wszyscy gdzieś wybyli....siedze sobie sama..i nudy takie.....
może ktos podeśle jakąs ciekawą stronke :)))
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (8)
Ulubione
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
zawsze moja waga pokazywała mi 47 kg - przy moim niskim wzroście -uważałam ze jest ok. - ale niestety z czasem zaczęłam tyć - a że nie byłam przyzwyczajona do wystającego brzuszka -strasznie mi to przeszkadzało - do tego jeszcze ciąża - no i się porobiło :)
chcę z tym walczyć ale jakoś mi to nie wychodzi :(
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 129221 |
| Komentarzy: | 864 |
| Założony: | 16 kwietnia 2007 |
| Ostatni wpis: | 26 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
26 marca 2008 , Skomentuj
ale o dziwo mam dzis duzo energii........tylko co z nią zrobić
aaa poleże sobie.....
:))))
aaa poleże sobie.....
:))))
25 marca 2008 , Komentarze (2)
wczoraj miałam pełen dom ludzi.....uffff....ale kochany mąż stanął na wysokości zadania i dzielnie pomagał w kuchni....
ostatnio stał sie bardzo opiekuńczy....a ja leniwa....
22 marca 2008 , Komentarze (2)
mój suwaczek..mam nadzieje ze go widac....bo ja go nie widze..
Dodaj komentarz
11 marca 2008 , Komentarze (3)
troszkę mnie nie było... jak zwykle zresztą.....ale teraz miałam powód....bo zostałam matką chrzestną dla córeczki mojej siostry...:)))) i nie bylo mnie pare dni w kraju....
przed wyjazdem byłam u mojej pani dr..... i wpakowała mnie na wage......myslałam ze juz przytyłam jak mały słonik .....a ona mówi mi ze mam 47 kg.....ale zaskoczenie....myslałam ze juz toszke przytyłam i bedzie ponad 50 kg....
potem jeszcze wskoczyłam na wage mojej siostry która pokazała 49kg....
troszkę mnie to niepokoi....bo brzuchol mam taki troszke jakby wzdęty....
aaa i bączek ma ponad 5 cm..:))))
przed wyjazdem byłam u mojej pani dr..... i wpakowała mnie na wage......myslałam ze juz przytyłam jak mały słonik .....a ona mówi mi ze mam 47 kg.....ale zaskoczenie....myslałam ze juz toszke przytyłam i bedzie ponad 50 kg....
potem jeszcze wskoczyłam na wage mojej siostry która pokazała 49kg....
troszkę mnie to niepokoi....bo brzuchol mam taki troszke jakby wzdęty....
aaa i bączek ma ponad 5 cm..:))))
Nie ma czasu, aby żyć…..zmęczenie materiału!
16 lutego 2008 , Komentarze (5)
padam na twarz......
po pracy i w pracy jestem tak wykończona ze nie mam sił na nic....nie wiem czy to alergia czy grypa....kicham smarkam i głowa mi pęka przez cały dzień
mam dosc.....
a do tego i pewnie przez to zawaliłam dwa egzaminy.....nie mam juz siły.....
chciałabym odpocząc...chociaż zeby w mojej głowie nie kłębiło sie tyle problemów.....
po pracy i w pracy jestem tak wykończona ze nie mam sił na nic....nie wiem czy to alergia czy grypa....kicham smarkam i głowa mi pęka przez cały dzień
mam dosc.....
a do tego i pewnie przez to zawaliłam dwa egzaminy.....nie mam juz siły.....
chciałabym odpocząc...chociaż zeby w mojej głowie nie kłębiło sie tyle problemów.....
2 lutego 2008 , Komentarze (3)
teraz gdy wydawało mi sie ze moje życie jest w miare poukładane....mam prace z której jestem zadowolona...no może nie jest to moja praca marzeń...ale jest ok ...i nawet na ostatniej rozmowie z szefem dowiedziałam sie ze przedłuży mi umowe i od lipca zajme stanowisko sekretarki która pójdzie na macieżyński... ...i w miare udaje mi sie zaliczac egzaminy...z męzem swietnie sie rozumiemy.... miał byc cudowny urlop w tym roku....... ale raczej nic z tego nie będzie....i wszystko to będzie musiało troszkę poczekac...niestety.....albo stety..... :)))
