Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pesymistka ale walczę z tym...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13364
Komentarzy: 424
Założony: 27 września 2021
Ostatni wpis: 19 grudnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Marzycielka1985

kobieta, 39 lat,

162 cm, 88.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 grudnia 2023 , Komentarze (10)

To był chyba najgorszy weekend na diecie... W piatek rano się zważyłam i waga weszła na plus I jakoś tak popłynęłam w ten piątek z jedzeniem ..... Az do niedzieli... Całe szczęście od poniedziałku się obudzialam i dietkuje. Boję się teraz wejść na wagę. Dobrze ze o udziałem się teraz a nie po nowym roku . Myślałam że  takie napady na slodycze mam za sobą ale jednak nie.  Ale w sumie nie powinno mnie to dziwić uzależnienie od jedzenia  działa tak samo jak inne uzależnienie i muszę się pilnować...  Ten tydzien mega pracowity... z pracy do dracu w domu o 23 a jeszcze mam kilka rzeczy do zrobienia i obiecalam kilku osobom upiec sernik wiec czuje nocki beda nalezec do mnie. Sąsiedzi będą zapewne zachwyceni z pracy mojego miksera po nocach... Jestem z niegonogolnie bardzo zadowolona ale chodzi strasznie glosno:).

Wczoraj pierwszy raz piekłam gwiazdę makowa. Trochee się przypieka ale musialam ja przetrzymać bo w środku była surowa. Następnym razem chyba nie posmaruje białkiem bo mam wrażenie ze przez to bialko się tak przyjaralo... Nie skleiłam też rogów i nie ma ksztaltu gwiazdy ale juz ponad pół zjedli więc chyba jest zjadliwa... Upichchialm też  pierniczki w kształcie misia bo nie miałam innej foremki. Musze je jeszcze kiedyś trochę ozdobic:)

Zamówiłam ekspres na media expert jest promocja na ten model i 500 tańszy więc zaszalałam.  Mialam brać ten nowszy ale w sumie 12 różnych kaw o tak nie będę piła więc ten musi wystarczyć. Zamówiłam dostawę do domu w sumie to nie wiem czy mądrze mogłam iść odebrać na sklepie ale stwierdzialm ze nie wiem czy doniosę musiałabym brać taksówkę i wyszło jak wyszlo:).

Miłego dnia

14 grudnia 2023 , Komentarze (15)

Uwielbiam jak tak pada........ Ale ok nie marudzę i tak nie mam na to wpływu... Dni mi lecą jak szalone... Dopiero był poniedziałek a tu już czwartek i zaraz święta... Ale to wszytsko dlatego że w pracy jest taki młyn.  Towaru przychodzi x 3 tego co zwykle. A ludzi nic więcej. Ale dobra nie ważne nie miało być o tym. Wczoraj po pracy poszlam na pazurki. Nie miałam jakoś specjalnie nic wymyślonego więc zrobiliśmy coś takiego.

Ćwiczenia wczoraj zrobilam ,ale nie wsiadłam już na rowerek... Ale w ciągu dnia udało się zrobić 33000 krokow więc jestem zadowolona:). Dietke trzymam chociaż nie ukrywam slodycze mnie kusza coraz bardziej. Ale póki co daje rade.

Codziennie na śniadanie jem placki bananowe a na kolacje kabanosy:))). Jakoś tak mnie wzięło i nic nie poradze:). Dzisiaj popołudniu będę w domu to może upichce coś innego Ale pewności nie ma:)))).

