jak wam idzie z dieta i ćwiczeniami ?? mi nie wiem dzisiaj mam jakiś gorszy dzień najchętniej bym zjadła wszystko i tylko spała choć to dzień gdzie nie ćwiczę mam przerwę do 13 maja zostało tak nie wiele a mam do spalenia 4. 5 kg oj nie wiem czy mi się do uda mam nadzieje ze tak .
Jak łatwo można w dzisiejszych czasach się załamać, odpuścić, przestać wierzyć w swoje marzenia. Ja mam kilka, ale tak naprawdę dwa jedno to waga drugie kupno domu tyle lat ciężko pracowałam, aby mieć swoje miejsca na ziemi ale to takie ciężkie wykańczające a przez ten stres chce jeszcze jeść. Tyle razy co prosiłam, aby się udało, ale nie niestety nie udawało się wiec chyba muszę odpuści na razie, ale dobra do rzeczy o to zdjęcia waga 117 a jak teraz wyglądam 95 zdjęcia troszkę nie wyraźne, ale mam stary telefon :( zdjęcie wagi wczorajsze kroki i ćwiczenia waga 95
Witam w swoim świecie nie idealnym ale pragnę dzielić się swoja walka o zdrowie i idealna sylwetkę pragnąca spełniać swoje marzenia . Walczyć o lepsze życie dla siebie i synka .Nie ma co się oszukiwać to jak wyglądamy w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne . W swoim życiu doszłam do wagi 117 kg przy 159 cm to jest ogromna otyłość i zabijanie się a ja przecież mam dla kogo żyć . Ale pewnego dnia powiedziałam koniec i z ciężka walka udało mi się zejść do 95 ale teraz jest coraz trudniej wiec zakładam ten blog by jakaś mieć siłę by walczyć .
