Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sayonara

kobieta, 42 lat, Za Trzecim Krzakiem W Lewo

169 cm, 98.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 czerwca 2013 , Komentarze (5)


minął rok
bałam się trochę tej daty

tymczasem nawet nie chce mi się robić wpisu o tym co się zmieniło

coraz mniej myślę o tym co było
nie myślę jeszcze o tym co będzie
jestem tu i teraz, czasami jeszcze trochę się szarpię, ale bywam też szczęśliwa

wyszłam z tej akcji na plusie - zdecydowanie





kupiłam sobie fajną koszulkę


 

7 czerwca 2013 , Komentarze (5)


haha mój system immunologiczny nadal przyzwyczaja się do nowych bakterii :)
znowu załapałam jakieś przeziębienie

już od rana snułam się po kątach i wyraźnie potrzebowałam przytulenia, koło południa wzięło mnie na dobre

z weekendowych planów niestety nici, bo muszę być w pełni sił w poniedziałek
także czeka mnie łóżeczko i rozrywki pościelowe :)

spoko, przynajmniej odpocznę, bo ten tydzień był bardzo aktywny

już postanowiłam, że robię w lipcu kolejny tatuaż



w takim o ło miejscu, napis inny... u mnie będą współrzędne geograficzne miejsca, w którym się urodziłam

musi się tylko zrobić ciepło, żebym mogła pochodzić przez tydzień-dwa w sandałach :)







1 czerwca 2013 , Komentarze (3)

czasami czuję się jak wypuszczona z klatki

nagle odkrywam, że to, co robię i to kim i jaka jestem, jest fantastyczne

przedziwne uczucie, gdy ktoś łapie strzępki twoich słów jakby były mantrą, czymś niezwykle istotnym... do tej pory to ja skupiałam się na najdrobniejszych szczegółach, czy wszystko ok, czy aby nie czuje się źle, czy nie jest smutny... teraz w ogóle o tym nie myślę, bo nie umiem

ponieważ impreza była składkowa, jako strona poruszająca się po kuchni, przyniosłam sałatkę z zupek i sernikobrownie

po raz pierwszy od dawna nie było to dla otoczenia naturalne, że wyszło pysznie - duma w oczach drugiej strony ? bezcenna

o dobre wrażenie nie musiałam się martwić :)

kurcze zaczynam doceniać to, że przez sześć lat byłam kurą domową, teraz mogę udawać, że te wszystkie pyszności, które wychodzą spod mojej ręki powstają ot tak :) między malowaniem rzęs, a wyborem butów na wyjście

zastanawiam się tylko czy nie żałuję energii i miłości, którą włożyłam w robienie drugich śniadań








28 maja 2013 , Komentarze (8)

kupiłam kieckę rozmiar 40!


leży genialnie - jak na mnie szyta!
wow!!

wybieram się w niej na pewną domówkę :)
zadebiutuję w nowym towarzystwie i bardzo mi zależy żeby fajnie wypaść

czy mogą być do tego czarne baleriny z metalowym czubkiem?



nie chodzę na szpilkach i obcas nie wchodzi w grę

zapomniałam już jakie to uczucie, gdy ktoś o ciebie zabiega...
kiedy to nie ty, ale ktoś inny stara się udowodnić, że jest piękniejszy, mądrzejszy, silniejszy, zabawniejszy niż w rzeczywistości

mega zabawne uczucie









20 maja 2013 , Komentarze (5)


zostałam zaproszona na ryby :)

hmmm nie bardzo siebie tam widzę, bo: po pierwsze - boję się ryb, po drugie - to chyba strasznie nudne zajęcie
ale... po trzecie - nigdy nie byłam i po czwarte - mam ochotę :)

i teraz main issue

jak mam się ubrać?
czy zestaw taki jak poniżej będzie ok?



 


edit:
nie boję się, że coś zniszczę np. trampki - najwyżej wywalę i kupię nowe :)
chodzi o to, że - no wiecie :)
chciałabym wyglądać ok, ale, że niby się nie starałam



18 maja 2013 , Komentarze (3)


odreagowuję pracowity tydzień :)

spędziłam rewelacyjny dzień zakupowo-ogrodowy i zatargałam do domu dosłownie naręcza konwalii, bzu i piwonii

mam dla was kolejny temat-zagwozdkę

co do seksu na pierwszej randce już ustaliłyśmy zeznania :) a co powiecie na temat młodszego faceta?
dwie moje znajome mają właśnie takich partnerów - jedna 20 lat młodszego, druga raptem 10...
a co powiecie na takiego 4-6 lat młodszego?

czy to wg was jest problem?

czuję, że łapię wiatr w żagle :) i'm bulletproof!








14 maja 2013 , Komentarze (7)


mebluję się w nowym mieszkaniu :)

kupiłam nowe łóżko


i kryształki na okna - dają rewelacyjne refleksy, mój kot oszalał :)



urodził mi się kolejny tatuaż, tylko napis będzie inny



nastrój wrócił, let's funky






11 maja 2013 , Skomentuj


wow! moja waga oszalała!
dziś pokazała 77 kg...
skąd? jakim cudem?

patrzę na swoje nogi i paszczę i nie mogę wyjść z zachwytu!

najlepsze jest to, że w ogóle, ale to w ogóle się nie odchudzam
kolejny przykład na to, że trzeba odpuścić i skupić się na czym innym

ja skupiam się chwilowo na ciuchach, butach i seksownej bieliźnie - ponieważ mam co ubierać i w koronkach jest mi wyjątkowo ekhhmm "do twarzy" radość jest, że tak powiem podwójna :)

nastrój znowu średni, włączył mi się moralniak, mam nadzieję, że szybko minie

na miły weekend ryan gosling, którego chętnie bym przykuła do swojego łóżka oraz niezwykle kojąca coma











6 maja 2013 , Komentarze (2)


jezu ale mam chandre!

za mną tak totalnie wkurwiający dzień, że aż trudno ogarnąć

próbuję się zająć czymś innym niż myśleniem, ale nie bardzo mi wychodzi

mam pomysł na wielką pustą ścianę w moim salonie - chciałabym ją obwiesić reprodukcjami beksińskiego, i tu pojawia się kolejny problem - są one generalnie niedostępne :(
jeśli wiecie gdzie można kupić jego reprodukcje (oczywiście w normalnej cenie) dajcie koniecznie cynka

to chyba moje dwa ulubione obrazy - jest w nich mnóstwo ciszy i zmysłowości





muza tak jak nastrój - znowu na ostro







4 maja 2013 , Komentarze (7)


majówka upływa przednio - w strugach deszczu, rewelacja

moi znajomi nudzą się jak mopsy, mieliśmy jechać nad jezioro... nic z tego nie wyszło

grill oczywiście i tak się odbył, objadłam się jak prosiak, tupot białych mew towarzyszy mi do tej pory - ajjjj

ale ja nie o tym...

między jedną kiełbaską, a drugą podjęliśmy ciekawą dyskusję
na której randce można iść z facetem do łóżka?
żeby zmieścić się jakoś między byciem cnotką a, powiedzmy, zbyt imprezową dziewczyną

opinie były zaskakująco różne
wiadomo, że to się czasami po prostu zdarza tu i teraz, i trudno cokolwiek zaplanować :)

ale ciekawa jestem waszego zdania :)