Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już raz udało mi się schudnąć 13 kg z czego jestem bardzo dumna. Teraz też mi się uda. Niedawno urodziłam drugą córeczkę; zgubiłam już 15,5 kg w ciągu 2 tygodni od porodu i chcę jeszcze schudnąć 13 kg. Nie będę stosowała żadnej konkretnej diety ponieważ karmię maleństwo. Także małymi kroczkami do celu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 95731
Komentarzy: 1320
Założony: 15 lutego 2010
Ostatni wpis: 22 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
333kociaczek333

kobieta, 39 lat, Gorzkie Pole

156 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Czas schudnąć :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 marca 2014 , Komentarze (8)


Fatalnie zaczął mi się dzień. Wlazlam na wagę i myślałam, że ją rozwalę :<. Totalna załamka :( Normalnie chce mi się wyć !!! (szloch) (szloch) (szloch) (szloch). Straciłam nadzieję na to 75,.... Nie mam szans.

Waga przez 2,5 tygodnia stała w miejscu, a dzisiaj pokazała więcej. Wychodzi na to, że cały miesięczny wysiłek poszedł na marne ?????.

Przecież jem regularnie 4-5x dziennie, nie obżeram się, nie podjadam, nie jem świnstw, nawet słodkiego nie ruszyłam ! . Ćwiczę, piję duźo wody. I co z tego mam. Chyba się porycze. 

Dlaczego waga nie chce spaść ?????????????????????????????????

25 marca 2014 , Komentarze (5)

Witam skarbusie :)  

Mimo ciężkich dni staram się pamiętać o ćwiczeniach i w każdej wolnej chwili wyginam śmiało ciało (smiech). Dzisiaj było tak: 

boczki z Tiffany 

30 min.na rowerku stacjonarnym 

30 pompek / 30 przysiadów z hantelkami

30 wykroków w przód z 7,5kg obciążeniem - moją córcią :D

Odwodzenie nogi w bok - 50x noga z córcią dla równowagi :D  

300x agrafka na udka

Rozciąganie + prysznic dla relaksu (smiech)

Teraz sobie odpoczywam i popijam mineralną :). Ach...jak dobrze :)


A  WAM  JAK  IDZIE ???????????????


24 marca 2014 , Komentarze (7)

Dzisiaj: 

30 min.na rowerku stacjonarnym 

10 min.trening pośladków z Mel B. 

Boczki z Tiffany 

100 brzuszków

24 marca 2014 , Komentarze (7)

Dzisiaj: 1h 15 min.na rowerku stacjonarnym + rozciąganie

23 marca 2014 , Komentarze (8)

Niestety jak w tytule - sezon na choroby otwarty. Zimy nie było, nic nie wymroziło i jaki tego skutek??? Katar, kaszel i wysoka gorączka. A najgorsze, że dzieciaczki tak się męczą ::(((. Masakra


WNIOSEK:

22 marca 2014 , Komentarze (7)

Witajcie słoneczka (slonce)

Co u Was nowego??? :)

U mnie ostatnio dużo się dzieje. A mianowicie choróbsko nie chce odpuścić. Moja starsza córcia tydzień była chora i w domku leżała. Poszła 2 dni do przedszkola i znowu to samo. Znowu chora, gorączka 39,7. Do tego maleństwo przeziębione. Normalnie masakra :(. U Was też tak jest ?????. Mąź w pracy a ja latam od samego rana między jedną i drugą i jeszcze próbuję ogarnąć mieszkanie. Dla siebie czasu BRAK :(. Dlatego przez ostatnie dni moja aktywność fizyczna była prawie zerowa.

W czwartek spacerek.

W piątek tylko 100 przysiadów - podczas obierania ziemniaków na obiad :).

Z jednej strony zabawne, z drugiej tragedia. No ale co zrobić.

Dzisiaj na szczęście mąż w domu więc pomóg i znalazłam chwilkę dla siebie :). Zatem moja dzisiejsza gimnastyka to:

50 min.na rowerku stacjonarnym

25 min.truchtanko

30x wypady w przód ( ćw.na nogi ) - podczas lulania dzidzi we wózku :)

Jestem MEGA SZCZĘŚLIWA bo dzisiaj po raz pierwszy poszłam pobiegać. Co prawda to bieganie to raczej trucht z marszem, ale i tak było SUPER !!!!!!!. Muszę przyznać, że jak na roczną przerwę to całkiem nieżle mi poszło. Więcej truchtu nich marszu ::::))))))).