Chodzi za mną ten ekspres. Już of długiego czasu się zastanawiam kupic nie kupic... Opinie ma różne jedni chwała inni narzekają ze sie popsuł. Ale patrząc realistycznie to nic pewnie nie ma pozytywnych opini w 100%. Jak ja uwielbiam w sobie ten brak zdecydowania tylko mysle i myślę może tak a może tak....Jade dzisiaj jeszcze do galerii po jakimś ciuszku jeszcze kupic chrześniakom. I tak ostatnio się zastanawiałam że nie mam w co sie ubrac na wigilię.... To jakiś koszmar...  Mam do wyboru za luźne dresy albo za luźne jeansy😄😄😄😄. Sama nie wiem co wybrać 🤣🤣🤣. Może uda się coś dzisiaj kupic:). Uciekam już bo jakiś mega marudzący ten dzisiejszy wpis mi wyszedl🤣🤣🤣🤣. Miłego dnia 

8 grudnia 2023 , Komentarze (10)

Strasznie boli mnie głowa ... Chyba stres że mnie schodzi i to dlatego... Sprawy bankowe załatwione  całe szczęście, ale prawie 2 miesiące odsyłania od jednego do drugiego... Ale dobra nie ważne... Najważniejsze że wszystko poszło po mojej myśli. Dzisiaj mam wolne w jednej pracy i całe szczęście bo jestem padnięta...  To co już się dzieje w sklepach to jakaś masakra...  Towaru pełno porozstawiane w kazd3j alejce że ruszyć się nie można jak trzeba nowy towar wykładać. Mogliby nam nocki na to zrobić byłoby prościej no ale co ja tam wiem, szefowa twierdzi że nocki to wymysły i wszytsko w dzień można. Tylko problem w tym że ona w biurze siedzi i tego towaru nie wykłada, no ale spoko.Jeszcze dwa tygodnie do świąt i będzie trochę odpoczynku;). Już się doczekać nie mogę ale zleci. Ten tydzień zleciał mi jak szalony nawet nie wiem kiedy to reszta też zleci:). Dietetycznie jest ok michę trzymam chociaż slodycze mnie kusza bo jestem w trakcie rzucania palenia trzymam się już 3 tydzień. Myślałam że najgorsze już za mną ale jednak nie.. Ćwiczenia robie codziennie o 4 rano plus godzinę na rowerze także jest dobrze:). Miłego dnia:)

6 grudnia 2023 , Komentarze (7)

Dzisiaj już Mikołajki, lada moment będą święta bo przecież to zleci jlnie wiadomo kiedy. Nie mam w tym roku weny na świąteczne prezenty... Nie wiem co kupic Chrzesniakom... Jakoś tak ogólnie mam gorszy czas. Jakas taka depresja mnie chyba dopada i nic mi sie nie chce. Dobrze ze w tym roku w wigilię sklepy zamknięte będę miała 3 dni swiąt:) teraz mam niedziele pracującą ale całe szczęście na rano ,to jakoś zleci . Wczoraj zawaliłam z ćwiczeniami... Rower był ale te ćwiczenia dodatkowe już nie jakos nie moglam się zmobilizować . Dzisiaj wstalam specjalnie o 4 zeby pocwiczyc ale tez nie wyszlo. Mam nadzieje wieczorem uda mi sie ogarnac dupe...Czaaem mam jakas taka niemoc i mi sie nie chce... Dobra nie smece ide dopic herbate i lece do pracy.  Milego dnia

5 grudnia 2023 , Komentarze (11)

Dzisiaj idę na 4 ale jakoś tak szybko się ogarnelam i postanowiłam coś naskrobac:))). W niedziele byłam we Wrocławiu na jarmarku. Musze przyznać że jestem oczarowana jak tam pieknie;))). Ale mieszkańcom to chyba współczuję tych hałasów chociaż może to kwestia przyzwyczajenia:). W niedziele nie jeździłem na rowerku więc wczoraj byla kara i jeździłam ponad 90 minut. Myślałam że mój tylek tego nie wytrzyma ale jakoś dal rade. Ćwiczenia też trochę z FMW na tyle na ile czas mi pozwala. Musze pomysłem o zakupie jakiś spodni bo te ostatnie spadają mu już z tyłka i muszę je co chwile poprawiać. Chcialam też jaks sukienkę na wigilię  taka do wykorzystania pozniej ale jakoś tak sama nie wiem co...Szukam też jakiejś fajnej torebki bo moja już nie wygląda najlepiej i też jakoś zdecydować się nie moge ...

