Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 lutego 2011 , Komentarze (4)

Waga w okolicach 78kg. Po porażkach życiowych na wszystkich frontach oprócz pracy, po chorobie dzieci wzięło mnie: potworny ból gardła i utrata głosu, garście leków i na koniec wizyta u lekarza, zwolnienie ... czyli porażka jak dla mnie. 
W mojej sytuacji (na krawędzi depresji) lepiej byłoby ten czas spędzać wśród ludzi.

3 lutego 2011 , Komentarze (4)

Kronika jak zawsze:
Zaczęłam nowy obrazek:
Będzie taki:
Co do odchudzania to waga waha się między  78kg a 79kg. Ostatnio zmuszona byłam do długich spacerów - wczoraj i dziś. A6W nie robię. Chorowalismy wszyscy taki wirus żołądkowy. Przy okazji przyłapali mnie w ośrodku zdrowia i zmierzyli mi cukier- był na granicy normy.... dla mnie ok, bywało gorzej. 

26 stycznia 2011 , Komentarze (12)

450 na 688 krzyżyków, kanwa 18, 90 kolorów , 112 motków nici ( w tym 3 metalizowane). Rozmiar gotowego obrazka 80cm na 50 cm.
MOŻE TERAZ BĘDĘ WIĘCEJ SIĘ RUSZAĆ ?

25 stycznia 2011 , Komentarze (1)

2 dzień A6W i spacer pół godziny.

24 stycznia 2011 , Komentarze (1)

1 DZIEŃ A6W + spacer 1 godzina.

23 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Wyspałam się. Wypoczywam, zbieram siły... 

22 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Nastrój trochę lepszy. Problemy nie zniknęły, ale perspektywa odpoczynku jest optymistyczna.

21 stycznia 2011 , Komentarze (3)

Cieszę się. Może będzie mozna zrobić coś dla siebie. Wygladam jakbym miała niedługo urodzić (waga dzisiejsza to 79,6kg):
Nie muszę być szczupła, ale dlaczego tak mi wysadza brzuch? 

18 stycznia 2011 , Komentarze (3)

Dorosłam ... coraz mniej czasu zajmuje mi podnoszenie się z upadku ... 
Pewnie już się przyzwyczaiłam ... i nie mam złudzeń.
Do rzeczy: wskoczyłam na twister - polubiłam go, pół godzinki mija szybciuteńko. Wdrażam się w dietę - jestem na etapie odzwyczajania się 
od słodyczy, trzymania się regularnych godzin posiłków, przyzwyczajania się 
do regularnego picia płynów i ruchu. 
Waga poniżej 80kg.

17 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Fakt to co innego, a moje myślenie o nim to co innego.
Głównym powodem nieszczęścia nigdy nie jest sama sytuacja, ale nasze myślenie o niej. 
Poczucie nieszczęścia przesłania nam NATURALNY STAN DOBREGO SAMOPOCZUCIA I WEWNĘTRZNEGO SPOKOJU. 
Jak żyć w spokoju ?
 Zawierając pokój z chwilą teraźniejszą - TU I TERAZ. 
Mam dbać o siebie tu i teraz. Cieszyć się tym co mi pozostało - tu i teraz. Albo pogodzić się z tym co jest, albo zmienić to tu i teraz.... Rozpamiętywanie przeszłości ani lęk przed przyszłością nic dobrego nie wnosi.
Jest tylko jedno lekarstwo na duże kłopoty - małe radości.