Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zaczełam sie nie miescić w moje najszersze spodnie a tak wogóle cały tłuszcz wypływał po bokach i nie tylko

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8491
Komentarzy: 12
Założony: 13 października 2007
Ostatni wpis: 31 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
veronika26

kobieta, 43 lat,

168 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 6 kg mniej do sylwestra

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2010 , Skomentuj

Sobota rano!!!!!!!!!!!!!

Wikend przed nami mam nadzieje ze bedzie rowniez ciepelko jak wzeszla sobote i niedziele dosc dlugo nie pisalam ale to wlasnie z winy pogody no i rowniez urodzinek mojego malego szkraba. A co do dietki to katastrofa oszczedzalam sie oczywiscie no ale jak nie zjesc kawalka tortu na urodzinach wlasnego synusia no i tego pierwszego z numerkiem 1. ps. nie musze dodawac ze sama go zrobilam.

No ale to nic wrucilam juz do swojej dietki i jak narazie jest OK. 

15 maja 2010 , Skomentuj

Nie ma jak to wieczorek tylko dla mnie tzn, maseczka, manikiur, itp. itd.

Jutro wybieramy sie na mala uroczystosc do znajomych no i zaloze swoja kreacje w ktora sie nie miescilam od porodu mojego synusia to znaczy prawie rok ale wszystkim galy wyjda no niech zobacza a co staram sie to tak wygladam no nie??????

Ale naprawde jest fantastyczne uczucie gdy przymierzasz swoje ulubione ciuszki i pasuja na tobie no prawie jak ulal,  aby tak dalej.

Jeszcze tylko 8 tygodni i witaj plaza, basen, no nic ale musze przedtem troche pocierpiec.

Najgorsze sa nawyki slodkosciowe ale daje rade, musze. To dla mojego dobra.

Milej niedzielki  wszystkim zycze. I nie obrzerac sie za duzo prosze. Pa!!!!!!

13 maja 2010 , Komentarze (1)

Dzis dzien wagi moge sie sie pochwalic ze waga spada, spada i spada a ja sie ciesze ciesze i ciesze jeszcze nigdy w zyciu odchudzanie bylo tak banalne a moze zostac na takiej diecie do konca zycia zadnych fast foodow ani ciastek ani lodow ani nawet kawalka czekolady ciekawe  czy ktos by dal rade? Jesli tak to chyle ku niemu czolo bo dla mnie to sa rzeczy bez ktorych nie mozna normalnie funkcjonowac w normalnym zyciu. Ale tak pozatym jest coraz lepiej a zeby poprawic sobie jeszcze nastruj wczoraj bylam u fryzjera no i jak????

Mi sie zdaje ze super maz muwi ze moze byc.

6 maja 2010 , Komentarze (1)

No i zlecial juz tydzien a tu waga tez zleciala jestem dumna z siebie jak HOLERA.\

TAK tak nie ma 6 z przodu ale tez jest  dobrze szczegulnie przy 3 dzieciakow co chwile chca platki, kanapki, serki, lody  aha wczoraj bylysmy na  lodach tych moich ulubionych ale mi nawet powieka nie drgnela aby polizac choc odrobinke. Wczoraj na kolacje jadlam paste rybna a moja 7letnia corcia zobaczyla to i stwierdzila ze to ochydztwo i powiedziala ze nigdy w zyciu nie bedzie na diecie a ja na to pozyjemy zobaczymy...

To na tyle pamietniku mam nadzieje na przyszly tydzien tez bedzie milo zaskakiwac mnie ta moja lazienkowa waga, ale wiem ze nie ma nic bez ciezkiej pracy to zn. 50 brzuszkow po sniadaniu 15 min. na skakance po 2 sniadaniu a wieczorem jak sie uda spacer albo bieg to zalezy czy W. jest w domu.

4 maja 2010 , Komentarze (2)

Obiecalam sobie, ale no coz obietnice sa po to by je lamac. Nie nie nie chodzi tu o dodatkowe jedzenie czy cos  takiego tu chodzi o pomiar wagi. \obiecalam sobie ze bedzie tylko raz w tygodniu i juz ale jak tu nie stanac na wadze jak dziurka od paska idzie o jena w dul inne spodnie spadaja z dupy no jak??/ No i w koncu wydalo sie 3kg mniej  to jest cudowne uczucie bez zadnych wyzeczen (oczywiscie nie wspomne o slodyczach itp. itd.) ale cos za cos a ja juz wole muj nowy plaski brzuszek i fajna figurke za paczke czipsow czy tabliczke czekolady. To na tyle pamietniku aby tak dalej

3 maja 2010 , Komentarze (1)

Hura!!!!!!!!!!! Uda sie uda sie uda sie. Juz widze po moim wspanialym plaskim brzuszku no dobra nie wspomne o faldkach na biodrach ale to wszystko da sie wypracowac ciezka praca ale zeby nie bylo dietka jest po prostu wspaniala. Nie czuje wogule glodu a posilki sa czasem za duze ze czasem odpuszczam nie wyrabiam. Najleprza jest dla mnie owsianka na mleku to wspaniale wspomnienie z dziecinstwa. Aby tak dalej a dojdziemy do celu. Aha muj wspolmalzonek kupil sobie wczoraj kebaba mmmmm. a ja po prostu zwinelam 4litery i poszlam na gore spac aby nie kusic losu. Jestem ciekawa jak bedzie jak sie zacznie pora grilowania MAMO RATUJ!!! bo juz mi slinka leci na sama mysl....

29 kwietnia 2010 , Skomentuj

1 dzien za mna ufff   ale nie bylo tak zle jak to muwia strach ma wielkie oczy ale posilki byly znakomite doskonale dobrane skladniki no i ilosc nie byla taka tragiczna ale no wlasnie zawsze jest jakies ale nie moglam sie obyc bez porannej kawy . Mam nadzieje ze wytrwam do konca trzymajcie za mnie kciuki.

27 kwietnia 2010 , Skomentuj

Od jutra zaczynam na ostro.!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

tak tak bez zadnych aluzji koniec i juz do lipca zostalo juz tylko 2 miesiace a dokladnie 10 tygodni to juz tuz tuz

 

Apropo lipca

wymarzony wyjazd z rodzinka na Krete plaza hotel basen bikini i te sprawy przeciez nie moge sie pokazac w takim stanie o NIEEEEEE  Do dziela