Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuję się filmem, muzyką, dobrą książką, modą i polityką. Do odchudzania skłonił mnie mój własny wygląd. Przypominałam wieloryba, nie przesadzam. Przy wzroście 167 cm ważyłam 88 kg.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 40288
Komentarzy: 66
Założony: 6 stycznia 2008
Ostatni wpis: 17 lipca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myszkaaga

kobieta, 51 lat, Zasole

167 cm, 97.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: byle do celu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 stycznia 2008 , Komentarze (1)

Cześć ponownie.
Wczoraj dostałam dietę od Vitalii, he, he, he. Strasznie śmieszne, bo 70% produktów zawartych w tej diecie nie dostanę we Włoszech. Muszę się zaraz skontaktować z autorem. A poza tym, jeszcze od niedzieli nie zjadłam nic słodkiego. Dziwię się trochę tej diecie, bo skoro mam jeść te joguty, od których teraz stronię, to przecież one też zawieraja cukier i jeszce do tego tłuszcz!!!

7 stycznia 2008 , Komentarze (3)

po obiedzie ok 400 ml wody, kolacja dopiero o 22,30, bo niestety byłam daleko od domu. 2 pulpeciki z patelni teflonowej, 2 łyżki satki z czerwonej kapusty + 1 razowa kajzerka + 0,5 szkalnki piwa. Miejmy nadzieję , że już nic nie zjem do pójścia spać, a miną pewnie 3 godziny( mam zamiar obejrzeć film). Chyba dzisiaj się udało:)))

7 stycznia 2008 , Komentarze (4)

Śniadanie:
1 razowa kajzerka z pomidorem, posypane lekko solą + ok 250 ml mleka1,6% z kawą (bez cukru), po 2 godzinach  ok 400 ml wody i 400 ml kawy z ekspersu ( bez cukru)
Obiad:
ok 150 gr risssotto z owocami morza +0,5 szklanki białego wytrawnego wina, rozumiem, że owoce morza to grzech, ale raz na jakiś czas można, a poza tym mieszkając na Sycylii nie można sobie odmówić:)))

7 stycznia 2008 , Komentarze (2)

na fitness byłam, trochę sie zmęczyłam, jeszce nic nie podjadłam od śniadania, tylko piję,byle tak dalej..........

6 stycznia 2008 , Komentarze (2)

Cześć,
Jutro rano znowu na fitness. Po okresie świątecznym przestaję jeść cokolwiek słodkiego. Chyba, że zasłużę na nagrodę za zrzucenie 2 kg.

6 stycznia 2008 , Komentarze (1)

Cześć.
Jutro rano na fitness. Po okresie świątecznym przestaję jeść cokolwiek słodkiego. Chyba, że zasłużę na nagrodę poi zrzuceniu 2 kg.