Miłego dnia:)

1 grudnia 2023 , Komentarze (8)

Ja już się bałam ze nigdy tu nie wroce..... Dietetycznie jestem zadowolona bo waga leci. Dostalam nowa dietke od mojego trenera i muszę powiedzieć na początku byłam przerażona że nie dam rady ale jest dobrze nawet bym powiedziała bardzo dobrze. Jestem najedzona i ogólnie nie chodzę głodna. Tzn zima  jest mi gorzej bo częściej bym jadła ale po posiłku czuje aie najedzona więc to bardziej moje oczy albo glowa chciałyby wiecej. Mam już swoją 8 na wadze teraz jade po 7. Teraz mam więcej jezdzic na rowerze albo spacerować ok 1h . Zimno jest więc wybieram rowerek w domu. Dobrze ze ja wzielam ten rowerek . Jestem z niego mega zadowolona.A jeśli chodzi co  u mnie to jakaś masakra. Po tym jak ostatnio tu napisalam byłam po chorobie iii byłam zdrowa aż tydzień później znów mnie ścięło na dwa tygodnie:(. Lekarz mi radził zrobić wyniki ale są bdb. Więc nie wiem skąd te choroby może z przemęczenia. A zresztą co ja się dziwię przecież ja w markecie robie ludzi pełno ten kicha tamten kaszle to co tu się dziwić.... Problemy domowe mnie dobiły ciągle się coś dzieje. Jednej nocy musialqm z ojcem jechac na sor i wróciłam do domu po 2 w nocy a na 6 do pracy szlam... Mialam też trochę latania po bankach. Jak oni teraz w banku mają wywalone na człowieka idziesz każą Ci na infolinię dzwonić no ok infolinia każe Ci iść do banku. Poszlam więc jeszcze raz i w banku dzwonie na infolinię żeby ta babka zobaczyła ze tak jest a nie ze ja jej coś wymyślam i dopiero wtedy raczyła mi pomoc. Jedna sprawa załatwiona druga 50/50 więc jeszcze nic nie wiem wszytsko okaże się 8 czyli za tydzień i wtedy będę mogła spać spokojnie albo i nie😬😬😬😬... Aaaa i jest taka sprawa macie ekspresy do kawy?? Możecie któryś polecić albo  właśnie nie jesteście ze swojego zadowolone . Czekam na opinie :).

i wyślę kilka fotek jedzonka może się ktoś zainspiruje;)

Placuszki bananowe mogłabym jesc codziennie na sniadanie😂😂😂

18 października 2023 , Komentarze (10)

W Poniedziałek zaspalam, dzisiaj zaspałam ją nie wiem jak to robię. Dzisiaj musialam włączyć 5 bieg żeby zrobić sobie jedzenie. Wczoraj wróciłam późno z pracy i już nie miałam sił. Mimo że zaspalam spałam aż 4h. Nie mam nawet kiedy na rowerze pojeździć, bo zawsze robilam to z rana a jak zaspie to nie ma jak....Musze dociągnąć do soboty i w niedziele spie póki się sama nie obudzę. Niedawno miałam urlop a ja już taka zmarnowana. A przecież chora byłam . W pracy mamy meksyk popołudniami, chyba sklep popołudniowy się u nas ostatnio zrobił taki ruch jest. Wczoraj jakoś zle spałam i bolał mnie kark i promieniuje to do barku albo odwrotnie🤣 sama nie wiem. Myślałam że do dzisiaj przejdzie A tu dziś jest jeszcze gorzej. ... Ochlodzilo die i mam problem wcisnąć w siebie 3l wody....

16 października 2023 , Komentarze (6)

Witam Wszytkich serdecznie:).