CM pomalutku lecą w dół. Został mi tydzień i cały czas walczę żeby zobaczyć na wadze to 75,... Kg. Waga stanęła w miejscu i nie chce się ruszyć. Nie tyję a utrzymuję wagę. Ale nie ukrywam, że mały spadeczek zachęciłby mnie jeszcze bardziej. Niestety jeżeli chodzi o kg to kiepsko one spadają - 0,5 kg na 2 tygodnie :(. Nie wiem czy to przez ćwiczenia siłowe czy poprostu potrzębuję innej aktywności żeby tłuszczyk zaczął się wytapiać. Ostatnio nawet się zastanawiałam czy możliwe jest to, aby organizm się "buntował" i nie chciał spalać tłuszczyku tylko zostawia go sobie na "inne okazje", że tak powiem. Karmię maleństwo piersią i niby powinnam chudnąć szybciej bo to pomaga. A może właśnie potrzebne są te zapasy żeby dostarczyć dziecku brakujących składników odżywczych. Nie wiem czy to dobrze ujęłam.

Teraz wracam do biegania więc może łatwiej te kg będę gubiła. Jak pobiegam  z 30 min.to coś się ruszy. Muszę się wytrenować to latem spokojnie będę już biegała na 10km :::))))))). Do tego oczywiście więcej na rowerku będę jeździła, może skakanka i pajace. Takie ćwiczenia, dzięki którym cały czas będę w ruchu i porządnie się spocę. Mam zamiar latem dojść do wagi 65kg. Czyli mam 4-5 miesięcy na zgubienie 11 kg. Poprzednim razem się udało. Teraz też musi :). Trzymajcie kciuki !!!


21 marca 2014 , Komentarze (5)

Fajną motywację ostatnio znalazłam :). Bardzo mi się podoba :). 

A teraz coś WIOSENNEGO :)


19 marca 2014 , Komentarze (9)

Jak Wam mija dzień ????

Kolejny pochmurny i chłodny dzionek, u mnie w domu teź "deszczowo". Moje maleństwo ciągle płacze. Nie może zasnąć - tylko 5-10 minutówki. Nie wiem czy to ząbki ( bo wszystko gryzie ) czy może przeziębienie :(. Psika, kaszle.......Dobrze, że nie muszę za dużo w domu robić. 

Mimo takiego humorzastego dnia udało mi się znaleźć chwilę na ćwiczenia. Miałam 2 dni przerwy, mięśnie odpoczęły :). Juź tak niewiele mi brakuje żeby zejść poniżej 76 kg...:). Na obiadek zjadłam sałatkę z wczorajszego dnia :). A co ćwiczyłam???

Boczki z Tiffany

ABS + pośladki z Mel B.

Nożyce poziome x100

Ćw.na nogi x30 na każdą nogę ( takie klękanie )

Zrobię jeszcze ćw. Z agrafką na udka i ćw.na ramiona z hantelkami.

Jest dobrze bo CM lecą w dół a waga utrzymuje się poniżej 77 kg w ciągu dnia. A ja mam ochotę ćwiczyć :)

Najbardziej się cieszę z talii i brzucha bo w tak krótkim czasie straciłam razem 11 cm w tym obszarze :D SUPER !!!!!


MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ

A to rysunek mojej córci aby wywołać uśmiech na waszych buźkach :)


18 marca 2014 , Komentarze (6)

Kolejny pochmurny dzień, a u mnie na talerzu wiosna :)

Oto moja ulubiona sałatka z sosem jogurtowym, który robię sama :)

PYCHOTKA !!!!!


17 marca 2014 , Komentarze (3)

Wczoraj ćwicząc z Jillian dałam sobie porządnie w kość i niestety moja łydka na tym ucierpiała :(. Dlatego dzisiaj wolne od wysiłku. Nie mogę sobie pozwolić na kontuzję.

Oczywiscie jak co tydzień, rano weszłam na wagę i.........JEST DOBRZE :D

Cos ubyło więc uśmiech już był większy :) - 0,5 kg (smiech)

Również CM pokazał mniej m.in w biodrach, udkach i w brzuchu o -1 cm :D

Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo bo nareszcie coś się ruszyło. Ale na razie nie będę zmieniała kg na pasku. Poczekam do końca marca i wtedy podsumuję cały miesiąc.

Powiem tylko tyle, że jeszcze 3 tyg.temu waga przed pójściem spać pokazywała 80 kg.

Teraz przed spankiem pokazuje 77 kg lub 76,8 kg

I z tego jestem najbardziej zadowolona :D


Teraz waga pokazuje mi prawie 76 kg

Moim kolejnym celem - do końca marca jest zobaczyć na wadze 75 kg.

I nie ważne czy po przecinku będzie zero, piątka czy dziewiątka - chcę 75 na początku i myślę, że spokojnie dam radę :):):):):)


Najwaźniejsze, że CM lecą w dół :):):):):):):):):)

A cyfry na wadze bardziej mnie motywują więc jest z czego się cieszyć


A juz za 2 tygodnie wracam do biegania

HUURRRrRaAaAaAaAa !!!!!!!!!!!!!