-2 kromki z pastą z tuńczyka
-bułka z sałatką śledziową
-bułka z sałatką śledziową
-jogurt+ jabłko
-2 mandarynki+ 2 ogórki
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (51)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 141804 |
Komentarzy: | 1427 |
Założony: | 4 grudnia 2007 |
Ostatni wpis: | 9 stycznia 2017 |
kobieta, 35 lat, Warszawa
163 cm, 62.00 kg więcej o mnie
-2 kromki z pastą z tuńczyka
-bułka z sałatką śledziową
-bułka z sałatką śledziową
-jogurt+ jabłko
-2 mandarynki+ 2 ogórki
-2 kromki+ jogurt
-ziemniaki, kotlet, kapusta
-3 mandarynki+ ciasteczko
- ok 5 ciasteczek
-2 kromki z jogurtem
-2 kanapki z szynka
- jajecznica z 2 jaj + kromki
- pierniczek
-2 jabłka
-kanapka z 4 plasterkami kiełbasy i serem
-2 kanapki z kiełbasą i serem, jogurt
-2 jabłka
-4 pierogi,2 piernikiczki
40km, 70min- rowerek
50 brzuszków
-2 kromki chleba + 2 kiełbaski diecięce
-2 kanapki z szynką
-jogurt
-pierniczek -1szt
-zupa flaczki+ 1 kromka
-jabłko
-3 kromki chleba ciemnego z jogurtem
-2 kanapki z szynką + jogurt
-2 jabłka
-kotlet, ziemniaki, buraczki, jabłko
-1 piernik
40km,65min rowerek
-2 kromki chleba ciemnego+ jogurt
-2 kanapki z serem i szynką
-2 kluski, pierś gotowana z kury, kapusta
-princesa
32km na rowerku- 50min
osamotniona ja- muszę się wygadać
Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie. U mnie od czasu ostatniego wpisu bardzo wiele się zmieniło. W maju mój luby mi się oświadczył, zamówiliśmy salę, orkiestrę. Wesele będzie 12.09.2015r. Czyli pozostał rok. To tyle z tych dobrych rzeczy. Co do wagi to bez żadnych ekscesów- mniej więcej ciągle tak samo- chodź mam wrażenie że moje ciało dużo straciło na jędrności (jestem takim jednym flakiem). Przechodząc do tytułu- strasznie pokłóciłam się z moim tatą- prawda jest taka że znęcał się nade mną psychicznie ponieważ nie podobają mu się moje "wybory życiowe" . Trwa to już parę lat ale teraz bardzo się nasiliło. Nie wytrzymała i wyprowadziłam się z domu rodzinnego do domu po moich dziadkach. Problem w tym że ja jestem straszną panikarą, każdy szmer mnie przeraża;/ Czuję się tutaj samotna, nie mam nawet do kogo buzi otworzyć;/(jestem tu ponad tydzień i nie powiem żeby było łatwo) W dzień jestem w pracy także wtedy jest ok, najgorsze dla mnie są noce:(
czytanie książek w obym języku