Wracam do regularnego pisania i wstawiania fotek jedzeniowych. Jak tutaj zdam swój raport jest mi zdecydowanie łatwiej ogarniać i wytrwać w diecie. Waga 92. Niestety przy chorobie ciut przybrałam no ale herbatki s malinkami, miodek i syropki z cukrem zrobiły swoje. Ale trudno , rozłożyło mnie na 2 tyg więc nawet leczyłam się domowymi sposobami. Ale wczoraj wyszłam zagłosować zmarzłam i dziś mam katar także super....  Chyba sie nie doczekam tej upragnionej 8 na wadze....Szukam cieplej kurtki zimowej i mam pytanie czy zamawiał ktoś coś na goodlookin albo brandi? Są takie fajne kurtki z misiem w środku na całości a ja właśnie szukam czegoś mega ciepłego. Chodzę na nocki i na 4 więc muszę mieć coś cieplutkiego na zime:))) a do tego z wiekiem robię się straszny zmarzluch... Ewentualnie czy ktoś mógłby mi coś polecić,  będę wdzięczna.  Wczoraj bawiłam się w wystawianie kolejnych ciuchów na vinted I w ciagu godziny sprzedałam 5 rzeczy także fajnie. W tym 2 które wystawiłam latem. Ale nie ważne co ,ale ważne że sprzedały się rzeczy których i tak już nie noszę i robi się miejsce w szafie na cos co nosić będę. Dzisiaj rano szlam więc obladowana paczkami bo jedna była dość duża do tego jeszcze mialam reklamówkę z pudełkami z jedzeniem i torebkę także wyglądałam fajnie:D. 

Kurcze zdj nie wstawily sir w takiej kolejności jakiej chciałam no ale trudno... Na śniadanie była jajecznica i do tego warzywka. Drugie śniadanie bialko czekoladowe i orzechy. Na obiadek ziemniaki , tuńczyk na parze, papryka I do tego surowka z kapusty m, marchewki i jabłka ale zamiast majonezu dałam łyżkę jogurtu naturalnego i też była zjadliwa;). Na Podwieczorek wpadł banan a na kolecje wpadla moja ulubiona tortilla;). Miłego poniedziałku:)

10 października 2023 , Komentarze (7)

Rozłożyło mnie na cacy. Dostalam najpierw zwolnienie na tydzień ale ze jeszcze po tym czasie zle się czułam dostalam kolejne i kolejny antybiotyk. Nie wiem czy kiedyś aż tak mnie rozłożyło. Idę robic herbatę i zaraz po tym muszę iść do łóżka bo sily nie mam...Masakra no ale lekka poprawę już widzę. Także myślę będzie dobrze. Niestety rower przez ten czas służył jedynie jako wieszak i myślę że w tym tygodniu też go sobie jeszcze odpuszczę bo nie mam siły. Trudno są rzeczy ważne i ważniejsze. Dietę trzymam o dziwo nawet w chorobie apetyt mnie nie opuścił...Całe szczęście nie podjadam nic bo nie mam nic w szafkach slodkiego bo tak to pewnie slodycze poszłyby w ruch😅😅😅. Weszlam dzisiaj na wagę i ponad 20 kg już poszło ale 8 jeszcze się nie pokazala😭😭😭😭. Ta cholera dlugo każe za soba czekać ale jak nie dam rady jak dam. Zaglądałam troszkę do Was ale na nadrobienie wszystkiego musze mieć troszkę czasu bo wszystkiego naraz nie dam rady. Musze iść się przespać  bo sił mi brak.  Buziaki cudownego dnia Wszytkim życzę 😘😘😘

28 września 2023 , Komentarze (14)

Od pon dodaje wpis i jakoś nie mogę się ogarnąć. Na wszystko brakuje mi czasu. Ostatnio jestem jakas nieogarnięta i mam "trudny " czas. Ważyłam 20 kg więcej i patrzac w lustro wmawiałam sobie ze nie wygladam jeszcze tak zle przecież i dietę mogę zacząć od jutra.Teraz kg mniej patrzę w lustro I myślę omg co za tragedia ... Zdecydowanie muszę zmienić myślenie  bo to źle wpływa na moje odchudzanie...Tak zniechęcająco. Od wczoraj boli mnie głowa I żadne tabletki nie pomagają.. Dzisiaj mam wolne w jednej pracy , mam zamiar zrobić tylko moje pudełka na jutro, godzinę na rowerze spędzić I później odpocząć. Nie będę dziś robiła nic więcej....Miłego dnia Wam życzę!