Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 września 2007 , Komentarze (9)

A6W ćwiczyłam z wszystkimi (3) dziećmi .
Założyłam dziś garnitur, który kupowałam na Komunię Córki na 6maja2007r. -był oczywiście ciasny  , w pasie się wżynał, a teraz .... spodnie za luźne kilka cm , marynarka zapina się z luzem... Zobaczcie sami różnicę:


JESZCZE TROCHĘ LICZB:
                              4LIPCA2007            TERAZ                RÓŻNICA
BIUST                    108cm             -         101cm      =        7cm
TALIA                    101cm            -            87cm      =        14cm
BIODRA                 112cm           -            105cm    =         7cm
UDO                       64cm             -             60cm     =         4cm
ŁYDKA                  42cm             -            38cm      =         4cm
BICEPS                  34cm              -           32cm      =         2cm      
WNIOSKI:
- warto dalej się starać !
- ćwiczyć co najmniej pół godzinki dziennie(np. a6w + 300 przeskoków przez skakankę potem wiecej) !
- spacer obowiązkowy bez wzgledu na pogodę !!!!
- 5 posiłków bez wzgledu na okolicznosci !!!
- ostatni posiłek przed bajką (19.00)!!!!
- 8 szklanek płynu !!! (woda ma pierwszeństwo)
- RAZ DZIENNIE PEELING Z KAWKI + SMAROWANKO KREMIKIEM ANTYCELULITOWYM (EFEKTY JUŻ SĄ DOBRE)

POSTANOWIONE DO WYKONANIA !!!!!!!!!!

1 września 2007 , Komentarze (8)

WPRAWDZIE TRUDNO ZROBIĆ TYLKO PO 6 powtórzeń i się nie przeliczyć. Dołożyłam po tym dwa ostatnie ćwiczonka ze stronki :
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11
bo są uniwersalne na brzuch i biust i ramiona. Po południu planuję skakankę i trochę rozciągania się - zawsze się rozciągałam, gdy byłam szczupła, a ponoć na stare lata potem jak znalazł (ścięgna tak nie kruszeją).
    WIECZOREM SIĘ TU ROZLICZĘ.
DIETKA BEZ ZMIAN :MUSLI, JOGURT NATURALNY, POMIDORY(SEZON!!!), GOTOWANE MIĘSKO . BRAKUJE MI TU RYB , ALE JAKOŚ NIE MOGĘ ZACZĄĆ ,NIGDY NIE BYŁY MOIM PRZYSMAKIEM.
I JESZCZE JEDNO:
KOCHANE VITALIJKI !!!
TERAZ WIEM, ŻE TEN PAMIĘTNIK JUŻ NIE JEST TYLKO MÓJ, ALE NASZ WSPÓLNY !
 BARDZO MNIE TO CIESZY !!!
CHCĘ BYĆ RAZEM Z WAMI I CZUJĘ SIĘ ZASZCZYCONA, ŻE MOGĘ BYĆ W TAK ZACNYM GRONIE !!!

31 sierpnia 2007 , Komentarze (7)

MOJE SIOSTRY ZRZUCIŁY SIĘ I KUPIŁY MI KREM DO BIUSTU, KREM ANTYCELULITOWY, ŻEL DO TWARZY ODMŁADZAJĄCY Z GóRNEJ PÓŁKI CENOWEJ - PO TYGODNIU MOGĘ STWIERDZIĆ, ŻE KOSMETYKI DZIAŁAJĄ .... DZIŚ DOSTAŁAM TEŻ OD MOJEJ SIOSTRY PREPARAT W TABLETKACH WSPOMAGAJĄCY SPALANIE TŁUSZCZU O SKŁADZIE DOSYĆ NATURALNYM: ekstrat zielonej herbaty, kofeina, ekstrakt z ostrokrzewu paragwajskiego , kwas pantotenowy(wapno), imbir,pieprz kajeński, ekstrat pieprzu czarnego. Nie lubię tabletek, ale spróbuję.
JEDNAK WAŻNIEJSZE JEST DLA MNIE TO WSPARCIE I ZAANGAŻOWANIE Z ICH STRONY - MOŻE FAKTYCZNIE NIE JESTEM SAMA NA TYM ZIEMSKIM PADOLE....
 I WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI : OD DZIŚ ZACZYNAM A6W ! (z córką)

29 sierpnia 2007 , Komentarze (22)

Ćwiczenia spinające są może i fajne jako wieczorny relaks, ale ja na poranek potrzebuję coś bardziej dynamicznego i dyscyplinującego. Zamierzam przerzucić się na ćwiczonka ze stronki:
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11
Z nich skomponuję sobie jakiś zestaw.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA SŁOWA WSPARCIA. CO NAJMNIEJ POŁOWA Z MOICH STRACONYCH KILOGRAMÓW TO WASZA ZASŁUGA.

28 sierpnia 2007 , Komentarze (9)

DZIŚ NIE BYŁO JUŻ TAK ŁATWO, ALE MINĘŁO.
DIETKA - nie tylko mogę jeść, ale nawet w pracy skusiłam się na kawałek sękacza, z płynami się wyrabiam (to u mnie gra dużą rolę).
ĆWICZENIA -jeszcze nic poza krótkim spacerkiem, jak poćwiczę to dopiszę.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH !

PS: Koszenie trawy- 40 minut.

27 sierpnia 2007 , Komentarze (4)

SZYBKO MINął, BO BYł NIETYPOWO KRóTKI.POTEM ZAKUPóW SZKOLNYCH CIĄG DALSZY.
Dietka - zmuszam się do jedzenia, kilkudniowy brak apetytu jest równie nieprzyjemny jak napad głodu (pewnie muszę zmienić coś, aby sie zachęcić)
Ćwiczenia - już 3 dzień nic nie ćwiczę, ta bieganina po mieście mnie wykończyła.

26 sierpnia 2007 , Komentarze (5)

Byłam już w kościółku, po zrobieniu obiadku idę na spacer i wrócę dopiero wieczorkiem. (podwieczorek w ogródku) To ja i moje następne nowe buty:

Zaczynam zauważać,że zmienia mi się twarz.

25 sierpnia 2007 , Komentarze (6)

WCZORAJ I DZIŚ NABIEGAŁAM SIE PO MIECIE Z TRóJKĄ DZIECI ...MIERZENIE SPODNI, BUTóW, KAPRYSZENIE, WYBIERANIE ZESZYTóW, PIóRNIKóW ......NIE BYłO łATWO. 

24 sierpnia 2007 , Komentarze (18)

SPADEK WAGI DO 76KG.
JUŻ NIE JESTEM OTYŁA TYLKO Z NADWAGĄ !!! HURRRAAAAAAAAAAA !!!!!

23 sierpnia 2007 , Komentarze (7)

Niektóre z was wiedzą jaka to zmora. Zaczęłam już je pisać od początku sierpnia, ale teraz muszę przysiąść konkretniej. Już w poniedziałek wracam do pracy. Cieszę się, że zdążyłam z A6W. Sądzę, że te spinające ćwiczenia dam radę ćwiczyć rano, a nawet jeśli nie to z przyjemnością po południu i spacery pozostają, skakanka też (robię 300 przeskoków lajkonikiem w seriach po 50 na każdą nogę ) -nie odpuszczę dla własnego zdrowia.