czs leci nieubłaganie
a w moim zyciu nic sie nie dzieje
........................................................
wczorajsze kwasy przezyłam.....nawet nie było tak strasznie jak myslałam....
troche piekło przy zmywaniu...ale dało sie wytrzymac.....
efekt narazie zadowalający.....buzia gładka jak pupcia niemowlaczka....
zobacze co dalej będzie sie działo....bo podobno skóra ma sie oczyszczac tzn. mogą wychdzic syfy i skóra moze sie łuszczyc
nnnoooo i czekają mnie jeszcze trzy serie tego zabiegu upiększającego
:))))))
......................................................
teraz przydałby sie dobry fryzjer .....iiiiii cwiczonka......
planuje zapisac sie na aerobik.....ale najpierw musze sobie kupic jakis fajny dresik.....bo czasu mam teraz kupe....
:((((( stety i niestety
....................................................