Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię czytać książki i oglądać filmy. Próbowałam wiele razy schudnąć, z różnymi skutkami, ale tym razem musi się udać :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8947
Komentarzy: 165
Założony: 9 maja 2022
Ostatni wpis: 3 lipca 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lincia_7

kobieta, 29 lat, Kraków

156 cm, 84.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 czerwca 2022 , Komentarze (8)

Cześć,

to już prawie miesiąc od mojego ostatniego wpisu. Kiedy to zleciało...

Tyle się w tym czasie wydarzyło. Przygotowania, ślub, dużo stresu, ale wszystko poszło zgodnie z planem. 😍

Jedzeniowo było różnie. Trochę sobie w ostatnim czasie odpuściłam trzymanie diety. Mimo to waga ładnie spadła. Za to pilnuję wody i kroczki też ładnie zrobione.

W niedzielę pojechaliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego. Pogoda idealna. Było dużo spacerowania. Kondycja nie ta, ale będę walczyć i nie poddam się! 😉

Do następnego 😛

13 maja 2022 , Komentarze (4)

Dzisiaj piątek, czyli dzień ważenia. Jest spadek, nieduży ale zawsze to coś. Mega się cieszę, bo ostatnio waga nie drgnęła nawet minimalnie. Woda ładnie pita przez cały tydzień. Kroczki też ładnie zrobione. Powoli dążę do celu...

Poza tym ten tydzień bardzo zabiegany. Za 3 tygodnie nasz ślub. 😍 Czasu już tak niewiele, a jeszcze tyle spraw do ogarnięcia. Niby wszystko mamy wstępnie dogadane, ustalone, ale jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach". 😉Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy i o niczym ważnym nie zapomnieliśmy. Bardzo się cieszę, że to już tak blisko, ale też z każdym dniem coraz bardziej się stresuję...

Pozdrawiam 🤗

9 maja 2022 , Komentarze (8)

Cześć

Na Vitalii jestem już prawie od roku, ale dopiero teraz postanowiłam założyć pamiętnik. Próby odchudzania podejmowałam wiele razy. Kończyły się różnym efektem. Czasem było super, ale niedługo później kilogramy wracały. Z kolei innym razem waga nawet nie drgnęła. Zaczynałam z wagą 81,5 kg. Aktualnie ważę 73,4 kg. 

W listopadzie zdiagnozowano u mnie insulinooporność. Od kiedy zaczęłam stosować dietę z niskim IG czuję się lepiej. Nie mam napadów głodu i mam więcej energii. Mam wykupioną dietę Vitalii, bez niej nie dałabym rady. 

Do tego mam problemy z kolanem. Niedługo czeka mnie operacja. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze...

Od maja zaczęłam wprowadzać nowe nawyki, piję codziennie min. litr wody (wiem, to i tak mało, ale małymi kroczkami do celu). Mam siedzącą pracę, ale staram się jak najwięcej spacerować. Kroki dzisiaj ładnie zrobione - ponad 8 000. Dzisiaj również po raz pierwszy od bardzo dawna spróbowałam poćwiczyć. Marta z bloga Codziennie Fit wrzuciła dzisiaj nowy trening dla początkujących. Udało mi się zrobić tylko do połowy, ale i tak jestem z siebie mega dumna. 

Do następnego... ;)