Jak tu się odchudzić kiedy sama przed sobą ukrywam wage?Hm... mam na myśli to, ze po prostu ignoruję fakt iż ona wzrosła. Totalna degrengolada. Dość. Stanęłam, spojrzałam, zeszłam ... jeszcze raz stanełam zapisałam zeby za chwilę nie udawać, ze nie pamietam, odpaliłam komputer, wpisałam pomiar i .... teraz mogę pobeczec.
Hm.. mam wrażenie, ze zaszłam tak daleko, ze nie ma drogi powrotu. Wiem, ze to bzdura.
Pasek dietetyka sugeruje, ze jesli wezmę sie w garśc w ciągu roku będe wygladac jak człowiek.
Coraz częściej myśle, ze powinnam umiescic swoje zdjecie- moze wtedy motywacja będzie silniejsza?????
Ot- cała ja. Potrzebuję solidnego kuksańca bo jak widac lustro to wciąz za mało ....
hm...a moze jednak zbyt wiele? sama juz sie gubię